Znaleziono 0 artykułów
25.03.2023

Najmodniejsze buty na wiosnę 2023

25.03.2023
(Fot. Acielle/Style du Monde)

Jako że pierwsze dni wiosny nie należały do najcieplejszych, kompletowanie szafy na nowy sezon rozpoczynamy małymi kroczkami. Nie spieszymy się z wybieraniem kusych topów i spódniczek mini, powoli gromadzimy inspiracje pod kupno popelinowych sukienek, a przede wszystkim przyglądamy się butom. Od przygotowanych na kwietniową niepogodę kozaków po pożądane pantofelki na kaczuszce – oto najmodniejsze modele obuwia na wiosnę. 

Mokasyny G.H. Bass: W rytmie serca

Mokasyny G.H. Bass, ok. 935 zł (Fot. materiały prasowe)

Choć walentynki już dawno za nami, projektanci święto zakochanych zamierzają celebrować całą wiosnę. Romantyczne sukienki przystrajają więc bukietami róż (patrz: Magda Butrym, Acne Studios, Anna October), ponętne spódnice wybarwiają na słodkie lub płomienne odcienie czerwieni (Alexandre Vauthier, Alyx), a motywy miłości wplatają nawet w te najbardziej codzienne – czy jak w przypadku butów G.H. Bass przyziemne – elementy. Zdobione serduszkami mokasyny powstały na bazie kultowego modelu Weejuns z 1936 r., oryginalnie stworzonego z myślą o rolnikach, w późniejszych dekadach noszonego zarówno przez legendy Hollywood, jak i prezydentów. Mają smukłą linię, podeszwę nie do zdarcia i zostały ręcznie uszyte w jednej z amerykańskich manufaktur. Śladami ikon obowiązkowo zestawcie je z białą skarpetą.

Buty na kaczuszce Senso: Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów

Buty na kaczuszce Senso, ok. 1100 zł (Fot. materiały prasowe)

Fabrycznie postarzany, potraktowany kwasem, lekko postrzępiony lub całkowicie spruty. Niezmiennie popularny dżins zagarnia nowe obszary. W sezonie wiosna-lato 2023 do canadian tuxedo nie zaliczamy już bowiem wyłącznie garnituru z denimu, rozciąga się on od stóp do głów, zahaczając o ozdoby do włosów, a przede wszystkim buty. Z dżinsowej oferty Diesla, Mariny Rinaldi, Miisty, Loewe czy Senso w oko wpadły nam pantofelki na kaczuszce z założonej w latach 80. australijskiej marki. Model Florence ma powracający do łask niski obcas, nawiązujący do estetyki Mary Jane paseczek z klamerką i piękny granatowo-błękitny odcień. Do noszenia z garniturowymi spódnicami, popelinowymi sukienkami lub – dla stylowego przełamania – denimowymi spodniami.

(Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

Koturny Alaïa: Czuły brutal

Koturny Alaïa, ok. 3900 zł (Fot. materiały prasowe)

W 2023 r. brutalizm powraca nie tylko w architekturze i designie. Równie mocno zauważalny jest w modzie. U Alexandra McQueena surową estetykę z lat 50. XX w. projektanci reinterpretują poprzez wykorzystywane do konstruowania obuwia materiały: garbowaną skórę i giętą, walcowaną stal, z której wykonano  obcasy. Podobny zabieg stylizacyjny zastosowano w Ferragamo czy Alaïa. Pracując nad bryłą koturnu La Sculpture, dyrektor kreatywny francuskiego domu mody Pieter Mulier postawił na ważne w brutalizmie podkreślenie masy, fascynację geometrią (w tym konkretnym przypadku trójkątami i okręgami) oraz regularność linii. Stąd jego butom brak elementów rozpraszających uwagę, są industrialne materiały, profilowane drewno i skóra. Stylizujcie je w duchu minimalizmu, w czarno-białej palecie barw, z ubraniami o strzelistych sylwetkach i popularną w latach 90. torbą hobo.

Kozaki Gia Borghini: Kwiecień plecień

Kozaki Gia Borghini, przecenione z 3110 na ok. 1860 zł (Fot. materiały prasowe)

Choć oficjalny sezon na kozaki został już zakończony, to właśnie wiosna daje największe pole do popisu w stylizowaniu dłuższych butów. W cieplejsze dni noszonymi na gołą nogę trzewikami, oficerkami czy kowbojkami możecie przełamywać zwiewne, pastelowe sukienki lub stylizować je z koronkowymi halkami w duchu milenijnej estetyki indie sleaze. A jeszcze więcej możliwości zyskacie, jeśli model, który wybierzecie, podobnie do kozaków Gia Borghini, będzie mieć minimalistyczną cholewkę, strategiczną długość sięgającą kolan i działający na wyobraźnię fikuśny obcas. To rozwiązanie idealne na kwietniową (nie)pogodę.

(Fot. Acielle/Style du Monde)

Pantofelki Neous: Liliowe marzenia

Pantofelki Neous, ok. 2450 zł (Fot. materiały prasowe)

Obok skórzanych plecionek, architektonicznych koturnów oraz powłoki na pełen połysk, jedną z najwyrazistszych tendencji wiosny ma być transparentność. Liliowy model czółenek Irena od Neous ma nie tylko przejrzysty obcas, lecz również pochodzenie. Pantofelki zostały wykonane przy użyciu tradycyjnych technik przez niezależnych włoskich rzemieślników. Do ich produkcji użyto wyłącznie naturalnych, najwyższej jakości materiałów. A łącząc minimalistyczną formę z maksymalistyczną oprawą, celebrują egipskie korzenie projektantki Vanissy Antonious oraz jej spędzone w Australii dzieciństwo. Będą więc nie tylko stylowym dodatkiem, lecz także nośnikiem pięknej historii.

Baleriny Aeyde: Shine bright

Baleriny Aeyde, 1250 zł (Fot. materiały prasowe)

Tym, które tej wiosny kolekcję butów chcą uzupełnić tylko o jedną parę, proponujemy z kolei modne co sezon baleriny z założonej osiem lat temu marki Aeyde. Model Uma romansuje z klasyką, ale przekłada ją na własny, nowoczesny język. Formą czerpie z poprzednich epok, ale nie stroni od sezonowych trendów (patrz: paseczek w stylu Mary Jane, smukła cholewka i spłaszczony nosek). A na dodatek występuje w pięciu pięknych odcieniach: miętowym błękicie, karmazynowej czerwieni, piaskowym beżu, czerni oraz pożądanym przez gwiazdy street styleu srebrze. Z doświadczenia wiemy, że jeśli zdecydujecie się na te ostatnie, zyskacie nie tylko wyrazisty dodatek na co dzień, lecz także ciekawą alternatywę dla wieczorowej mody.

(Fot. Acielle/Style du Monde)

Mary Jane Massimo Dutti: Wybór pokoleń

Mary Jane Massimo Dutti, 499 zł (Fot. materiały prasowe)

Pantofelki Mary Jane z założenia miały być przeznaczone dla mężczyzn i kobiet. Dopiero w połowie XX w. zaszufladkowano je jako typowo damskie. Nosiły je Alicja z Krainy Czarów oraz Carrie Bradshaw z „Seksu w wielkim mieście”. Wzmocnione o masywne platformy, pod koniec stulecia stały się nieodłączną częścią mundurka punków czy gotów, a dziś mają je w szafach najpopularniejsze it-girls i gwiazdy street styleu. Przy czym tej wiosny buty zyskują bardziej złożoną konstrukcję: poprzecinane są nie jednym, a kilkoma paskami z klamerką, pojawiają się w wersji wzniesionej na niskim lub wyższym obcasie i oprawione w lśniącą, lakierowaną skórę. Noście je do dżinsów o szerokich nogawkach, spódniczek mini lub, jak w przypadku mokasynów, zestawiajcie z wyrazistymi skarpetkami.

Baletki Wow Concept: Do tańca i do…

Baletki Wow Concept, ok. 950 zł (Fot. materiały prasowe)

Mamy dobre wieści dla miłośniczek „Czarnego łabędzia” i „Dziadka do orzechów” – tej wiosny baletki powinny przypominać te podebrane z szafy primabaleriny. A zatem mieć cienką podeszwę oraz spłaszczony nosek, krojem nawiązujący do scenicznych pointów. Być obleczone lśniącą satyną lub szyte z pudrowego płótna. A przede wszystkim, zdobione kokardą, biegnącą przez stopę elastyczną gumką lub wstążką do oplecenia wokół kostki. Jeśli nie dla was sklepy dla profesjonalnych tancerek, poszperajcie w ofercie hiszpańskiej marki Wow Concept. Ich kultowe balerinki Sophia podkręcą najzwyklejsze dżinsy i będą zachwycać w duecie ze zwiewną sukienką. Ale spróbujcie też od czasu do czasu pozwolić im na improwizację. W stylizacjach lubią tańczyć solo.

Pola Dąbrowska
Proszę czekać..
Zamknij