![Viktor & Rolf (Fot. materiały prasowe)](/uploads/repository/suknie_slubne_2021/vk.jpg)
Po wielu miesiącach lockdownu wiele par na lato 2021 roku zaplanowało ślub. Projektanci przygotowali dla panien młodych kreacje w stylu regencji albo lat 20. XX w., pastelowe koronki albo białe smokingi, cekiny i falbanki. Oto najważniejsze trendy ślubne sezonu.
Nowe lata 20.
![Vera Wang (Fot. materiały prasowe)](/uploads/repository/suknie_slubne_2021/vera.jpg)
Powieść „Wielki Gatsby” F. Scotta Fitzgeralda, opiewająca dekadę jazzu, ukazała się w 1925 r. Książka doczekała się wielu ekranizacji, w tym pełnego przepychu filmu Baza Luhrmanna z 2013 r. O tym, że historia miłosna tajemniczego Gatsby’ego i Daisy nigdy się nie starzeje, świadczy produkcja nowego serialu na motywach klasyka literatury. A magię mody tamtej epoki potwierdza powrót smukłych sylwetek, frędzli i obniżonych talii. Takie sukienki, przeznaczone na nowoczesny ślub, przyjęcie zaręczynowe albo poprawiny, znajdziemy w kolekcjach Very Wang, Erdema i Giambattisty Valliego.
Kolory i wzory
![Miu Miu (Fot. materiały prasowe)](/uploads/repository/suknie_slubne_2021/00014-miu-miu-resort-21.jpg)
Kto powiedział, że suknia ślubna musi być biała? Przestała już nawet obowiązywać zasada głosząca, że materiał powinien być gładki. Projektanci zachęcają do zabawy konwencją. W kolekcji Rodarte znajdziemy zielony tiul, u Oscara de la Renty mroźny odcień na falbankach, a u Cecilie Bahnsen kwiecistą sukienkę, która wygląda jak z wakacyjnej walizki, a nie wyprawki panny młodej. O krok dalej poszła Sarah Burton u Alexandra McQueena, zdobiąc suknię szkicami, u Oscara de la Renty na kreacji rozkwita łączka, a Miu Miu pokazuje na materiale słodkie kotki.
Precyzyjne cięcia
![Victor & Rolf (Fot. materiały prasowe)](/uploads/repository/suknie_slubne_2021/vr.jpg)
Dziewczyny, które na co dzień chodzą w dżinsach i białych T-shirtach, niekoniecznie mają ochotę na ślubnym kobiercu przeobrażać się w księżniczki. Wolą czyste formy, unikają zdobień, wcale nie chcą błyszczeć. Minimalizm wymaga jednak precyzji – tu liczy się każdy szew. O perfekcję prostoty zadbali Carolina Herrera, Galvan i Naeem Khan.
Mocne ramiona
![Christopher John Rogers (Fot. materiały prasowe)](/uploads/repository/suknie_slubne_2021/cjr.jpg)
Na wybiegach widać echa mody z przełomu wieków, w kolekcjach ślubnych dominują motywy z lat 80., a konkretnie, podkreślone bufkami ramiona. Mogą być okrągłe jak u Caroliny Herrery, kontrastowe w kolorze jak u Very Wang albo falbaniaste jak u Valentino. W połączeniu z subtelną bielą, delikatnymi zdobieniami i opływowymi sylwetkami zbliżają kreacje nie do epoki disco, lecz regencji, której renesans zawdzięczamy „Bridgertonom”.
Inne koronki
![Temperley London (Fot. materiały prasowe)](/uploads/repository/suknie_slubne_2021/tem.jpg)
Wiele panien młodych nie wyobraża sobie sukni bez koronek. Projektanci udowadniają, że zdobienia mogą przyjąć wiele postaci – laserowych cięć, patchworku, dużych, półprzezroczystych powierzchni. Najciekawsze rozwiązania proponują Naeem Khan, Temperley London i Dior.
Boho i retro
![Danielle Frankel (Fot. materiały prasowe)](/uploads/repository/suknie_slubne_2021/da.jpg)
Marzeniem wielu dziewczyn jest ślub na plaży, czy to na Helu, czy na Bali. Do takiej uroczystości pasuje sukienka w klimacie boho. W tym sezonie boho staje się retro – uwagę zwracają szerokie rękawy, talie empire i drapowania. To nie hipiska z epoki dzieci kwiatów, a raczej wiktoriańska romantyczka. Takie suknie pokazały się w kolekcjach Danielle Frankel czy Dany Harel.
Krótko i na temat
![Carolina Herrera (Fot. materiały prasowe)](/uploads/repository/suknie_slubne_2021/ch.jpg)
Do niedawna sukienki niesięgające ziemi zarezerwowane były na ślub cywilny, poprawiny albo nieformalną ceremonię. Teraz wkroczyły na salony. Niekoniecznie trzeba od razu decydować się na mini. W kolekcji Simone Rochy dwuwarstwowa sukienka sięga połowy łydki, u Markariana za kolano, a u Alexandra McQueena niemal do pięt. Najkrótszą małą białą pokazała Carolina Herrera.
Kilka w jednym
![Cecilie Bahnsen (Fot. materiały prasowe)](/uploads/repository/suknie_slubne_2021/cec.jpg)
W ostatnich miesiącach wszystko wydaje się niepewne, łącznie z terminem ślubu. Pragmatyczne panny młode inwestują w kreacje, które łatwo zmodyfikować, w zależności od pogody, pory roku i okoliczności. Na sukienkę można narzucić płaszcz albo pelerynę, odczepić tren albo dołożyć warstwy. Takie wielowymiarowe projekty widzieliśmy u Cecilie Bahnsen czy Andre Iyamahy.
Fantazyjne falbany
![Giambattista Valli (Fot. materiały prasowe)](/uploads/repository/suknie_slubne_2021/gia.jpg)
Nie wystarczy subtelna falbanka przy dekolcie. Teraz cała sukienka skonstruowana jest z kaskad materiału. Im lżejszego, tym lepiej, bo objętość nie powinna zaprzeczać zwiewności. Kreacje XXL znajdziemy u Caroliny Herrery i Giambattisty Valliego.
Subtelne lśnienie
![Elie Saab (Fot. materiały prasowe)](/uploads/repository/suknie_slubne_2021/elie.jpg)
Elie Saab niemal wszystkie suknie wyszywa cekinami, Vera Wang pokazuje je zdecydowanie rzadziej, i to w delikatniejszej wersji. W tym sezonie suknie mają lśnić, niczym tafla wody muśnięta promieniami słońca. Nie chodzi o oślepiający blask, tylko wrażenie, że materiał płynie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.