Znaleziono 0 artykułów
19.12.2020

Najlepsze maski do włosów

19.12.2020
(Fot. Getty Images)

Maska działa intensywniej niż odżywka. Domyka otwarte podczas mycia łuski włosa, dostarcza substancji odżywczych, chroni przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych. Jaką wybrać, jak ją nakładać i jak w pełni wykorzystać jej potencjał?

ABC masek do włosów

Dlaczego po wyjściu od fryzjera włosy są gładkie, błyszczące i miękkie, a w domu trudno osiągnąć taki efekt? Nie stosujemy kosmetyków w odpowiedni sposób lub niewłaściwie dobieramy je do potrzeb włosów i skóry głowy. 

Podobne artykułyWłosy mają wolneMichalina MurawskaMaskę polecam nakładać 1-2 razy w tygodniu. Przedtem należy zapoznać się z ulotką informacyjną. W maskach poszukujmy składników, które intensywnie nawilżą włosy wymagające regeneracji. Ich strukturę wzmacnia kwas hialuronowy przywracający sprężystość i elastyczność. Masło shea zapobiega łamliwości. Zimą zwróćmy szczególnie uwagę na produkty bazujące na humektantach, czyli składnikach wiążących cząsteczki wody we włóknach, jak gliceryna, aloes i prowitamina B5 (działająca w podobny sposób co keratyna) – mówi Damian Drzyzga, fryzjer, trener marki Davines, właściciel warszawskiego salonu Let’s Dye Hair Color. 

Maskę dobiera się do konkretnego problemu związanego z włosami, chyba że jest to produkt dedykowany skórze głowy, jak np. maski do wrażliwej skóry głowy czy przeciwko wypadaniu włosów. Większości masek nie powinno się aplikować od nasady. 

Maski nie należy nakładać bezpośrednio na skórę głowy, ale na długości włosów pozostawiając ok. 5 cm od skóry głowy. Jeśli włosy są bardzo zniszczone i plączą się już od nasady, można nałożyć maskę, zachowując 2-3 cm odstępu. Należy unikać wcierania jej w skórę głowy. Może to spowodować obciążenie włosów i efekt oklapnięcia. Odradza się też spłukiwanie masek ciepłą wodą. Letnia sprzyja domknięciu się łuski włosa – podpowiada Alisa Popadyk, edukatorka marki Redken, właścicielka salonu Cuts & Colors w Warszawie.

Dlaczego maski nie zawsze działają? Bo źle je nakładamy.
Przed nałożeniem maski włosy umyte szamponem trzeba najpierw odcisnąć ręcznikiem, by pozbyć się nadmiaru wody. Następnie warto przeczesać włosy delikatną szczotką, aby rozprowadzić kosmetyk równomiernie. Czas trzymania maski wynosi 5-10 minut, po czym należy ją dokładnie spłukać – dodaje Alisa Popadyk. 

Natomiast Damian Drzyzga podpowiada, że wzmocnimy działanie maski, nakładając na włosy folię spożywczą lub czepek kąpielowy i dodatkowo owijając je ręcznikiem. To zadziała jak sauna. Poleca także, aby kilka razy przeczesać włosy grzebieniem o szeroko rozstawionych zębach. I uwaga! Zbyt częste używanie masek może nadmiernie obciążać włosy substancjami odbudowującymi, a wtedy efektem będą matowe włosy pozbawione objętości. Masek nie poleca się stosować na włosach krótkich, bardzo cienkich i rzadkich, podobnie jak przy przetłuszczającej się skórze głowy. Chyba że nakłada się je na same końce. 

10 najlepszych masek

Ferrari wśród masek

(Fot. Materiały prasowe)

Ranking masek otwiera najbardziej ekskluzywna na rynku, którą można stosować jak zabieg spa dla włosów. Le Baume Restructurant Nourrissant Hair Rituel marki Sisley nakłada się inaczej niż większość tego typu produktów. Albo na 30 minut przed umyciem włosów, albo pozostawiając ją na włosach na ok. 8 godzin, czyli przez całą noc. Po przebudzeniu zmywa się ją szamponem (bez obaw, nie brudzi pościeli sprawdziłam nawet na jedwabnej poszewce). Jak działa? Odbudowuje strukturę włosa dzięki dużej zawartości lipidów, nawilża, wygładza i zapobiega puszeniu. Stosowana raz w tygodniu przez miesiąc zupełnie zmienia jakość włosów. Co zawiera? Same skarby: masło shea, olej makadamia, olej moringa i babassu. Maska Hair Rituel by Sisley wygląda jak gęsta i twarda pomada, ale po ogrzaniu jej w dłoniach zmienia się w aromatyczny olejek. Włosy go wypijają, a po ich umyciu o poranku są miękkie, gładkie i lśniące. 

