Znaleziono 0 artykułów
02.05.2023
Artykuł partnerski

Powiedz „tak” w najpiękniejszej biżuterii

02.05.2023
(Fot. materiały prasowe)

Elegancka Valentine, romantyczna Vintage Rose czy klasyczna Jubile? W ofercie YES znalazły się kolekcje dla każdej panny młodej, niezależnie od jej indywidualnego stylu. Marka zachęca, by powiedzieć „tak” na własnych zasadach. W otoczeniu najbliższych albo setki gości, hucznie bądź kameralnie, wyjątkowo i w zgodzie ze sobą.

Ulubione marki Polek kierują się misją. Piękne projekty już nie wystarczą. Klientki doceniają to, że osoby stojące za ubraniami i dodatkami, które noszą, wyznają takie wartości, jak one same. Dlatego od kilku lat YES głośno sprzeciwia się niesprawiedliwości, wspiera równość, wyraża szacunek do kobiet walczących o swoje prawa. W ostatnich kampaniach twórcy biżuterii podkreślali, że przyszłość należy do akceptacji, równouprawnienia i wolności. YES mówi „tak” silnym, niezależnym i odważnym kobietom. Twórcy marki pragną z dumą żyć w rzeczywistości pełnej kobiet, dla których samorealizacja jest prawem, a nie przywilejem. 

(Fot. materiały prasowe)
(Fot. materiały prasowe)

YES zachęca do życia na własnych zasadach, a teraz także do tego, by powiedzieć „tak” zupełnie po swojemu. Ślub może dziś wyglądać bardzo róźnie. Ta celebracja miłości miewa tradycyjne oblicze – przed ołtarzem, przy dźwiękach organów, w obecności setki gości. Coraz częściej jednak państwo młodzi szukają indywidualnych środków wyrazu, by uczcić swoją miłość. Kameralne ceremonie w urzędach, śluby humanistyczne, złożenie przysięgi w obecności dwojga świadków w ambasadzie, gdzieś na końcu świata albo w Las Vegas jak gwiazdy rocka. Uroczystość może przyjąć taką formę, jakiej zapragną osoby, które zobowiązują się do wspólnego życia.

Możliwości są niemal nieograniczone – ślub można wziąć o poranku albo o zachodzie słońca, na plaży albo na polu, w sukni z dwumetrowym trenem albo w smokingu. Ważne, by każdy detal – od pierwszego tańca przez kwiaty po menu – dobrać w zgodzie z charakterem obojga zakochanych. Poszczególne elementy układają się w spójną całość, ale niosą za sobą także wielowymiarowe znaczenia. 

Symboliczną moc mają obrączki. Podczas gdy pierścionki zaręczynowe wyrażają miłość do ukochanej osoby, celebrują jej wyjątkowość, doceniają jej piękno, obrączki przeznaczone dla obojga zakochanych powinny być dopasowane do charakteru każdej z osób, która ma je nosić. W końcu obrączki staną się naszym nieodłącznym towarzyszem już na zawsze. Złote obrączki – bez zbędnych zdobień, klasyczne, proste – to zawsze dobry wybór. A pary, które chcą się wyróżnić, mogą zdecydować się na diamentowe detale. Obrączki z kolekcji Eternel w wersji dla niego pozostają gładkie, i wykonano je z żółtego, białego albo różowego złota. Dla niej przewidziano pierścionki wysadzane diamentami. Natomiast kolekcja Premium obejmuje autorskie formy – model Forever wyróżnia się delikatnymi diamentami zatopionymi w żółtym złocie (intrygują kwadratowy kształt kamienia albo ich nieregularne rozmieszczenie), a Boogie to grubsze pierścionki z licznymi kamieniami. W najbardziej luksusowej wersji cała obrączka z białego złota jest wysadzana diamentami. Uwaga: teraz wybrane modele obrączek YES można kupić nawet o 30 proc. taniej! 

Ale obrączka to nie jedyny element ślubnej biżuterii. Tak jak z pieczołowitością dobieramy kreację – często na wiele miesięcy, a nawet lat przed ceremonią – tak z uważnością sięgamy po oprawę sukni. Jak wybrać tę idealną dla nas? Jeśli sukienka wyrafinowaną prostotą przypomina o krojach strojów Grace Kelly czy Meghan Markle, jej dopełnieniem niech będzie kolekcja Metropolitan. Romantyczki, niczym księżna Kate zakochane w koronkach, skłonią się ku kolekcji Vintage Rose. A ekstrawaganckie panny młode, które na swój ważny dzień rezygnują z bieli, mogą sięgnąć po biżuterię wysadzaną kamieniami szlachetnymi w intensywnych kolorach: rubinami, opalami czy topazami. 

(Fot. materiały prasowe)

W kolekcji Metropolitan złoto współgra z diamentami, by stworzyć kompozycję zgodną z ponadczasową estetyką. Elementy z kolekcji Jubile mogłyby znaleźć się w szkatułce angielskich arystokratek. Vintage Rose łącząca różowe złoto, diamenty i morganity (np. kolczyki rozkwitające niczym kwiaty wiśni) przywodzą na myśl przedwojenne klejnoty. Coraz częściej kreacji ślubnej towarzyszą także elementy wykonane z masy perłowej – jeśli suknia ma głębszy dekolt, nic nie stoi na przeszkodzie, by podkreślić łabędzią szyję perłowym naszyjnikiem. Perły będą też równie pięknie, co diamenty, odbijać światło na długich kolczykach. 

Nie ma więc jednego klucza przy wyborze biżuterii ślubnej. Ale zasada zgodna z filozofią YES pozostaje niezmienna – liczy się to, czego naprawdę pragnie każda z nas. 

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij