Znaleziono 0 artykułów
30.01.2024
Artykuł partnerski

Maska jak zabieg bankietowy

30.01.2024
Fot. Getty Images

Jędrna skóra pełna blasku, jak po zabiegach w gabinecie kosmetycznym, dla wielu z nas jest marzeniem, ale też celem pielęgnacji cery w 2024 roku. Jeśli nie chcecie albo nie możecie zaplanować serii masaży i kuracji ujędrniających, warto do codziennej domowej pielęgnacji wprowadzić elementy automasażu. A także postawić na składniki o sprawdzonym działaniu z portfolio EISENBERG Paris. 

Zmęczenie i szary koloryt cery to najczęstsze problemy zimą u większości osób. Mniej czasu spędzanego na świeżym powietrzu, wątpliwa jakość tego powietrza w dużych miastach, przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach, ograniczona ilość ruchu, wreszcie dieta uboższa w świeże, nieprzetworzone składniki wpływają na pogorszenie kondycji skóry. Bywa przesuszona, zaczerwieniona, zanieczyszczona i matowa. Dodatkowo stres oksydacyjny i wolne rodniki tlenowe przekładają się na przyspieszanie procesów starzenia, które odczytywane są jako zmęczenie, co oznacza nierównomierny koloryt, sińce w okolicy oczu, plamy i przebarwienia, linie, wiotkość. Dlatego właśnie zimą niezbędna jest stymulacja skóry. Wprowadzając do codziennej rutyny pielęgnacyjne dotyk i masaż, poprawia się dotlenienie, przyspiesza mikrokrążenie krwi i udrażnia przepływ limfatyczny. A kolejnym wsparciem i antidotum na szary koloryt jest koktajl składników aktywnych, jak te zawarte w maseczkach do domowej pielęgnacji. Kultowa Firming Remodelling Mask EISENBERG Paris to bestseller marki, którego można używać na wiele sposobów, aby cieszyć się gładszą, bardziej rozświetloną i napiętą skórą. Co warto o niej wiedzieć, jak i kiedy stosować?

Dominika Eisenberg/ Fot. Materiały prasowe

Firming Remodelling Mask EISENBERG Paris: Wiek to tylko cyferki

Marka EISENBERG Paris wyznaje filozofię, że metryka nie musi mieć znaczenia w przypadku kondycji skóry. Za 80 proc. wyglądu odpowiedzialne są styl życia, rodzaj aktywności, regeneracji oraz sposób pielęgnacji. Tylko za 20 proc. odpowiadają geny. Mamy dziś ogromne możliwości czerpania wiedzy opartej na badaniach naukowych, każdego dnia możemy zmieniać nieodpowiednie nawyki, aby systematycznie dbać o piękno i zdrowie skóry. A właśnie nawyki wpływają na lepszą kondycję i samopoczucie.

Fot. Materiały prasowe
Firming Remodelling Mask EISENBERG Paris

Młodość to wprawdzie stan ducha, ale nie zmienia to faktu, że ludzie nie tylko chcą czuć się dobrze, ale i wyglądać na wypoczętych.

Szeroki dostęp do procedur medycyny estetycznej i specjalistycznych zabiegów wydaje się najszybszym sposobem na osiągnięcie wymarzonego celu: jędrnej, promiennej skóry. Jednak nie każdy chce i może z takich zabiegów korzystać. Na dodatek stanowią one niewielki procent uwagi, którą powinno się poświęcać pielęgnacji. W ciągu 365 dni gabinety odwiedza się kilka – kilkanaście razy. A o stan cery należy dbać przez wszystkie pozostałe dni. Niezbędna jest więc często zmiana sposobu myślenia o skórze. Stanowi ona tarczę ochronną przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. I należy o nią dbać z uwagą, żeby pełniła swoją rolę bez zastrzeżeń. Dlatego wymaga codziennego zestawu czynności pielęgnacyjnych: demakijażu, oczyszczania, nawilżenia, odżywienia. Przy użyciu kosmetyków zawierających niezbędne składniki aktywne, które są wsparciem przed przyspieszonymi procesami starzenia się.

Menu dla skóry: Witaminy A i E

Czego potrzebuje cera, żeby wyglądać świeżo? Antyoksydantów – zarówno tych stosowanych od środka w świeżych sokach czy sałatkach (lub suplementach), jak i tych aplikowanych od zewnątrz. Jednymi z najbardziej cenionych przeciwutleniaczy wpływających na odmładzanie są witamina A i witamina E.

