Znaleziono 0 artykułów
22.07.2023

Harmonogram mycia włosów: Jak robić to wystarczająco często?

22.07.2023
Fot. Acielle/ Style du Monde

Codzienna pielęgnacja włosów wzbudza tyle samo zainteresowania, co wątpliwości. Z pomocą dermatologów wyjaśniamy kwestie związane z częstotliwością mycia głowy.

Mycie włosów to jedna z najczęściej omawianych codziennych czynności. Na temat częstotliwości, z jaką ją wykonujemy, panują różne opinie i teorie niekiedy stojące ze sobą w sprzeczności. Dla wielu osób, które mówią: „Nie jestem w stanie wejść pod prysznic i nie zmoczyć głowy”, codzienne mycie włosów stało się pewnym nawykiem i przyjemnością, a nie czymś, czego włosy naprawdę potrzebują.

Pomówmy o statystykach: ogólnoświatowe badania dotyczące zdrowia włosów, które marka Dyson przeprowadziła na 23 rynkach na próbie 23 tys. osób, potwierdzają, że 8 na 10 osób myje włosy codziennie lub raz na dwa dni. To dane określające ilościowo czynność, której nie da się jednak usystematyzować. Nie ma czegoś takiego jak idealna częstotliwość mycia głowy. Powinniśmy robić to w zależności od naszych potrzeb – mówi dr Virginia Velasco, trycholożka z Oddziału Zdrowia Włosów Kliniki dr Moralesa Rayi.

Na liście czynników determinujących to, jak często powinniśmy myć włosy, nie znajdują się tylko typ włosa i skóry głowy, ale również styl życia oraz stopień narażenia na zanieczyszczenia, kurz czy brud mogące znajdować się w określonym środowisku lub miejscu pracy.

Kiedy mycie włosów jest konieczne?

W skrócie złota zasada brzmi: myj włosy, gdy są brudne. Jednak może to być odczucie subiektywne. Według dermatologa Davida Sacedy, trychologa z Hospital Universitario Ramón y Cajal, by odróżnić prawdziwą potrzebę umycia włosów od uczucia sugerującego taką potrzebę – to, że włosy nie zostały umyte chwilę wcześniej nie oznacza, że są brudne – należy zwracać uwagę na następujące oznaki: nadmierne przetłuszczenie widoczne na skórze głowy lub objawiające się błyszczącymi lub sklejającymi się włosami u nasady, łuszczenie lub łupież na skórze głowy albo łodydze włosa, miejscowe lub całościowe swędzenie głowy.

 Problem polega na tym, że niejednokrotnie uznajemy mycie za jedyne rozwiązanie. Czasami jednak przetłuszczająca się skóra głowy to objaw ukrytego problemu, np. łojotokowego zapalenia skóry. W obu przypadkach występuje nadmiar produkcji sebum, zaburzenie flory bakteryjnej i łagodny, ale utrzymujący się stan zapalny. Prosty zabieg dermatologiczny może poprawić tę sytuację i sprawić, że zmniejszymy częstotliwość mycia – wyjaśnia dr Saceda.

Farmaceuta Jerónimo Ors, dyrektor legendarnej firmy Cosméticos Paquita Ors, potwierdza, że nie ma potrzeby codziennego mycia włosów – często nie przynosi to żadnych korzyści, a wręcz szkodzi. Mieszek włosa ma mały gruczoł, który zapewnia jego osłonce nawilżenie i ochronę. Receptor podpowiada gruczołowi, czy potrzebuje więcej, czy mniej łoju. Jeśli zaczniemy częściej myć włosy, damy znać, że skórze brakuje odpowiedniej ochrony, gruczoł będzie wytwarzał jeszcze więcej sebum. Dlatego ludzie myjący włosy co rano mają większą tendencję do przetłuszczania się włosów w nocy. – Można powiedzieć, że mieszek włosa jest w tej sytuacji niszczony – wskazuje ekspert.

