W oczekiwaniu na pierwsze sygnały nadchodzącej wiosny szykujemy szafę na nowy sezon, na festiwalu HER Docs zgłębiamy twórczość kobiet, a wieczory spędzamy na słuchaniu melancholijnego r’n’b.
Wydarzenie: HER Docs Film Festival
Ponad 60 polskich i zagranicznych filmów dokumentalnych, dodatkowo podzielonych na sekcje tematyczne (m.in. „Seks”, „Nowe twarze”, „Sztuka”), zostanie zaprezentowanych podczas pierwszej edycji HER Docs Film Festival, czyli pierwszego w Polsce festiwalu filmów dokumentalnych prezentującego wyłącznie kobiecą twórczość. HER Docs, który odbędzie się w dniach 6-10 marca w warszawskiej Kinotece, to jednak nie tylko pokazy filmów. Wydarzenie obejmuje także wiele wydarzeń towarzyszących: spotkania z twórczyniami, debaty oraz imprezy muzyczne. A program? Ten bazować będzie w większości na filmach, które w Warszawie pokazane zostaną po raz pierwszy, w tym m.in. „Powrót Kate Nash” w reżyserii Amy Goldstein, „Sędzia” Eriki Cohn i „Ewa nie chce spać” Pii Hellenthal.
Moda: płaszcz KASSL Editions
„Na początku był płaszcz” – tak można by zacząć opowieść o niemieckiej marce KASSL Editions. Przyjacielski kolektyw w odpowiedzi na nadprodukcję branży mody postanowił skupić się wyłącznie na jednym elemencie garderoby. A za to dopracować go do perfekcji. Brązowy płaszcz o nazwie „Skai” fasonem nawiązuje do okryć rybaków, a uszyty został z najwyższej jakości bawełny, którą pokryto wodoodporną, błyszczącą emulsją. Idealny na nieprzewidywalną marcową pogodę!
Płyta: Steve Lacy „Apollo XXI”
Mimo że album 22-letniego Amerykanina premierę miał w maju zeszłego roku, dopiero teraz odkrywam wszystkie jego uroki. Lacy nie tylko subtelnie nawiązuje na nim do twórczości swoich muzycznych idoli, czyli Prince’a i Maca DeMarco, lecz także oferuje sporo inspirujących wariacji na temat swoich ulubionych muzycznych motywów. Jest melodycznie, lirycznie, czasami melancholijnie („Lay Me Down”), a niekiedy energetycznie („Guide”). Jak zwykle u Lacy’ego, na „Apollo XXI” istotną rolę odgrywają gitara i syntetyzator, ale także wokal artysty – wysoki, miękki i elastyczny. Na długie wieczory, złamane serce i nostalgiczne wspomnienia.
Uroda: kostki do kąpieli OUAI
Marka stylistki fryzur Jen Atkin to już nie tylko produkty do włosów, lecz od niedawna także kosmetyki do pielęgnacji ciała: scruby, olejki, balsamy i mgiełki. Mój faworyt? Kostki do kąpieli o dużo obiecującej nazwie „Chill Pills”. Dodajcie je do ciepłej kąpieli, aby uwolnić nawilżającą i odżywiającą skórę emulsję, która pachnie delikatną mieszanką jaśminu i róży.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.