Znaleziono 0 artykułów
04.11.2022

Premierowo na Vogue.pl: Kolekcja Madelle jesień-zima 2022

04.11.2022
Madelle jesień-zima 2022 (Fot. Magdalena Kozicka)

W najnowszej kolekcji jesień-zima 2022 Madelle sięga pamięcią do lata: do sielskich krajobrazów i przydomowych ogródków, w których zuchwale kwitną hibiskusy i malwy. Ale by nie było za słodko, dziewczęce propozycje polskiej marki równoważą modele inspirowane męskim krawiectwem.

Wszyscy zawsze zwracali uwagę na to, co noszę – mówi Magdalena Magnon, założycielka marki Madelle, gdy wspomina różowy żakiet z bouclé, który jako jeden z wielu podkradała mamie w studenckich czasach. Wtedy zupełnie nie wpisywał się w trendy, stanowił raczej ciekawostkę szarych ulic. Dziś, gdy jego odświeżoną wersję z najnowszej kolekcji Magda zakłada na spacer, co chwilę ktoś ją zaczepia. Uszyty z grubej kosmatej wełny pełni raczej funkcję przejściowej kurtki. Dlatego też looku nie dopełnia bliźniacza spódnica. Materiał jest gruby i mięsisty, lepiej sprawdza się w połączeniu z denimem vintage albo spodniami ze skóry, które Magnon po raz pierwszy wprowadziła do kolekcji.

– Zastanowiłam się, co idealnie dopełniłoby marynarki, które proponuję na ten sezon. Jakoś naturalnie odchodzę w tej kolekcji od sukienek na rzecz bardziej skomplikowanych modeli inspirowanych męskim krawiectwem – mówi i dodaje, że męski styl nie oznacza tu męskich proporcji. Wełniane marynarki trochę przeskalowała, ale nie przesadnie. Dodała im objętości w ramionach. Dzięki temu ten sam model w dwóch wariantach tkaniny – skandynawskim różu i beżowej kratce – choć nie podkreśla talii, to stanowczo ucieka od oversize’u. – Udało mi się dla tych modeli znaleźć piękną miękką wełnę europejską z certyfikatami potwierdzającymi jakość włókna i troskę o dobrostan strzyżonych zwierząt – opowiada. Nie chciała robić z nich garniturowych kompletów, szukała raczej solistów, którzy wzajemnie się dopełnią. Jednym z nich jest kardigan z warkoczowym splotem, sprytnie przełamany złotymi guzikami.

Madelle jesień-zima 2022: Wspomnienie lata

– Mam słabość do kostiumów, dobrego kroju. Moja ciocia pracowała w dyplomacji, miała mnóstwo eleganckich ubrań, część przywiozła z zagranicy. Obdzielała nimi całą rodzinę, niektóre trafiały do szafy mojej mamy. Przypominają mi zawsze, gdy odwiedzam rodzinne strony. Dom mamy to mój azyl – opowiada Magdalena. Trudno się dziwić, bo oprócz ciepła i dobrych wspomnień jest tam piękny ogród, który okala dom. – Mama kocha kwiaty, a ja tę miłość podzielam. Ostatnio przyglądam się im uważniej, zwiedzam ogródki, zbieram stare polskie gatunki i układam je w bukiety – tłumaczy. W tym sezonie właśnie w maminym ogrodzie postanowiła poszukać inspiracji do kwiatowych wzorów, z których słynie jej marka. Do tematu podeszła jednak nieco inaczej niż dotąd.

– Pewnego dnia dostałam od jednej z klientek pytanie na Instagramie. Dotyczyło jakiegoś produktu czy zamówienia. Chciałam odpisać, ale najpierw zajrzałam na jej profil – tłumaczy. Okazało się, że klientka – Alena Maksimuk-Przewłoka – jest malarką, a jej specjalizacją są właśnie kwiaty. Magda, nie czekając długo, najpierw zamówiła u niej obraz i powiesiła go w salonie na wprost kanapy. Gdy codziennie na niego patrzyła, w głowie kiełkowała jej myśl o współpracy. – Pojechałam do mamy, zerwałam te najpiękniejsze okazy, ułożyłam w kompozycję, a zdjęcie wysłałam do Aleny z prośbą, by je namalowała w swoim stylu – mówi. Malarskie interpretacje powstały od razu z planem, by przenieść je na materiały – po miesiącach pracy z farbami olejnymi i akwarelami zyskały wymarzony kształt. – Pierwsze próby wyszły zbyt wystarane, nadmiernie perfekcyjne, ale gdy tylko złapałyśmy wspólny język, dałam artystce wolną rękę – mówi. Kolejnym wyzwaniem okazało się przeniesienie wzorów do komputera, w taki sposób, by regularnie wypełniły belkę tkaniny. Zazwyczaj działa się w takich przypadkach zupełnie inną techniką.

– Moja marka słynie raczej z delikatnych deseni, ale tym razem chciałam wprowadzić coś mocniejszego. Miło mieć od czasu do czasu w kolekcji taki „statement piece” – rzecz charakterystyczną, wyrazistą, zapamiętywalną – mówi. Taką rzeczą okazała się fioletowa sukienka w mocny wielokwiatowy print w nasyconych odcieniach. – Alena też w tym procesie biegała po ogródkach. W efekcie powstało kilka wzorów. Na dwóch sukienkach mamy piękne hibiskusy, moje ulubione malwy na czarnej koszuli i czerwonej sukience. Wszystkie wyszły pięknie. Mamy też apaszkę i print, który można oprawić i powiesić w domu – wylicza.

Kampanię tym razem marka sfotografowała w warszawskim studiu na rogu Pięknej i Belwederskiej. Część zdjęć powstała w jego wnętrzu, część w pobliskim parku Ujazdowskim. Przed obiektywem pozuje Maria Dębicka. – Od dawna szukałam takiej modelki – piękna, dziewczęca, ale nie za słodka. Jest taka, jak projekty z nowej kolekcji – kończy Magda.

Zdjęcia: Magdalena Kozicka
Modelka: Maria Dębicka / Model Plus
Make-up: Sandra Majewska
Stylizacja: Magdalena Magnon
Produkcja: Fashion Valley

1/18 Madelle jesień-zima 2022

2/18 Madelle jesień-zima 2022

3/18 Madelle jesień-zima 2022

4/18 Madelle jesień-zima 2022

5/18 Madelle jesień-zima 2022

6/18 Madelle jesień-zima 2022

7/18 Madelle jesień-zima 2022

8/18 Madelle jesień-zima 2022

9/18 Madelle jesień-zima 2022

10/18 Madelle jesień-zima 2022

11/18 Madelle jesień-zima 2022

12/18 Madelle jesień-zima 2022

13/18 Madelle jesień-zima 2022

14/18 Madelle jesień-zima 2022

15/18 Madelle jesień-zima 2022

16/18 Madelle jesień-zima 2022

17/18 Madelle jesień-zima 2022

18/18 Madelle jesień-zima 2022

Kamila Wagner
Proszę czekać..
Zamknij