Na przekór przesuszeniu

(Fot. Materiały prasowe)

W odróżnieniu od odżywek, które wspierają codzienną pielęgnację włosów, maski walczą z konkretnymi problemami. Silnie regenerują włosy farbowane (są także ukierunkowane na wzmocnienie koloru), pozbawione blasku, suche, dbają również o włosy z tendencją do puszenia się czy wypadania. Najczęstszy problem stanowi jednak przesuszenie włókien, co często prowadzi do uszkodzenia ich struktury. Obudować je pomoże fitokeratyna, czyli keratyna pochodzenia roślinnego. Składnik, stanowiący połączenie protein ryżowych i powiązanych aminokwasów, uszczelnia łuski, pozostawiając włosy miękkimi i odżywionymi. Znaleźć go można w masce Davines Nourishing Vegetarian Miracle Mask. W okresie, w którym często nosimy czapki, nawilżania włosów nigdy nie jest za dużo – radzi Damian Drzyzga, fryzjer i edukator marki Davines.

Davines Nourishing Vegetarian Miracle Mask genialnie sprawdzi się przy włosach szorstkich, rozjaśnianych lub farbowanych, które mają tendencję do puszenia się. Doskonale wygładza włosy i odbudowuje je, co docenią włosy porowate (a także kręcone). I jak wszystkie kosmetyki Davines pięknie pachnie. 

Genialna z natury

(Fot. Materiały prasowe)

Zaskoczenie sezonu. Maska z naturalnych składników, z klasy ekonomicznej, która daje włosom zastrzyk odżywienia, porównywalny jedynie z kosmetykami profesjonalnymi z salonów. Maska Intensywnie Regenerująca Biovax Botanic l’Biotica bazuje na trzech polskich składnikach: occie jabłkowym, ekstraktach z rozmarynu i tataraku. Wzmacnia, wygładza, odżywia i nabłyszcza. Nakłada się ją po zastosowaniu szamponu oczyszczającego z tej samej linii na 15 minut lub dłużej, więc polecam stosować ją np. podczas weekendowej kąpieli w wannie. Po dokładnym spłukaniu maski Biovax Botanic włosy błyszczą, pięknie się układają. Są „mięsiste” i gładkie, nawet dzień po umyciu. 

Organiczne odżywienie

(Fot. Materiały prasowe)

Włosy porowate, zniszczone częstymi stylizacjami lub zabiegami chemicznymi, jak np. farbowaniem czy rozjaśnianiem pasemek, wymagają czegoś mocniejszego. Odżywcza i regenerująca maska z organicznym masłem Cupuaçu Klorane jest tak apetyczna, że można by ją zjeść. Ma budyniową konsystencję, piękny zapach i bardzo przyjemnie się ją nakłada. Jak działa? Uzupełnia ubytki włosa, regeneruje i odtwarza prawidłową budowę włókien – nawet w warstwie korowej! Efekt: włosy łatwiej się rozczesują, są miękkie, gładsze i mniej się puszą, co w sezonie zimowym podczas noszenia czapek jest zbawienne. I widać to już po kilku pierwszych zastosowaniach. Natomiast z czasem maska Klorane odbudowuje ubytki we włosach, dzięki czemu stają się one bardziej sprężyste i mniej łamliwe. Może więc być idealnym produktem dla osób, które bezskutecznie próbują zapuścić włosy, a wciąż łamią się one na długościach. 

Tarcza ochronna

(Fot. Materiały prasowe)

Okazuje się, że smog wpływa na jakość nie tylko skóry, ale także naszych włosów. Właśnie z myślą o zanieczyszczeniach, które obciążają włosy i pogarszają ich kondycję, powstała odżywcza maska chroniąca przed smogiem Protective Repair Mask La Biosthetique. W jaki sposób działa? Wzmacnia włosy przed utlenianiem i uszkodzeniem ich struktury zarówno od wewnątrz, jak i na zewnątrz. Uzupełnia też brakujące proteiny, dzięki czemu włosy nie tylko lepiej wyglądają, lecz także stają się bardziej odporne na szkodliwe czynniki. Wygładza i wyrównuje porowatą powierzchnię włosów, a także chroni je przed działaniem promieniowania UV. Maska La Biosthetique zawiera polifenole glukozy trzciny cukrowej, ekstrakt z kiełków pszenicy, glicerydy oleju rzepakowego, a także olejki jojoba i słonecznikowy. Obłędnie pachnie. Włosy z czasem stają się bardziej elastyczne, mniej podatne na łamliwość i błyszczące. 

Do włosów cienkich

(Fot. Materiały prasowe)

Większości masek nie poleca się stosować przy włosach pozbawionych objętości, dlatego ten produkt zasługuje na szczególne wyróżnienie. Angel.Masque Kevin Murphy wzmacnia, głęboko odżywia włosy farbowane dzięki zawartości trójpeptydów z cytrusów. Nawilżenie jest zasługą protein jedwabiu i ekstraktu z aloesu. Olejek jojoba wzmacnia włosy i zwiększa ich objętość, a komosa ryżowa (quinoa) to bogactwo białka, które odbudowuje włosy od wewnątrz i przywraca im blask. Zgodnie z poleceniem Kevina Murphy który jest ekspertem i znawcą włosów, nie należy tej maski spłukiwać z włosów do końca. Wystarczy w 80 procentach. Wówczas włosy będą zregenerowane i pełne objętości. W całej linii Angel Kevin Murphy można się zakochać ze względu na piękny zapach oraz zjawiskowy dotyk włosów po jej użyciu. 

