Znaleziono 0 artykułów
17.09.2025

Barbara Palvin: Makijaż jest jak opowiadanie historii

17.09.2025
Charakterystyczne spojrzenie Barbary Palvin zyskało wyjątkową oprawę. Modelka wzięła udział w kampanii kultowego eyelinera marki Inglot. Z gwiazdą rozmawiamy przy okazji odbywającej się sesji zdjęciowej w Polsce. (Fot. Materiały prasowe)

Charakterystyczne spojrzenie to znak rozpoznawczy Barbary Palvin. – Zawsze było częścią mojej tożsamości jako modelki, dlatego kampania skupiona wokół niego ma dla mnie bardzo osobisty charakter ­– mówi gwiazda wybiegów, która została twarzą AMC Gel Eyelinera polskiej marki Inglot. Z gwiazdą rozmawiamy o indywidualności, akceptacji siebie i ponadczasowym pięknie.

Kampania Inglot, w której wzięłaś udział to spotkanie dwóch ikon: top modelki i kultowego produktu. Czujesz się „współczesną ikoną”?

Bawi mnie, gdy słyszę takie określenie na swój temat. Oczywiście wiele dla mnie znaczy to, że ludzie doceniają moją pracę i osiągnięcia, i jestem wdzięczna za to uznanie. Ale w moim odczuciu wciąż mam przed sobą wiele do zrobienia, zanim sama będę mogła nazwać się ikoną. Myślę, że to coś, do czego wciąż dorastam. Było wiele momentów w mojej karierze, z których jestem dumna, ale wciąż skupiam się na tym, co dalej, i jak jeszcze mogę się rozwijać.

Barbara Palvin w kampanii marki Inglot / (Fot. Materiały prasowe)

Jak makijaż oczu pomaga ci wyrazić siebie – przed obiektywem, ale też w codziennym życiu?

Makijaż jest jak opowiadanie historii. Wyrazista kreska na oku sprawia, że czuję się drapieżnie – to idealna sytuacja np. na czerwonym dywanie. Natomiast delikatniejsza kreska wydaje mi się bardziej odpowiednia na co dzień. Mak-up to piękny sposób, by pokazać swoje różne oblicza.

Od wybiegów po kampanie beauty – twoja kariera to piękna podróż. Jaką największą lekcję z niej wyciągnęłaś?

Że odporność to podstawa. Ta branża potrafi być trudna, ale najważniejsze to wiedzieć, kim się jest, i nie zatracić tego po drodze.

Jak przez lata ewoluowała twoja relacja z samą sobą?

Na początku często porównywałam się do innych. Z czasem nauczyłam się doceniać własne cechy i postrzegać piękno jako coś wyjątkowego dla każdej osoby. Ta zmiana sprawiła, że stałam się bardziej pewna siebie – zarówno przed kamerą, jak i w codziennym życiu.

W jednym z wywiadów wspomniałaś o presji związanej z koniecznością dopasowania się do pewnych standardów piękna. Wydarzyło się to na początku twojej kariery. Jaki wpływ miało na ciebie to doświadczenie?

Sprawiło, że do dziś chcę podkreślać swoją indywidualność, a nie dążyć do perfekcji.

Jak radzisz sobie z odpowiedzialnością związaną z byciem wzorem dla wielu młodych kobiet?

Podchodzę do tego poważnie. Chcę, aby młode kobiety wiedziały, że piękno nie polega na dopasowywaniu się do określonego wzorca, ale na akceptacji siebie.

Wielokrotnie podkreślałaś, jak ważne są dla ciebie twoje węgierskie korzenie…

Dzięki nim pielęgnuję w sobie pokorę. Moje węgierskie korzenie przypominają mi o tym, co jest w życiu najważniejsze: rodzina i ciężka praca. Niezależnie od tego, co robię, te zasady kształtują moje podejście do wszystkiego.

Barbara Palvin w kampanii marki Inglot (Fot. Materiały prasowe)

Powiedziałaś też: „Zamiast być kimś innym, zawsze chcę być najlepszą wersją siebie”. Czujesz, że kampania, w której wystąpiłaś, pokazuje cię właśnie taką?

Zdecydowanie tak! Ta kampania jest dla mnie odzwierciedleniem siły, ekspresji i komfortu w byciu we własnej skórze.

Czy pamiętasz swoje pierwsze doświadczenie z eyelinerem? Jak wypada ono w porównaniu z pracą na tak legendarnej formule, jaką jest Inglot AMC 77?

Pamiętam, jak po raz pierwszy jako nastolatka spróbowałam eyelinera. Od razu poczułam się pewniej. Praca z AMC 77 to zupełnie inny poziom – formuła kosmetyku pozwala z łatwością tworzyć wyraziste looki.

Kampania celebruje ponadczasowe piękno. Jak je definiujesz?

Ponadczasowe piękno to bycie autentycznym. Trendy przychodzą i odchodzą, ale pozostawanie wiernym sobie, nigdy nie wychodzi z mody.

Co inspiruje cię teraz – jako modelkę, kobietę, ale też obserwatorkę zmian, jakie zachodzą w branży?

Inspirują mnie ludzie, którzy przesuwają granice. Niezależnie od tego, czy to w modzie, aktywizmie, czy w codziennym życiu.

A jak sama chciałabyś inspirować innych?

Chciałabym pokazać ludziom, że można odnieść sukces, nie tracąc siebie, oraz inspirować do tego by akceptowali siebie, a nie próbowali stać się kimś innym.

Agnieszka Zygmunt
  1. Uroda
  2. Makijaż i włosy
  3. Barbara Palvin: Makijaż jest jak opowiadanie historii
Proszę czekać..
Zamknij