Znaleziono 0 artykułów
09.11.2020

Moda na sztandarach. Jak projektanci odnoszą się do społecznych protestów

09.11.2020
(Fot. Angelika Marciszewska, stylizacja: Oriana Radziuk, make up: Alisa Styslavska i Agnieszka Chabera)

Próba ograniczenie prawa do aborcji i agresja skierowana wobec osób LGBTQ+, którą podsycają politycy obozu rządzącego, wywołała w Polsce rewolucję. Społeczeństwo, mimo tragicznego przebiegu pandemii, wychodzi tłumnie na ulice. Konieczność zajęcia stanowiska wpływa także na sztukę, grafikę użytkową, muzykę oraz modę. Oto najciekawsze projekty współtworzące i wspierające nową polską rewolucję.

Sakowska: Kochaj ludzi 

(Fot. Karolina Jackowska, stylizacja: Weronika Wood, Nina Sakowska make up: Pauilna Kopa, model: Janek Rutka)

„Miłuj bliźniego” to hasło, które pojawiło się na szalikach Niny Sakowskiej. Wykształcona w Krakowie projektantka-ateistka cytuje chrześcijańskie przykazanie miłości, o którym wielu polskich katolików zapomniało. Parafrazuje jedną z najważniejszych wypowiedzi Jezusa Chrystusa: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych – czytamy w Ewangelii Marka (Mk 12, 29-31).

„Miłuj bliźniego” Sakowska napisała literami w kolorach tęczy. Hasło flankują koła z trzema strzałami. Symbol antyfaszystowskiego Frontu Żelaznego z 1931 roku jest dziś międzynarodowym znakiem sprzeciwu wobec wojny, faszyzmu i nacjonalizmu. Po drugiej stronie szalika widnieje tęcza. Dekoruje ją ornament plemienny (tribal), który nawiązuje do estetyki z przełomu lat 90. i 00. Jest też tag z nazwiskiem Niny. 

W sesji zdjęciowej, której autorką jest Karolina Jackowska, wstąpiła Maja Luxenberg z zespołu Di Libe brent wi a nase Szmate. Podczas protestów w Krakowie, gdy policja siłą usuwała siedzących na ulicy manifestantów i manifestantki, Luxenberg uklękła obok radiowozów i wyśpiewała hymn trwającej właśnie rewolucji. Pewnego czwartku / polski Trybunał /chciał przejąć moje ciało, twoje ciało, ciało ciało ciało! / To bierz transparent / jak inne siostry / i bunt swój po ulicy nieś / Niech płonie nasz gniew /w tysiącach gardeł /co krzyczą dość ofiarom, dość ofiarom, wara od nas wiaro! Utwór ze słowami Łaji Szkło nawiązuje do „Bella Ciao”, pieśni włoskich partyzantów antyfaszystowskich śpiewanej na początku lat 40.

Inne bohaterki sesji to Carollė Süß – osoba transpłciowa, tatuatorka i didżejka, Janek Rutka – osoba queer studiująca Artes Liberales i Zuzanna Piontke – założycielka grupy Bezpestkowe, która wspiera osoby z zespołem MRKH. Na zdjęciach, oprócz projektów Sakowskiej, widać ubrania Pawła Vlodarskiego. Szaliki kosztują 100 złotych. 15 proc. kwoty z ich sprzedaży przekazane zostanie Kampanii Przeciw Homofobii. 

LGBT+ to MY: Cebulą i awokado

(Fot. Angelika Marciszewska, stylizacja:Oriana Radziuk, make up: Alisa Styslavska i Agnieszka Chabera)

Do idei miłości odwołują się także koszulki „LGBT+ to MY”. Seria powstała po tym, jak politycy, na czele z polskim prezydentem i aktualnym ministrem edukacji narodowej, podsycali nienawiść do osób LGBTQ+. Ogłaszali publicznie, że osoby LGBTQ+ nie są ludźmi. Polska stała się najbardziej homofobicznym krajem w Unii Europejskiej. W odpowiedzi na haniebne słowa polityków Mateusz Jaskot – 23-letni student architektury, aktywista i grafik – zaprojektował T-shirty z hasłami: „Be visible”, „Proud of Who You Are”, „Love Wins” i „Byłam, jestem i będę”. Dochód z ich sprzedaży przekazywany jest fundacji organizującej Paradę Równości w Warszawie. Kupić je można w sklepie Unipride.pl.
Ubrania wykonane są z poszanowaniem zasad etyki. Surowa bawełna barwiona jest za pomocą cebuli i awokado. Skórki po owocach i łupinki po warzywach to odpadki, które Mateusz zbiera na bazarach i w restauracjach. Koszulki mają żywe, lecz delikatne, lekko zamglone kolory i nieregularne desenie. Jaskot współtworzy również Plastikową Rewolucję, projekt edukacyjny i pracownię, w której plastikowe śmieci przetwarzane są w nowe i potrzebne rzeczy. 

