Znaleziono 0 artykułów
01.03.2024

Styl paryskiej bohemy w jesiennej kolekcji Rabanne

01.03.2024
Kolekcja Rabanne na sezon jesień-zima 2024 (Fot. Acielle)

Swetry w stylu Isabel Marant, skóra z kolorowymi wstawkami jak z kolekcji Louis Vuitton, luksusowe boho bliskie estetyce Chloé. Julien Dossena w kolekcji domu mody Rabanne na sezon jesień-zima 2024 zmiksował to, co w paryskiej modzie najpopularniejsze. 

Do tej pory Julien Dossena każdą kolekcją dla domu Rabanne składał hołd jego założycielowi. Paco Rabanne, jeden z ojców założycieli nurtu space-age z lat 60., słynął z sukienek przypominających kolczugi. Futurystyczne akcenty – czy w postaci cekinów, czy metalicznych ogniw – pokazywano więc na wybiegu Rabanne także w poprzednich latach. Zwrot ku paryskiemu boho widać było w kolekcji Rabanne H&M, gdzie obok psychodelicznych wzorów i lśniących powierzchni pojawiały się także ulubione przez Francuzki marynarki w oficerskim stylu.

O krok dalej projektant poszedł w kolekcji dla Rabanne na sezon jesień-zima 2024. Eklektyczny miks kolorów, wzorów, warstw przypomina raczej kolekcje innych paryskich domów mody takich, jak Chloé, Isabel Marant czy Louis Vuitton, aniżeli niegdysiejsze dokonania Rabanne’a. Ten kierunek może się okazać właściwy, zwłaszcza że coraz częściej na wybiegu szukamy nie tylko konkretnych ubrań, lecz także gotowych pomysłów na stylizację. Total looki z kolekcji Dosseny przywodzą na myśl garderobę francuskiej cyganerii artystycznej. Kwieciste wzory przeplatają się z kratą, sztuczne futra ze skórami, seksowne panterki z power dressingiem. Nie ma już znaczenia, z jaką epoką kojarzy się dany element – oglądając pokaz Rabanne, czujemy się, jakbyśmy przekroczyli progi naszego ulubionego sklepu vintage. Najbliższe estetyki Rabanne’a pozostają detale, np. metaliczne zdobienia na rajstopach (swoją drogą, na fali trendu na kolorowe rajstopy te też mogą stać się hitem). – Inspirują mnie dziewczyny, które przechadzają się dziś ulicami Paryża – mówił Julien Dossena. Prościej się tego ująć nie da. Nie jest to też zadanie nadmiernie ambitne. Ale tego współczesnego ducha metropolii naprawdę udało się projektantowi uchwycić. 

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij