Znaleziono 0 artykułów
02.04.2023
Artykuł partnerski

Ślub marzeń

02.04.2023
Fot. Materiały prasowe

W dawnym pałacu Lubomirskich w Małej Wsi odbył się Ślubny Dzień Otwarty. Młode pary mogły poznać starannie wyselekcjonowanych ekspertów branży ślubnej i ich oferty. Od bajecznie udekorowanych sal weselnych i wykwintnych bufetów tematycznych przez auta w stylu retro, portfolia najlepszych fotografów eventowych aż po modne makijaże ślubne i suknie projektu Roberta Czerwika, niekoniecznie w klasycznej wersji.

Pałac z XVIII wieku usytuowany malowniczo pośród grójeckich sadów jest położony niecałą godzinę drogi od Warszawy. Pierwsze wrażenie robią ogrody. Tak, w liczbie mnogiej, bo do posiadłości należy ogród w stylu francuskim ze szpalerem grabów, eleganckimi ławeczkami i całą feerią barw trzech tysięcy krzewów róż. Tuż obok znajduje się romantyczny park angielski. Na przestrzeni 24 hektarów atmosferę buduje oryginalny starodrzew (niektóre okazy liczą nawet 300 lat), stawy i tajemniczo wijące się alejki. Zieleń tworzy niezwykłą oprawę dla klasycystycznej architektury. Poza głównym budynkiem pałacu do kompleksu należą też wspaniale odrestaurowana oranżeria i nowoczesna szklarnia, idealne na organizację wesela. Tuż obok zabudowań znajdują się komfortowy hotel ze spa i restauracja. Ta niezwykła przestrzeń 18 marca po raz kolejny stała się miejscem targów ślubnych, na których swoje umiejętności i ofertę prezentowali najlepsi eksperci branży.

Fot. Materiały prasowe

1001 detali perfekcyjnego ślubu i wesela

Współczesne filmy z wesel mają formę teledysków z dynamicznym montażem – przekonywał na scenie doświadczony twórca wideo. Wielu z zainteresowaniem słuchało opowieści o kulisach jego pracy, inni przechadzali się po monumentalnej sali balowej, która w trakcie przyjęć mieści nawet 350 weselników. W tej niezwykłej zabytkowej przestrzeni uwagę zwracały wymyślne aranżacje stołów. Girlandy ze świeżych kwiatów, pływające i migocące świece czy czarna zastawa to tylko niektóre z elementów budzących zainteresowanie.

Fot. Materiały prasowe

Po drugiej stronie sali rozstawiono bufety. Obok autorskich interpretacji dań tradycyjnej kuchni polskiej fusion piętrzyły się piramidy pastelowych makaroników i tace drobnych, ale dopracowanych w najmniejszym calu przekąsek. Całość wieńczył imponujący piętrowy tort. Obecni na sali specjaliści od gastronomii odpowiadali na pytania, dzielili się własnym doświadczeniem i proponowali autorskie rozwiązania menu.

Fot. Materiały prasowe

Wrażenie zrobił też pokaz barmański. Wieloskładnikowe kolorowe drinki przygotowywano dla gości na żywo. Klimat przyjęcia kreowała muzyka, a repertuar zaproszonych instrumentalistów był szeroki – od klasycznego koncertu smyczkowego aż po wiązankę popowych piosenek. Goście targów poznawali najdrobniejsze detale przyjęcia, m.in. oglądali wzory papierowych zaproszeń i wizytówek stołowych. Analizowali obszerne albumy z fotografiami ze ślubów, mierzyli tradycyjne i bardziej awangardowe obrączki. Wreszcie wsiadali do zabytkowych samochodów, zastanawiając się, którym pojechać na ślub. W tym niezwykle bogatym zbiorze najrozmaitszych koncepcji i propozycji ład i porządek przywracali doświadczeni doradcy ślubni Pałacu Mała Wieś.

Fot. Materiały prasowe

Zmysłowa panna młoda

Głównym wydarzeniem dnia okazał się pokaz sukni ślubnych projektu Roberta Czerwika zorganizowany w reprezentacyjnych wnętrzach pałacu, m.in. w Sali Pompejańskiej, Sali Balowej i bibliotece. Malowidła ścienne przedstawiające panoramę Neapolu, kaflowe piece czy zabytkowe meble stały się naturalną scenografią dla tiulowych sukien ślubnych, ale też odważnych burgundowych modeli czy garniturów. Projektant zinterpretował temat „sukni” szeroko, jednak na pierwszym miejscu w każdym z projektów stawiał ciało. Przezroczystości, mieniące się cekiny czy dopasowane kroje podkreślały zmysłowość kobiecej sylwetki. Panna młoda według Roberta Czerwika jest przewrotna i energetyczna – tradycyjną spódnicę w wersji maksi przełamywały buty na szerokim obcasie, makijaż smokey eyes czy dyskretne tatuaże na dłoniach modelek.

Fot. Materiały prasowe

Wieczór uświetniła kolacja w pałacowej restauracji, która tego dnia obchodziła szóste urodziny. W menu znalazły się takie specjały, jak kapłon w gąszczu jabłkowym i pączek z truflami z selekcją wytrawnych win. Doskonałym zwieńczeniem dnia był aksamitny deser w kształcie białej róży – mistrzowska kompozycja maliny, karmelu, kokosa i cydru.

Basia Czyżewska
Proszę czekać..
Zamknij