Premierowo na Vogue.pl: Letnia kolekcja Balaganu
Baleriny, chodaki i lniane sandały – przyglądamy się nowościom marki słynącej z etycznej produkcji. Jej założycielki, Hanna Ferenc i Agata Matlak-Lutyk, w kampanii kolekcji pokazują nam Warszawę, zwyczajne dziewczyny i ubrania vintage.
Balagan jest rozpoznawalny, bo lubi minimalistyczne fasony. Trzyma się ich co sezon, odświeżając kolorystykę i materiały. Tego lata marka sięga też po trendy z wybiegów – ciężkie podeszwy z drewna w stylu lat 70., len i marszczoną skórę. Dzięki tym inspiracjom wprowadza trzy nowe modele butów: chodaki, baleriny i sandały, a także dużą torbę.
– W ostatnim czasie rozpoczęłyśmy współpracę z nowymi podwykonawcami. Nasze produkty tworzone są w Polsce w niedużych manufakturach rozsianych po kraju. Dzięki temu otworzyły się przed nami nowe możliwości produkcyjne, poznałyśmy nowych ludzi z głowami otwartymi na pomysły – mówi Hanna Ferenc, współwłaścicielka marki. Intuicja podpowiada, że miękkie baleriny z kanciastym noskiem staną się ich nowym flagowym produktem. – Są niezwykle wygodne, lekkie i elastyczne. Nieco bardziej zabudowane niż klasyczny model i wykończone charakterystycznym ściągaczem, który dodaje im dziewczęcości – opowiada Agata Matlak-Lutyk, druga z właścicielek.
Nowa kampania kontynuuje tradycje sesji na tle architektury, ale tym razem została zrealizowana nie jak dotychczas w Tel Awiwie, ale w Warszawie. Modernistyczna sceneria to dawna Węgierska Ekspozytura Handlowa – zapomniana perła projektu Jana Zdanowicza.
W roli modelek pojawiły się inspirujące zwykłe dziewczyny – Maja, Zuzia, Sara i Beata, czyli odpowiednio: trenerka jogi, psychoterapeutka i tancerka, studentka Katedry Mody na stołecznej ASP i uczennica liceum. W sesji wykorzystano ubrania vintage z butiku CRUSH i sukienki z lokalnej marki Risk Made in Warsaw, jako że wartości mody zrównoważonej są Balaganowi bliskie