Znaleziono 0 artykułów
15.06.2025

Wstęp do klubu długowieczności bywa kosztowny, ale oferuje coś bezcennego: czas

15.06.2025
Vogue, 2000 / Fot. Arthur Elgort/Conde Nast via Getty Images

Długowieczność staje się ideą, która fascynuje coraz więcej osób, a zdrowie – najbardziej pożądaną walutą XXI wieku. Gdy niemal wszystko można zmierzyć, policzyć i zoptymalizować, ludzki organizm bywa nowym obszarem do zarządzania, także wizerunkowo. W największych metropoliach na świecie zaobserwować można narodziny kultury longevity, w której dbanie o siebie jest pasją, życiowym projektem, z którego można być dumnym.

W ślad za trendem dążenia do maksymalnego zdrowia i długowieczności powstała nowa klasa ekskluzywnych usług: prywatne kluby longevity. Działają na zasadzie członkostwa, często limitowanego, a także kosztującego dziesiątki tysięcy dolarów rocznie. Ich klientami są osoby, które by żyć dłużej i lepiej, są gotowe inwestować nie tylko pieniądze, ale również czas. W zamian otrzymują dostęp do najbardziej zaawansowanej diagnostyki medycznej, spersonalizowanych planów zdrowotnych i najnowszych terapii regeneracyjnych. Oferta miejsc tego typu jest zróżnicowana. Tym, co je łączy, jest obietnica, jaką niosą: przedłużenie życia w dobrym zdrowiu poprzez stosowanie najnowszych zdobyczy nauki, oraz elitarność.

Continuum Club w Nowym Jorku w ramach subskrypcji wynoszącej 10 tysięcy dolarów miesięcznie umożliwia dostęp do planów zdrowotnych tworzonych przez sztuczną inteligencję, pełnej analizy biomedycznej oraz luksusowych udogodnień – od pracy z doświadczonymi trenerami przez korzystanie z komór hiperbarycznych po dożylne terapie witaminowe i masaże wspierające regenerację. Z kolei R360, uznawany za najbardziej ekskluzywny klub długowieczności na świecie, dostępny jest wyłącznie dla osób, których majątek przekracza 100 milionów dolarów. Liczba jego członków została ograniczona do 500 w USA i 500 poza granicami Stanów Zjednoczonych – mają oni dostęp do najnowocześniejszych terapii, precyzyjnej diagnostyki i całodobowej opieki lekarzy światowej klasy. Upgrade Labs – projekt Dave’a Aspreya, twórcy tzw. biohackingu – łączy futurystyczną diagnostykę z technologiami optymalizacji zdrowia, takimi jak neurofeedback, elektrostymulacja mięśni czy regeneracyjne komory energetyczne. To miejsce, w którym najnowsze osiągnięcia nauki stosowane są w codziennej praktyce.

Niezależnie od kontynentu długowieczność staje się dziś nowym symbolem prestiżu, a najbardziej wpływowi ludzie świata inwestują nie tylko w lata życia, ale również w jakość tych lat – z pomocą nauki, technologii i spersonalizowanej opieki na poziomie, który do niedawna istniał tylko w futurystycznych wizjach. Działalność wielu klubów długowieczności przypomina funkcjonowanie tradycyjnych klubów dla elit.

Cały tekst znajdziecie w nowym wydaniu „Vogue Polska Sport & Wellness”. Zamów je już dziś z jedną z dwóch okładek do wyboru i wygodną dostawą do domu.

Urszula Zwiefka
  1. Uroda
  2. Wstęp do klubu długowieczności bywa kosztowny, ale oferuje coś bezcennego: czas
Proszę czekać..
Zamknij