Znaleziono 0 artykułów
23.09.2021

Premierowo na Vogue.pl: Kampania MOYE jesień-zima 2021

Michalina Murawska

Mniej znaczy więcej – słynne słowa Ludwiga Miesa van der Rohe stały się punktem wyjścia dla najnowszej kolekcji MOYE. Marka proponuje minimalistyczne, wdzięczne do interpretowania na różne sposoby fasony, w których surowość miesza się ze zmysłowością. Wyjątkowo prosta jest też sesja wizerunkowa – na statycznych kadrach pierwszoplanowe role odgrywają nienaganna konstrukcja i piękne tkaniny.

Gdy idzie o tkaniny, najwięcej w kolekcji MOYE na jesień-zimę 2021 jest piaskowanej jedwabnej satyny o półmatowej strukturze. Z niej powstały projekty w jesiennej palecie barw: kasztanowej czerwieni, ciemnym beżu i graficie. Na zasadzie kontrastu, wybija się doskonale znana klientkom MOYE świetlista wersja satyny. Wykorzystano ją do stworzenia minimalistycznych elementów w klasycznej i ponadczasowej czerni.

A fasony? Tu najwięcej jest form raczej zakrywających ciało. Owszem, znane z subtelnej zmysłowości MOYE nadal ma w ofercie miękkie staniki i podkreślające kształty majtki, tym razem jednak proponuje projekty, które mają zacierać granicę między stylową odzieżą domową a wyjściową garderobą. Doskonałym tego przykładem są komplety długich spodni i topów z długim rękawem. Mogą być pidżamą, ale i stylowym zestawem na wieczór.

To nie koniec nowości. Więcej miejsca niż w poprzednich odsłonach marki poświęcono akcesoriom. Linia rozszerzyła się m.in. o minimalistyczną torbę inspirowaną sztuką origami, pasek nawiązujący do tradycyjnych japońskich szarf Obi i długą jedwabną chustę, która sprawdzi się założona klasycznie na szyję i ramiona albo jako letni top.

Fotograf: Borys Synak
Asystent fotografa: Mateusz Skraba
Art Direction: Magdalena Wyszomierska / MOYE
Modelka: Beata Grabowska / Selective
Makijaż & włosy: Aga Brudny / Art Faces
Retouch: Ela Jocz

7/15Zmysłowość i surowy minimalizm w nowej kolekcji marki MOYE

Proszę czekać..
Zamknij