Znaleziono 0 artykułów
05.02.2020

Polacy a ekologia

05.02.2020
(Fot. Getty Images)

Instytucja Mobile Institute, która śledzi trendy, wsłuchując się w opinie polskich internautów, przygotowała raport na temat naszego poziomu świadomości w obliczu zmian klimatu. 

„Green Generation” to obszerne badanie przygotowane na bazie rozmów z ponad dwoma tysiącami osób, blisko setką menedżerów polskich firm (lub ich polskich przedstawicielstw), a także kilkudziesięcioma ekspertami z takich branż jak e-commerce, moda, turystyka, logistyka czy edukacja. Raport podzielono na 12 najważniejszych obszarów tematycznych, każdy opatrując przykładami, wywiadami ze specjalistami i artykułami eksperckimi. Powstało kompendium wiedzy na temat podejścia Polaków do ekologii. 

Prezentacja raportu „Green Generation" (Fot. Materiały prasowe)

Co wynika z badania? Od początku rzuca się w oczy niepokojąco niskie zaangażowanie najmłodszych respondentów – tych poniżej 18. roku życia i w przedziale wiekowym 18-24 lata – w postawy sprzyjające środowisku. Część z nich można tłumaczyć ograniczonymi zasobami finansowymi, które nie pozwalają inwestować chociażby w energooszczędne sprzęty domowe czy interesować się certyfikacją kupowanego jedzenia. Zaskakuje nieznajomość podstawowych pojęć, takich jak „ślad węglowy”. Zna je raptem 9 proc. badanych w wieku 18-24 lata wobec 29 proc. osób w grupie wiekowej 35-44 lata. W obliczu medialnego rozgłosu, jaki zyskują Greta Thunberg i Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, wydaje się to niezrozumiałe. Dowodzi przede wszystkim dwóch rzeczy: kulejącego poziomu edukacji ekologicznej w polskich szkołach (szczęśliwie również zaadresowany w badaniu) i tego, jak bardzo popularność pewnych zjawisk w bańce wielkomiejskiej klasy średniej nie przekłada się na wiedzę całego społeczeństwa. 

Zielone pokolenie 

Co ciekawe, z raportu „Green Generation” wynika, że prawdziwym „green generation”, czyli pokoleniem charakteryzującym się największą troską o środowisko, jest to najstarsze z przebadanych: 55+. Widać to w zachowaniach z różnych porządków: od noszenia ze sobą toreb wielorazowych przez odnawianie mebli czy reperowanie zużytych ubrań po oczekiwanie, że nowe budynki mieszkalne będą spełniały najnowsze standardy ekologicznej efektywności. W dużej mierze wynika to zapewne ze „starych” nawyków z epoki przedcyfrowej i „przedjednorazowej” (chociażby robienie przetworów). Wcale nie najgorzej pod kątem wiedzy wypadają też mieszkańcy wsi i małych miasteczek (do 20 tys. – ci ostatni np. najlepiej oceniają swoje miejsce zamieszkania pod względem czystości), za to ewidentnie zwiększoną świadomością i aktywnością względem drugiej płci wykazują się kobiety. Przykładowo 89 proc. z nich (wobec 75 proc. przebadanych mężczyzn) deklaruje wykonywanie przynajmniej jednej aktywności proekologicznej, takiej jak oszczędzanie wody czy segregowanie śmieci. Bodaj w większości pytań mają od mężczyzn większą wiedzę i bardziej krytyczne nastawienie. Widać także wyraźnie, że wzmożonej refleksji na temat ochrony środowiska sprzyja posiadanie dzieci. Rodzice często wymieniani są w badaniu Mobile Institute jako ci, którzy bardziej martwią się degradacją klimatu. Przykładowo 93 proc. przepytanych matek i ojców dostrzega przynajmniej jedno zagrożenie środowiskowe wobec 83 proc. badanych ogółem, a chociażby 65 proc. rodziców studiuje etykiety produktów (wobec 33 proc. wszystkich badanych). 

Prezentacja raportu Green Generation „Green Generation" (Fot. Materiały prasowe)

Dobre praktyki 

Raport „Green Generation” szczęśliwie nie ogranicza się tylko do mapowania naszej wiedzy, ale też sam dostarcza intrygujących i inspirujących przykładów już wdrożonych praktyk. W swojej masie robią optymistyczne wrażenie, bo standardem w funkcjonowaniu wielkich korporacji stają się już przechodzenie na elektroniczny obieg dokumentów, oszczędzanie prądu przez instalowanie energooszczędnych żarówek i czujników ruchu w pomieszczeniach biurowych czy przejście na filtrowaną wodę z kranu w miejsce tej z plastikowych butelek. Choć są to praktyki bardzo potrzebne, to nie sposób niestety oprzeć się uczuciu, że to nadal kropla w morzu potrzeb. Dlatego warto wypunktować kilka innowacyjnych patentów, niekoniecznie z polskiego podwórka, które robią największe wrażenie. 

Zalando testuje obecnie w Skandynawii opakowania wielokrotnego użytku, wymyślone przez start-up RePack. Polega to na tym, że zamówiony przez internet produkt wysyłany jest w stworzonym z recyklingu (np. starych banerów) opakowaniu, do wyboru w trzech rozmiarach. Klient po otrzymaniu przesyłki składa opakowanie do rozmiaru koperty i wrzuca za darmo do skrzynki pocztowej, by zwrócić je sklepowi internetowemu. Po przejściu weryfikacji zostanie ono wykorzystane ponownie. Nic dziwnego, że temu rozwiązaniu przyglądają się również tacy giganci branży odzieżowej jak Weekday (część imperium H&M).

Prezentacja raportu „Green Generation" (Fot. Materiały prasowe)

We wrześniu minionego roku 21 firm – głównych graczy w branży gier komputerowych z łączną grupą odbiorców 970 milionów użytkowników – podpisało porozumienie zobowiązujące je do podjęcia wymiernych działań na rzecz klimatu. Oprócz tak subtelnych zobowiązań jak poruszanie tematyki okołośrodowiskowej w samych grach (np. w formie dodatkowych tematycznych misji dla bohaterów) planują sadzić drzewa, ograniczyć emisję CO2, wybierać odpowiedzialnych kontrahentów do produkcji gier, a nawet – to przypadek Sports Interactive – zastąpić plastik alternatywnymi tworzywami podlegającymi recklingowi we wszystkich przyszłych opakowaniach Football Managera. Przyklaskujemy napędzaniu się zdrowej ekokonkurencji w kolejnych branżach! 

Na polskim poletku dobrze wypadają praktyki giganta obuwniczego CCC, który nie tylko stosuje wymienione wyżej zabiegi optymalizacyjne (włącznie z własną farmą fotowoltaiczną w jednym z magazynów w fabryce w Polkowicach), lecz także wykorzystuje wyłącznie skóry z ekologicznych garbarni w liniach Lasocki Kids i Lasocki Young, poświadczone certyfikatem Leather Working Group, i wdraża ciekawe innowacje w swoim pokazowym sklepie Eobuwie.pl. To bardziej hala ekspozycyjna, gdzie fizycznie obecne buty zastąpiły tablety, a oszczędność miejsca pozwoliła na powiększenie hali magazynowej, co pozwala na skrócenie drogi dostawy. Z kolei usługa Esize.me, czyli skan stopy w 3D, to lepiej dopasowane buty, a zatem mniej zwrotów (i śladu węglowego). 

Prezentacja raportu „Green Generation" (Fot. Materiały prasowe)

Wiele opisów zarazem słusznych i ciekawych praktyk marketingowych znajdziemy w częściach raportu przygotowanych przez pracowników Tailor Made PR. To opisy bardzo efektownych i dających do myślenia, ale zazwyczaj jednorazowych akcji wielkich światowych graczy. Jedną z nich, o której dotąd nie słyszałam, był film porno „The Dirtiest Porn Ever”, wyprodukowany przez platformę PornHub. Każde jego pobranie wiązało się z przekazaniem przez PornHub dochodu na rzecz Ocean Polymers, firmy sprzątającej plastik pływający w oceanach. 

Moda i uroda

Na użytek raportu certyfikaty dotyczące zrównoważonej mody wymienia Klara Kowtun, współzałożycielka marki Risk Made in Warsaw. Przypomina też, jakie tkaniny powinny znaleźć się na celowniku wszystkich zainteresowanych noszeniem i produkcją jak najmniej obciążającej środowisko odzieży. Z kolei Magda Hajduk, twórczyni marki kosmetyków naturalnych Naturativ, relacjonuje w krótkim wywiadzie wyzwania dotyczące recyklingu opakowań kosmetyków. Nie byłam świadoma tego, że tak wiele z nich, szczególnie z przezroczystego plastiku PET, nie jest w ogóle poddawanych przetwarzaniu, bo aktualnie się to nie opłaca. W dodatku maszyny w sortowniach nie „widzą” opakowań w kolorze szarym, granatowym i czarnym, a huty szkła niechętnie skupują ciemną szklaną stłuczkę. Magda Hajduk doradza więc, by najlepiej kupować kosmetyki w prostych opakowaniach – z jasnego szkła lub z tworzyw sztucznych, bo chociażby plastiki PP i HDPE są w Polsce skutecznie przetwarzane aż do 10 razy. 

Agata Michalak
Proszę czekać..
Zamknij