Znaleziono 0 artykułów
25.08.2023

Deszczowa piosenka. Najpiękniejsze kalosze na jesień 2023

25.08.2023
(Fot. Getty Images)

Ochronią przed pluchą, osłonią przed wiatrem i osłodzą ponure dni listopada. Bo w kategorii jesiennych butów powracające do łask kalosze nie mają konkurencji. Jak żaden inny model pasują do stylizacji z monumentalnymi płaszczami, ale też koronkowymi sukienkami, przełamują biurową elegancję. Od propozycji z sieciówek po stylowe wybory projektantów – oto najmodniejsze kalosze na jesień 2023.

Rock’n’rollowe kalosze w czerni, Jimmy Choo

Czarne kalosze na traktorowej podeszwie, Jimmy Choo, przecenione na ok. 1140 zł (Fot. materiały prasowe)

Po zeszłorocznej dominacji mokasynów, kozaków i kowbojek, w tę jesień wkraczamy w botkach typu biker boots. O fasonie tak ciężkim, jak gdyby znaleziono je w szafach harleyowców. Tak zabudowanych, jak gdyby skrojono je na zamówienie żużlowców, a przy tym tak zdobnych (blikujące sprzączki, srebrzyste łańcuszki i metalowe dżety), że można pomylić je z butami gwiazd rocka. Fuzja tych trzech estetyk przypadła do gustu projektantom Jimmy Choo, którzy masywność i detal biker boots przełożyli na flagowe kalosze marki. Skrócili ich cholewkę, dodali wyższy obcas, paski i traktorową podeszwę i stworzyli buty, które zasługują na Grammy świata rock’n’rollowej mody.

Noście je z koronkowymi sukienkami, skórzanymi bomberkami lub rozkloszowanymi spódnicami z białej popeliny.

Eleganckie kalosze na wiosenną niepogodę i jesienną pluchę, Sergio Rossi

Wysokie kalosze na jesień 2023, Sergio Rossi, ok. 1995 zł (Fot. materiały prasowe)

Jeśli na widok kaloszy Sergio Rossi nasuwają się wam skojarzenia z oficerkami, jesteście na dobrym tropie. Projektanci rzeczywiście inspirowali się butami wojskowych, ale pominęli w konstrukcji jeden ich kluczowy element. Zacznijmy jednak od podobieństw. Gumiaki włoskiej marki tak jak oficerki wykonane są z najwyższej jakości surowców (choć nie z licowanej skóry, a wyściełanej miękkim płótnem gumy PVC). Dostosowane są do trudnych warunków pogodowych i wypolerowane na błysk. Mają smukłą linię, zaokrąglony nosek oraz klamerkę imitującą osprzętowanie ostrogi. Tym, co kalosze różni od oficerek, jest poziom wygody. Podobno, żeby zdjąć wysokie wojskowe buty, potrzeba asysty przynajmniej jednego kaprala. W przypadku kaloszy Nora wystarczy jedno zdecydowane pociągnięcie.

(Fot. Getty Images)

Kalosze, które pasują do wszystkiego, Unisa

Krótkie kalosze z sieciówki, Unisa, przecenione na 249 zł (Fot. materiały prasowe)

Prognoza pogody potrafi płatać figle, ale ta dotycząca kolorystycznych trendów na jesień 2023 nie przynosi zaskoczenia. Na wybiegach przodują leniwe karmele, marzycielskie biele oraz koniakowe brązy. Powracają słodkie tony gorzkiej czekolady i cierpkie oranże. Od października barwne kompendium ma się poszerzyć o pastele – od bladych żółcieni i szałwiowych zieleni po fiolety, błękity oraz róże. Wszystkie te odcienie ma pogodzić beż. Wytrawny, z nutą migdałowej słodyczy, odgoni jesienną niepogodę.

Beżowe są krótkie kalosze marki Unisa. Ich gumową cholewkę dopełniono grubą skarpetą za kostkę – to idealny patent na pogodowe niespodzianki i kolorystyczny miszmasz.

Efektowne kalosze ze złocistą klamrą, JW Anderson

Ekscentryczne kalosze z łańcuchem, JW Anderson, przecenione na 1180 zł (Fot. materiały prasowe)

Wiosną zachwycały nas urokliwe chodaki inspirowane dziecięcymi kaloszami powstałe dzięki współpracy Jonathana Andersona z marką Wellipets Frog Clog. Przypominały żaby, miały karbowane podeszwy, wymalowane na noskach uśmiechy i wbudowane w cholewkę wyłupiaste oczy. Zgodnie z przewidywaniami jesienią w modzie będą bardziej stonowane modele. Nie rezygnujmy jednak z elementu zabawy, rozluźniającego nawet duszny biurowy dress code. Spragnionych ekstrawagancji odsyłamy do butików Chloé, w których czekają kalosze na masywnym obcasie w kształcie stożka. Crocs skłania się ku kolorystycznym eksperymentom – wybarwia odporne na deszcz buty na róże, fiolety i żółcie, a Roger Vivier przystraja je kryształkami. Obeznany z zasadami deszczowej gry Jonathan Anderson proponuje szmaragdowe gumiaki zdobione masywnym łańcuchem.

(Fot. Getty Images)

Kalosze do zadań specjalnych, Burberry

Kalosze damskie idealne na deszczowe dni, Burberry, ok. 2180 zł (Fot. materiały prasowe)

Wrzesień, jak kwiecień, to czas pogody w kratkę. Na wybiegach motyw kraty powraca od dawna (w tym sezonie zdobi projekty Etro, Saint Laurent i Stelli McCartney), znaleźliśmy więc też coś dla fanów najmodniejszego printu sezonu. Kalosze Burberry, których minimalistyczny nosek i ponadczasowy kształt oficerek zestawiono z cholewką pokrytą charakterystyczną House Check, a więc przecinającymi się pasmami beżów, czerwieni i czerni. W deszczowe dni noście buty z równie szykownym trenczem marki, a kiedy nie pada – dobierajcie do bufiastej sukienki za kolano, dżinsów lub spódniczki mini.

Kultowe kalosze w nowoczesnym wydaniu, Hunter Original

Ponadczasowe kalosze na jesień, Hunter Original, przecenione na 441 zł (Fot. materiały prasowe)

Gościły na festiwalach muzycznych i czerwonych dywanach (Shirley Bassey w 2007 r.). Były inspirowane arystokratycznym życiem (pierwsze kalosze pod szyldem Hunter powstały na kanwie skórzanych oficerek Arthura Wellesleya) i przez arystokratów nobilitowane (w 1986 r. z rąk królowej Elżbiety II marka uzyskała tytuł „Royal Warrant”). Dziś, po kilku sezonach marazmu, triumfalnie powracają. Ponadczasowa sylwetka kaloszy Hunter sprawdza się niezależnie od dekady i pogody. Ich forma wpisuje się zarówno w marcową pluchę, jak i październikową słotę. Pasują do stylizacji ze sztruksowymi spodniami oraz zwiewnymi sukienkami. Radzimy zapolować na modele w kolorze zieleni albo matowej czerni z akwarelowymi paskami na pięcie.

Pola Dąbrowska
Proszę czekać..
Zamknij