Dla blondynek

(Fot. Materiały prasowe)

Nie, nie jest to maska dopasowana do koloru włosów, ale bardziej do ich struktury. Włosy często poddawane rozjaśnianiu bywają przesuszone, szorstkie i łamliwe. 

Dwufazowa formuła obejmuje maskę, która intensywnie odżywia, oraz substancje przedłużające trwałość efektu pielęgnacji. Na co dzień nosimy kurtkę, szalik i czapkę, o które ocierają się włosy, co sprawia, że się puszą i elektryzują. To wyraźny znak, że włosy są suche i wymagają porządnego nawilżenia. Redken Extreme Mega Mask jest najbardziej odbudowującą maską do włosów w portfolio Redken. Idealnie sprawdzi się do włosów suchych i jasnych blondów (włosy blond są często suche ze względu na poddawanie ich zabiegom rozjaśniania). Mega Mask zawiera proteiny, czyli białka, które są budulcem włosa. Wypełniają strukturę włosa i uzupełniają ją. W efekcie włos staje się pogrubiony i delikatnie obciążony, a łuska się zamyka, przez co włos się nie puszy i nie elektryzuje – poleca Alisa Popadyk. 

I co warto podkreślić, kosmetyki – w tym maski Redken – mają bardzo niskie pH, co pozwala domknąć łuski włosów. Między innymi dlatego już po jednym użyciu kosmetyków tej marki widać kolosalną różnicę w jakości włosów. Mniej się puszą i są gładsze. 

Hit internetu

(Fot. Materiały prasowe)

Wśród bestsellerów w notowaniach influencerek i produktów nagradzanych ta seria masek nie ma konkurencji. Keratynowa Maska Anti-Damage do włosów zniszczonych Cameleo BB Delia Cosmetics zasłużenie jest w polskiej czołówce najbardziej popularnych produktów do pielęgnacji włosów. Nie zawiera soli ani sztucznych barwników, za to w jej składzie jest biomimetyczna keratyna, która wbudowuje się w strukturę włosa, wygładza go i zmienia jego kondycję o 180 stopni. Włosy są lśniące, pięknie się układają i nie zamieniają się w „siano” nawet przy częstym ściąganiu i zakładaniu czapki lub kaptura. Bardzo pozytywne jest też to, że po użyciu maski Anti-Damage Cameleo BB włosy są zabezpieczone przed zabiegami termicznymi, takimi jak suszenie czy stylizacja fryzury. A wszystkie osoby, które są ciągle w biegu, docenią ekspresowe tempo działania tej maski. Wystarczy ją nałożyć na wilgotne włosy na 1-3 minuty. Maska gwarantuje więc oszczędność czasu i pieniędzy, bo należy do produktów ze strefy eko – ekonomicznej. 

Bez aureoli

(Fot. Materiały prasowe)

Głęboko odżywcza maska do wszystkich rodzajów włosów Intergity Intensive Treatment Milk Shake Z.one Concept to nowość na rynku, która wydaje się stworzona do zadań specjalnych. Zawiera organiczne masło muru muru, które intensywnie odżywia włosy. Eliminuje dzięki temu efekt puszenia czy aureoli. Nakłada się ją na wilgotne włosy na ok. 3-5 minut. Jak polecają eksperci, warto wówczas włosy przeczesać szczotką lub grzebieniem o szeroko rozstawionych zębach, aby produkt równomiernie rozprowadzić na ich całej długości. Maski Integrity używa się raz w tygodniu, chyba że włosy wymagają bardziej intensywnej regeneracji – wówczas dwa razy w tygodniu. Włosy po jej zastosowaniu odzyskują dawną miękkość i blask. 

Rozświetlenie i piękny kolor

(Fot. Materiały prasowe)

Jeśli farbuje się włosy regularnie i coraz częściej stają się one pozbawione blasku, matowe, a ich kolor nie ma głębi, wymagają specjalnej pielęgnacji. Odżywczą, rozświetlającą maskę do włosów farbowanych Oribe (hair2go.pl) można nazwać kosmetykiem anti-aging. Zawiera wyciąg z arbuza z pustyni Kalahari, który chroni przed niszczeniem naturalnej keratyny, a także fitoceramidy, które zabezpieczają kolor i wygładzają powierzchnię włosów. Oprócz tego w jej składzie znajdują się keratyna i hydrolizowana keratyna oraz bioflawonoidy, które dają ochronę przed promieniowaniem UV, więc działają jak produkt przeciwstarzeniowy (a przy okazji chronią kolor przed blaknięciem). Masło mango odżywia i regeneruje włosy, a wyciąg z szarotki alpejskiej przywraca włosom optymalne nawilżenie. Maska jest więc bombą witaminową dla włosów zniszczonych farbowaniem i matowych. Działa na nie jak zastrzyk energii. Włosy nabierają miękkości, blasku i wyglądają na młodsze. 

Maria Kowalczyk / nostressbeauty
Proszę czekać..
Zamknij