Znaleziono 0 artykułów
27.03.2023

Gdyby czerwień mogła mówić: Druga odsłona wiosenno-letniego makijażu Chanel

27.03.2023
(Fot. Kadr z filmu)

W drugiej odsłonie naszego cyklu, w którym razem z globalnym makijażystą marki Chanel Martinem Schmidem odkrywamy możliwości wiosenno-letniej kolekcji francuskiego domu mody, podkręcamy temperaturę. Policzki, usta i spojrzenie Cleo Ćwiek rozpalamy do czerwoności. Ale robimy to subtelnie, czerpiąc inspirację z płatków róż.

Kolekcja nazywa się „La Voix du Rouge”, co oznacza „Głos czerwieni”. To bardzo ciekawe ujęcie – mówi przed rozpoczęciem makijażu Martin Schmid. National Makeup Artist Chanel zastanawia się, jaki głos miałaby czerwień, gdyby mogła przemówić. Odpowiedź przynoszą kosmetyki, którym ton nadaje tylko jedna barwa. Gwiazdą kolekcji są dwie palety cieni, które można używać także jako różu na policzkach. – To nowa odsłona kultowych cieni Les 4 Ombres, ale w powiększonym rozmiarze – tłumaczy ekspert.

Schmid podkreśla, że czerwień i Chanel to niemalże synonimy. – To kolor, który pojawiał się w każdej dotychczasowej kolekcji marki. To znak rozpoznawczy Gabrielle Chanel, która kochała czerwień. Tym razem w roli modelki oglądamy Cleo Ćwiek, sprawdzając, jak monochromatyczny makijaż – od oczu przez policzki po usta – będzie wyglądał przy ciemniejszej ramie twarzy. – Może być bardzo subtelny i miękki, bardziej wpadający w brąz, ale można też stworzyć jego bardziej energetyczną wersję. W każdej odsłonie będzie harmonijny – dodaje Schmid.

(Fot. Kadr z filmu)

Choć wydaje się, że używanie czerwieni, zarezerwowanej zwykle dla ust, na innych obszarach twarzy, wymaga nie lada praktyki, z wiosenno-letnią kolekcją makijażu Chanel to intuicyjny proces. – To zasługa formuły palety, która dzięki zastosowaniu najnowszych technologii jest bardzo łatwa w użyciu. Pozwala blendować kolor i stopniowo budować jego nasycenie – tłumaczy artysta.

Mój ulubiony kosmetyk? Czerwona maskara, czyli nowa odsłona kultowego tuszu do rzęs, który kiedyś dostępny był wyłącznie w czarnej wersji. Nadaje oczom tajemniczego charakteru – zdradza Schmid. Zobaczcie, jak krok po kroku powstał make-up.


Makijaż: Martin Schmid / Chanel 
DOP: Łukasz Jaśniak & Paweł Jóźwicki

Montaż: Maksymilian Bieńkowski 
Modelki: Antonia / AS MANAGEMENT
Cleo / MODELPLUS
Włosy: Aga Wilk / Van Dorsen Artists
Manikiur: Patrycja Jewsienia

Stylizacja: Kacper Kujawa / Vogue Polska
Produkcja: Marta Knaś / Vogue Polska 

Tekst: Agnieszka Zygmunt, DOP: Łukasz Jaśniak & Paweł Jóźwicki
Proszę czekać..
Zamknij