Konsekwencje stosowania nadmiernej ilości szamponu do włosów

Ors odnosi się też do innego faktu wyjaśniającego możliwą nadprodukcję sebum: Hiszpania to kraj o jednym z najwyższych na świecie wskaźników zużycia żeli do mycia ciała i szamponów do włosów.  Ta informacja może szokować, ale niszczymy nimi warstwę ochronną skóry i zmieniamy jej mikrobiom. Skóra ma własne środowisko, a my mamy tendencję do jego zmiany. Ludzie, którzy zbyt często myją głowę, odnoszą wrażenie, że ich włosy szybko się kleją. Ale im częściej je myją, tym bardziej wzmacniają ten proces – mówi Ors.

Ekspert zdradza też konsekwencje zbyt częstego mycia włosów, gdy nie jest ono konieczne: – Jeśli skóra głowy wytwarza zbyt dużo łoju, korzeń włosa staje się tak tłusty, że słabnie i tonie w nadmiarze lipidów. Włosy stają się wtedy coraz bardziej tłuste i coraz słabsze, ten proces nazywamy miniaturyzacją. A potem zaczynają wypadać – mówi farmaceuta specjalizujący się w wytwarzaniu kosmetyków do pielęgnacji włosów.

Mycie włosów nie jest agresywnym działaniem

Nadmiar sebum nie powinien być jednak mylony z potrzebą częstego mycia, którą mogą się charakteryzować określone typy włosów. I właśnie w tych przypadkach błędem jest uważanie mycia za działanie agresywne.  Choć nie istnieje coś takiego jak idealna częstotliwość mycia włosów, to stosowanie tej pielęgnacji ze zbyt dużymi przerwami i niewystarczające oczyszczanie skóry głowy mogą skutkować wieloma patologiami w obrębie mieszka włosa – przypomina dr Velasco.

Saceda dodaje, że akumulacja resztek łoju czy zanieczyszczeń przyczynia się do powstawania stanów zapalnych skóry, a nawet do utraty włosów. Dlatego kluczowe są właściwe zalecenia dotyczące częstotliwości mycia oraz używanie odpowiednich produktów, czyli szamponu dostosowanego do potrzeb skóry głowy oraz odżywki lub maski z funkcją nawilżania do długości i końcówek włosów. A nawet, jak mówi Saceda, używanie dwóch szamponów: jednego, bardziej oczyszczającego, do skóry głowy i drugiego nawilżającego do włosów. Jak we wszystkim także i tu trzeba znaleźć złoty środek.

Błędy popełniane pod prysznicem, które przyczyniają się do bad hair day

Po pierwsze – testowanie różnych produktów oraz brak właściwej i konsekwentnej rutyny pielęgnacyjnej. Częste zmiany szamponu, by włosy „się do niego nie przyzwyczajały”, to mit. Bez wątpienia odpowiedni dobór produktu jest równie ważny.

Kolejnym błędem jest zbyt szybkie spłukiwanie szamponu – jego składniki nie zdążą wówczas odpowiednio zadziałać. Jest to szczególnie istotne w przypadku kuracji, np. leczenia łupieżu. Wtedy Ors radzi, by nakładać szampon dwukrotnie i spłukiwać go letnią wodą. Jeśli włosy są łamliwe, lepiej robić to tylko raz.

– Błędem jest rozprowadzanie szamponu na całych włosach. Należy nałożyć go wyłącznie u nasady, by oczyścić skórę głowy – mówi Velasco. Zamiast pocierać, lepiej masować skórę opuszkami palców, wywierając nacisk na czubek głowy, skronie i kark.

Nie żałuj też czasu na spłukiwanie.  Jeśli na włosach pozostanie osad z produktu, będą mniej błyszczące – mówi dr Velasco.

Jerónimo Ors zaznacza, że podczas suszenia – szczególnie włosów przetłuszczających się – lepiej nie używać bardzo gorącego powietrza z suszarki lub nie trzymać jej bardzo blisko nasady włosów, ponieważ wtedy szybciej zrobią się tłuste.

Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.es.

Ana Morales
Proszę czekać..
Zamknij