Znaleziono 0 artykułów
19.03.2023

Wielki powrót piercingu

19.03.2023
Amelia Gray Hamlin / Fot. Getty Images

Na początku lat 2000. kolczyk w pępku był równie kluczowym elementem stylizacji, co sprane dżinsy z niskim stanem, kusa miniówka czy welurowe dresy od Juicy Couture. Na nim jednak zamiłowanie ówczesnych gwiazd do piercingu się nie kończyło – chętnie przekłuwały języki i łuki brwiowe, nosy i wargi. W kolekcjach na 2023 rok projektanci odwołują się do tych fascynacji. Piercing w ich wydaniu bywa kokieteryjny lub mroczny, a także mało inwazyjny, gdy traktują go jako formę makijażu i tworzą przy pomocy zatrważająco realnych protez oraz iluzjonistycznych technik.

Nieśmiały flirt z piercingiem, zapoczątkowany na pokazach na jesień 2022, w kolekcjach na kolejny sezon przybrał postać fascynacji wymykającej się wszelkim ograniczeniom. Oswajanie odbiorców z kontrowersyjnymi formami ozdabiającymi różne części twarzy i ciała następowało stopniowo – od dyskretnych septum, jakie nosiły modelki na wybiegach u Isabel Marant i Balmain na wiosnę-lato 2023, przez kolczyki w pępku z logo Courrèges na pokazie marki na jesień 2023 czy wręcz modyfikujące rysy punkowe ozdoby widziane na pokazie Balenciagi. Te ostatnie, choć wyglądały nadzwyczaj realistycznie, stanowiły element estetyki wiosenno-letniej kolekcji domu mody i w rzeczywistości były mikroprotezami misternie aplikowanymi na twarze modelek przez zastępy artystów makijażystów.

Prabal Gurung jesień-zima 2023, Balmain wiosna-lato 2023, Versace wiosna-lato 2023 /(Fot. Imax Tree)

Dziś nie wypadałoby bowiem pokazać już na wybiegu czegoś, co godzi w wolność wyboru i ekspresji. Kto chce przekłuć całą twarz, może to zrobić, niekoniecznie nawet inspirując się pokazem Balenciagi i Givenchy. Kto pragnie poeksperymentować z tak wyrazistymi detalami, ale nie ma ani potrzeby, ani odwagi, by w tak dużym stopniu ingerować w naturalny wizerunek, dostaje wystarczająco dużo możliwości, by spróbować ich tymczasowej odsłony.

Street style na tygodniu mody w Paryżu, Halsey, Julia Fox /(Fot. Getty Images)
Courreges jesień-zima 2023 /(Fot. Getty Images)

Oczywiście nie sposób nie patrzeć też na ten triumfalny powrót piercingu do mainstreamu jak na kolejne wcielenie nostalgii za estetyką z początku lat 2000. Choć w modzie trend Y2K zdaje się słabnąć po i tak długim, bo trwającym trzy sezony, panowaniu, w kwestii dodatków i makijażu zdaje się mieć świetnie. Domy mody wypuszczają kolejne reedycje popularnych przed 20 laty modeli torebek, a buty projektują na wzór tych, które wtedy podbijały wybiegi i ulice. Makijażyści oraz fryzjerzy kreujący największe trendy beauty lansują brwi cienkie jak niteczki, pokryte grubą warstwą błyszczyku usta, drobne warkoczyki i wysokie koczki z luźno opadającymi na twarz kosmykami. Nic dziwnego, że wśród gwiazd najbardziej podekscytowane odważnym piercingiem są więc dziewczyny, które ze stylu nawiązującego do mody z początków lat 2000. uczyniły swój znak rozpoznawczy.

Mia Regan /(Fot. Getty Images)

Tylko w ostatnich miesiącach kolczyk w pępku zaprezentowały Dua Lipa, Doja Cat i Julia Fox. Na jego subtelną wersję zdecydowała się też brytyjska modelka Mia Regan, która metamorfozę zwieńczyła fryzurą typu shag, także inspirowaną stylem sprzed lat. Niektóre z celebrytek poszły na całość, ale jedynie chwilowo – zarówno Halsey, jak i wschodząca gwiazda wybiegów Amelia Gray Hamlin na tygodniu mody w Paryżu pokazały twarze niemal w całości pokryte imitującymi kolczyki aplikacjami. Panowanie celebrującej niezależność i oferującej dowolność mody trwa. W jej nowoczesnym obliczu nawet przekłuwanie może bywać bezbolesne.

Michalina Murawska
Proszę czekać..
Zamknij