W sesji zdjęciowej „LGBT+ to MY” wystąpiły wolontariuszki i wolontariusze Parady Równości, a postulaty towarzyszące przedsięwzięciu to m.in.: Kochajmy się! Bez względu na to, jakiej jesteśmy orientacji, jaki mamy kolor skóry czy poglądy. Wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy takie samo prawo do miłości, a także: Nie jesteśmy ideologią, jesteśmy tak samo piękni i mamy takie same uczucia jak każdy inny człowiek!

Mito Sito: Wkurzona macica 

(Fot. materiały prasowe)

Na koszulkach łódzkiego Mito Sito pojawiła się piękna grafika Marty Klibert. Jej forma nawiązuje do żeńskiego układu rozrodczego. Z założenia Mito Sito ma wspierać i propagować sztukę czystą – zaznacza założyciel marki i pracowni sitodruku Adam Lipman. Szuka czysta to przede wszystkim sztuka abstrakcyjna, taka, która nie komentuje bieżących wydarzeń. Tym razem jednak się wku***łem i pomyślałem, że trzeba skomentować to, co dzieje się wokół, dlatego zaprosiłem do współpracy Martę Klibert, która specjalizuje się w grafice zaangażowanej i z okazji 22 października stworzyła wkur***ną macicę – mówi dalej. Na białej koszulce widnieje również hasło „Leave Us Alone” i data hańby. 22.10 to dzień, w którym Julia Przyłębska ogłosiła wyrok (a według niektórych – jedynie opinię) znoszący prawo do przerywania ciąży, prawo, które i tak jest w Polsce bardzo restrykcyjne.

36 procent zysków ze sprzedaży T-shirtu trafi na konto Aborcji Bez Granic, która pomaga osobom mieszkającym w Polsce w przeprowadzeniu aborcji w bezpiecznych warunkach. Telefon do fundacji to +48 22 292 25 97. 

Jackob Buczynski: Błyskawica z recyclingu 

(Fot. materiały prasowe)

Uczestniczki i uczestników Strajku Kobiet w ciekawy sposób wsparł Jackob Buczynski. Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego i były pływak od trzech lat prowadzi w Warszawie pracownię, w której tworzy ubrania z recyclingu, z niechcianych ubrań oraz tkanin. Wymyśla też spektakularne aplikacje na gotową odzież. Pokrywa ją oczami, słońcami, tęczami, gwiazdami i wielobarwnymi frędzlami przypominającymi skrzydła. 

Gdy wybuchły protesty, Jakub Buczyński przerwał regularną pracę i zaczął naszywać na ubrania błyskawice – symbol Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Każdy mógł do niego przyjść i za darmo przyozdobić strój. Naszył podobno aż 700 piorunów. Z powodu pandemii, nie można go już niestety odwiedzać. Jakub zadeklarował jednak, że nadal będzie tworzył błyskawice i wysyłał je do chętnych. Możecie się do niego zgłaszać.

Scary: Nie bójcie się!

(Fot. materiały prasowe)

Do walki o lepszą Polskę zagrzewają także Scary, marka skarpetek ozdobionych ilustracjami przypominającymi tatuaże. Na początku roku fotograf Katz Kosiński i didżej Tomasz Lachowski, założyciele firmy, pokazali skarpetki, które ośmieszały fasadową religijność, agresję i fanatyzm. Na neonowych projektach widać zarysy kościoła, krzyże, twarze i ognie. Najnowszy model Scarów jest czerwony. Tak jak krew i połowa polskiej flagi – tłumaczy Katz. Ozdabiają je usta z wystawionym językiem, pięść w kolorach tęczy, tęczowa oblamówka i napisy „Fear” oraz „Less”, czyli fearless - nieustraszony/ona.

Katz Kosiński i Tomasz Lachowski wyrazili w ten sposób wsparcie dla osób LGBTQ+ i sprzeciw wobec agresji, która ich dotyka. Kosiński twierdzi, że walka z homofobią i transfobią jest uniwersalna, nie dotyczy tylko osób LGBTQ+. Projektanci walczą o Polskę dla wszystkich. O Polskę, która nikogo nie wyklucza. 

Nago, Lajtowylajt, Dramat Europe

Jeśli chcecie mieć prosty, czarny T-shirt z czerwonym piorunem wykonany z cudownej, organicznej bawełny zajrzyjcie do sklepu Nago, marki tworzącej delikatną i minimalistyczną odzież etyczną. Cały dochód ze sprzedaży koszulek trafi na konto Fundacji Ogólnopolski Strajk Kobiet.

Ubrania z piorunami i pięknymi, mocnymi napisami projektuje też Dominika Ciemięga – Lajtowylajt. Koszulkę z błyszczącymi różnokolorowymi kryształkami, które tworzą napis „Rewolucja jest kobietą” zamówicie z kolei w Dramat Europe. Zyski trafią do Feminoteki.

Marcin Różyc
Proszę czekać..
Zamknij