Fot. Materiały prasowe
Firming Remodelling Mask EISENBERG Paris

Witamina A wykazuje działanie przeciwutleniające, stymuluje wzrost i odnowę tkanek, więc jest kluczowa dla dobrej kondycji skóry. Natomiast E, nazywana też witaminą młodości, to antyoksydant o działaniu wzmacniającym, przeciwzapalnym, wygładzającym i redukującym zmarszczki. To także składnik nawilżający. Kolejnym przeciwutleniaczem, wpływającym dobrze na skórę, jest resweratrol obecny w oleju z pestek winogron. Zapobiega on przedwczesnemu starzeniu się skóry i chroni naturalne, obecne w naskórku lipidy przed wpływem wolnych rodników. Olej z pestek winogron jest też źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, polifenoli i fosfolipidów. Nawilża, chroni i łagodzi skórę. Warto też stosować przeciwutleniacze zawarte w wyciągu z zielonej herbaty. Wykazują kojące i wygładzające działanie. Chronią skórę przed uszkodzeniem i redukują podrażnienia. Wszystkie te wartościowe dla cery składniki dostępne są w kultowej Firming Remodelling Mask EISENBERG Paris.

Trio molekuł: Wyjątkowe działanie enzymów

Jednak antyoksydanty to nie wszystko, czego skóra potrzebuje, aby nabrać promiennego blasku. Oprócz naturalnych przeciwutleniaczy do Firming Remodelling Mask EISENBERG Paris w laboratoriach EISENBERG Paris dodano opatentowaną przez markę formułę Trio Moleculaire®, bez której same antyoksydanty nie miałyby tak wysokiej skuteczności działania. Formuła ta jest kompleksem działającym w oparciu o trzy aktywne molekuły: enzymy, cytokiny i biostymuliny.

Enzymy zawarte w Trio Moleculaire® wykazują właściwości keratolityczne. Usuwają gruby zrogowaciały naskórek, który widać jako matowy, szary, zmęczony koloryt cery. Złuszczenie tych komórek przekłada się na wygładzenie tekstury skóry i usprawnia wchłanianie składników aktywnych pochodzących z pielęgnacji. A także przyspiesza regenerację komórek. Skóra staje się gładsza w dotyku, poprawia się jej koloryt. Drugim elementem są cytokiny, które w formule EISENBERG Paris odpowiedzialne są za stymulację. Oddziałują na receptory innych komórek, aby pobudzić w nich procesy życiowe i usprawnić odnowę. W formule Trio Moleculaire® użyto cytokin pochodzących z mleka, które są wyselekcjonowanymi polipeptydami. Biostymuliny, czyli ostatnia z molekuł formuły, pochodzą natomiast z wyciągu z młodych pędów buku. A wykazują supermoc dotleniania komórek. Stają się dla nich źródłem energii, mobilizują fibroblasty do syntezy kolagenu i elastyny, co przekłada się na stopniową poprawę jędrności i gęstości skóry.

Dominika Eisenberg/ Fot. Materiały prasowe

Zabieg na miarę: Jak stosować Firming Remodelling Mask EISENBERG Paris

Firming Remodelling Mask EISENBERG Paris z formułą Trio Moleculaire® i mocą antyoksydantów genialnie wpisuje się w wielokierunkowe działanie prewencyjne, ochronne i regenerujące skórę. Duże znaczenie ma też efektywność działania tej maski. Można ją nakładać na całą twarz, okolicę oczu, szyję i dekolt. Przynosi zarówno długofalowe efekty w ujędrnieniu i poprawie gęstości skóry, jak i natychmiastowe, widoczne już po jednym użyciu.

Firming Remodelling Mask EISENBERG Paris ma formułę lekkiej emulsji z mikrokapsułkami bogatymi w witaminy A i E, olej z pestek winogron i wyciąg z zielonej herbaty. Jeśli chcemy zastosować ją jako ekspresowy zabieg na specjalne okazje, wystarczy nałożyć maseczkę na powierzchnię twarzy, szyi i dekoltu, a także na skórę pod oczami – cienką warstwę na 5 minut. A następnie spłukać. Skóra będzie bardziej zwarta, napięta i wspaniale rozświetlona.

Fot. Materiały prasowe
Firming Remodelling Mask EISENBERG Paris

Jeśli natomiast niezbędne jest działanie superujędrniające, warto do maski podejść jak do kuracji i aplikować ją codziennie na 5 minut przez 8 do 15 dni. To terapia odżywcza, witaminowa i modelująca.

A jeżeli chcemy zastosować zabieg jak z domowego spa, Firming Remodelling Mask należy nałożyć 1 albo 2 razy w tygodniu na 15 minut. Następnie spłukać wodą, przetrzeć tonikiem i osuszyć. W efekcie skóra będzie gładsza, jej powierzchnia i koloryt bardziej jednolite. Pojawi się też blask, który oznacza wypoczęty, świeży wygląd. Maseczkę ujędrniająco-modelującą EISENBERG Paris może używać każdy, kto zauważa utratę jędrności, blasku, napięcia niezależnie od wieku. Jej niezwykłe natychmiastowe działanie stało się dla marki inspiracją do stworzenia tegorocznych nowości pielęgnacyjnych: kremu i serum. Ale dbanie przez markę o promienny blask cery zaczęło się od Firming Remodelling Mask EISENBERG Paris. Nic więc dziwnego, że nazywana jest kultową.

Maria Kowalczyk/Nostressbeauty
Proszę czekać..
Zamknij