Znaleziono 0 artykułów
27.09.2021

Najpiękniejsze czerwone sukienki w historii kina

Pola Dąbrowska

O ile błękit uznaje się za kolor nieba, czerwień jest barwą ziemi nieustannie rozpalającą wyobraźnię kolejnych pokoleń reżyserów i kostiumografów. Może przybierać odcień zmysłowego karminu, symbolizującego pasję i siłę szkarłatu lub głębokiego bordo nasyconego cierpieniem oraz naznaczonego śmiercią. Od skórzanej tuby Persefony w „Matrix Rewolucje” po tiulową bezę Lindy w „Soku z żuka” – przypominamy najpiękniejsze czerwone sukienki w historii kina.

9/15„Matrix” (1999), „Matrix Rewolucje” (2003), reż. siostry Wachowskie

Zdawałoby się, że w brutalistycznym świecie Matriksa, nie ma miejsca na intensywne barwy. Tymczasem krwista czerwień pojawia się tam dwukrotnie (nie licząc karmazynowej pigułki, która pozwoliła Neo dostrzec nowy wymiar rzeczywistości). Wibrujący odcień widzimy już w pierwszej części trylogii, gdy kapitan Morfeusz (Laurence Fishburne) oprowadza nowicjusza (Keanu Reeves) po wirtualnej ulicy. Wtem uwagę szkolonego agenta przykuwa blondynka w sukience ze szkarłatnej satyny. Jak się później okazuje, kobieta była jedynie symulacją. Na drugą dawkę soczystej czerwieni musieliśmy czekać kolejne cztery lata. Wówczas w krwistej kreacji ze skóry wystąpiła Persefona (Monica Bellucci), znużona pozbawionym namiętności życiem żona Merowinga (Lambert Wilson), która usiłowała zniszczyć uczucie łączące Neo z Trinity (Carrie-Anne Moss).

Proszę czekać..
Zamknij