Najpiękniejsze projekty w historii domu mody Alexander McQueen

Pola Dąbrowska

08.04.2022

Pokaz na wiosnę-lato 2008 (Fot. Getty Images)

Dla jednych geniusz, dla innych bluźnierca – projektant Alexander McQueen nie chciał dać się zamknąć w żadnej szufladce, wymykał się klasyfikacjom. Przypominamy najpiękniejsze kreacje w historii domu mody Alexander McQueen za czasów samego założyciela oraz jego kontynuatorki, Sary Burton.

„Wysłannik ze świata fantazji” – pisała o Alexandrze McQueenie Maria Luisa Tagariello, autorka książki „Wielcy projektanci. Osobistości świata mody”. „Bluźnierca”, „Chuligan z East Endu” – uważali inni. Jego wieloletni znajomy i modysta, Philip Treacy, mawiał, że była w nim „mieszanka nieustraszoności, skrajności, nowoczesności”. A najbliższa przyjaciółka i zarazem promotorka, Isabella Blow, preferowała określenie krótkie, ale treściwe: geniusz. Sam McQueen wymykał się klasyfikacjom, zacierał granice między elegancją a wulgarnością, brzydotą a pięknem. – Ze swoim niedopasowaniem pogodziłem się lata temu. Nigdy tak naprawdę nie pasowałem. Nie chcę się dopasowywać – mówił. Takim żyjącym w wiecznych chaosie, trochę obcym, widziała go również jego prawa ręka, dziś dyrektorka kreatywna domu mody McQueen, Sarah Burton. – Nie zrobię tego, co robił Lee. Był wizjonerem, nie jestem w stanie mu dorównać – przyznała po jego śmierci w 2010 roku. Odcinając się nieco od przeszłości, ale jednocześnie pozostając wierną dziedzictwu Alexandra, wzbiła jednak markę na sam szczyt. – Jestem kobietą, ale to nie czyni mnie słodką romantyczką – powtarza.

Aby dowiedzieć się więcej o przyjaźni łączącej Sarę i Alexandra oraz poznać tajniki obsesyjnie perfekcyjnego krawiectwa Burton, zapraszamy do kwietniowego wydania „Vogue Polska”. Do kupienia w salonach prasowych i online.