Znaleziono 0 artykułów
22.09.2023

Męskie kolekcje, w których zakochają się nie tylko fanki uniseksowej awangardy

22.09.2023
Hed Mayner jesień-zima 2023 / Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE

Utylitarny minimalizm, seksowny power dressing, pochwała nienagannej konstrukcji i luksusowy pragmatyzm, w którym jest równie dużo miejsca na inspiracje klasyką, co streetwearem – to tylko kilka wyróżników męskich kolekcji na jesień-zimę 2023. Z najciekawszych propozycji projektantów mogą korzystać jednak nie tylko panowie. Miłośniczki androgynicznej prostoty i uniseksowej awangardy także będą marzyć o tych zestawieniach – my już mamy je na sezonowej liście życzeń.

Recto: Nie tylko dla minimalistów

Recto jesień-zima 2023 / Fot. materiały prasowe

Dyrektor kreatywny Recto Paik Suk Chung to jeden z najbardziej stylowych mężczyzn w branży mody, a swoje osobiste fascynacje często przekuwa na kolekcje marki. W najnowszej, na jesień-zimę 2023, jest więc sporo jego ulubionych motywów: doskonale skrojonych płaszczy, marynarek o mocno zarysowanych ramionach i skórzanych kurtek, które nosi się z basikowym T-shirtem, luźnymi jeansami i solidnymi botkami ze skóry.

Kobiety w nowej kolekcji odnajdą prawdziwe bogactwo, bo oprócz świetnej i stworzonej z myślą o nich damskiej kolekcji mogą urzec je też projekty dla panów. Główną zaletą tworzonych na ich podstawie stylizacji stają się proporcje – dominuje w nich kontrolowany oversize i nawiązujący do lat 80. power dressing.

Willy Chavarria: Seksowna wrażliwość

Willy Chavarria jesień-zima 2023 / Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE

Projekty Chavarrii to z założenia moda dla wszystkich, bo nawet o najnowszej kolekcji pochodzący z Kalifornii twórca mówi, że „wszystko jest w niej niebinarne”. Ta płynność pozwala mu zresztą redefiniować stereotypy – maskulinizuje to, co typowo kobiece, uwrażliwia to, co tradycyjnie rozumiane jest jako męskie.

Choć nazwisko Chavarrii niektórym może wydawać się nowe, 56-latek jest projektantem z długim stażem i imponującym CV – autorską markę prowadzi od 2015 r., wcześniej projektował m.in. dla Calvina Kleina. Nie boi się używać mody jako manifestu – jako Amerykanin o meksykańskich korzeniach wielokrotnie wypowiadał się na tematy polityczne, a własną historię i pochodzenie często traktował jako inspirację do tworzenia kolejnych kolekcji. Szczególne zainteresowanie pokładał w subkulturach Chicano – mieszkających w Stanach Zjednoczonych Meksykanach, którzy utożsamiają się wyłącznie z kulturą i historią swych przodków, a nie kraju, który obecnie zamieszkują.

W kolekcji na jesień-zimę 2023 zachwycają nie tylko proste płaszcze do ziemi ozdobione gardenią, lecz także szyfonowe, transparentne bluzki oraz obszerne kurtki ze skóry przełamywane subtelną wstążką wiązaną wokół szyi.

Hed Mayner: Proporcje w roli głównej

Hed Mayner jesień-zima 2033 / Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE

Zdaje się, że dla pochodzącego z Izraela Maynera jednym z największych wyzwań jest jak największe wykorzystanie potencjału leżącego w konstrukcji. Nie tylko nieustannie ją udoskonala, lecz także bawi się nią – po oversize’owych, a czasem nawet celowo zbyt obszernych fasonach, o których mówi, że mają być „jak dom”, w kolekcji na jesień-zimę 2023 stawia też na formy, które sprawiają wrażenie nie tyle dopasowanych, co skurczonych – jak ubrania, które starsze rodzeństwo zakłada po młodszym lub które nieustannie przechodzą z rąk do rąk, z pokolenia na pokolenie.

Taki wybór to także próba sfeminizowania projektów, które w przypadku Maynera do tej pory bardziej niż z modą uniseks kojarzyły się z typową modą męską i w których surowy minimalizm mieszał się z wyrafinowanym streetwearem. Nic dziwnego, że do jego nowych projektów wzdycha coraz więcej kobiet – marzą o długich płaszczach w kratę albo obszernych parkach, które będą nosić do krótkich spódniczek i modnych balerinek Mary Jane.

Sunflower: Kwintesencja skandynawskiej nonszalancji

Sunflower jesień-zima 2023 / Fot. materiały prasowe

Twórcy marki Sunflower jesienną kolekcję zaprezentowali na tyłach showroomu w Kopenhadze i poprosili, by wraz z profesjonalnymi modelami zaprezentowali ją ich bliscy – przyjaciele i współpracownicy, stylowi mężczyźni, których na co dzień mijają na ulicach.

U podstaw marki leży bowiem indywidualizm (jak tłumaczą projektanci, wybrzmiewa nawet w nazwie, w której celowo zdecydowali się na zastosowanie liczby pojedynczej, a nie mnogiej). Celem twórców jest więc projektowanie rzeczy, które sami chcieliby nosić i takich, z których każdy odbiorca może czerpać dowolnie i w różnych konfiguracjach.

Co zatem z ich jesiennej kolekcji mogą „podkraść” dziewczyny? Być może zamszowy total look, który sprawdzi się zarówno z masywnymi botkami, jak i klapkami na obcasie, albo luźne wytarte jeansy z doskonale skrojoną marynarką w granatowym kolorze, w której widać nawiązania do normcore’owej mody z lat 90. XX w.

Saint Laurent: Dla wszystkich

Saint Laurent jesień-zima 2023 / Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE

Męska kolekcja Saint Laurent, na którą nawet dyrektor kreatywny domu mody Anthony Vaccarello poleca patrzeć jako na kontynuację kolekcji damskiej na wiosnę-lato 2023. – Chcę, by stali się jedną osobą. By kobiety nosiły męskie kolekcje, a mężczyźni kupowali damskie projekty – mówił o realizowanej w ten sposób idei pozbawionej podziałów mody. I nie był to jednorazowy eksperyment, bo podobną wizję zrealizował także sezon później, wraz z premierą kolekcji na wiosnę-lato 2024, którą pokazał w Berlinie.

W projektach na jesień 2023 ostre konstrukcje zestawia z eterycznymi formami – inspirowane militarnym stylem okrycia wierzchnie przełamuje lejącymi bluzkami z jedwabiu bądź modelami z kokardą wiązaną przy szyi. Proponuje też własną interpretację naked dressingu w postaci przezroczystych topów lub mocno wydekoltowanych i cienkich koszul, które łączy z eleganckimi spodniami od garnituru. Total looki z męskiej kolekcji Saint Laurent nabierają zupełnie nowego znaczenia w zestawieniu z dodatkami z damskiej kolekcji: lakierowanymi czółenkami ze złotymi detalami czy dużymi klipsami o geometrycznym kształcie.

Więcej modowych inspiracji na nowy sezon znajdziecie we wrześniowym wydaniu „Vogue Polska”, którego hasłem przewodnim jest „power dressing”. Do kupienia w salonach prasowych, online z wygodną dostawą do domu oraz w formie e-wydania.

 

Michalina Murawska
Proszę czekać..
Zamknij