Znaleziono 0 artykułów
19.06.2019

10 najpiękniejszych hoteli butikowych w Europie

19.06.2019
G-Rough w Rzymie (Fot. Materiały prasowe)

Umiejscowione w gwarnych dzielnicach, ale osłonięte przed zgiełkiem grubymi murami. Niepozorne z zewnątrz, ale w środku imponujące precyzją wykończenia. Przeznaczone dla wszystkich, którzy w każdym zakątku świata szukają namiastki domu. Po Europie – od Tbilisi po Toskanię – podróżujemy śladem hoteli butikowych. 

Hotel Monteverdi w Toskanii

Hotel Monteverdi w Toskanii (Fot. Materiały prasowe)

Rzymska architektka Ilaria Miani stworzyła odę do włoskiej architektury. W ciągu 14 lat zbudowała hotel z ruin kamiennych domów ze średniowiecznej wioski Val d’Orcia. Oprócz minimalistycznego designu, opartego na połączeniu designerskich mebli z oryginalnymi murami, toskański hotel (obejmuje tylko cztery pokoje i siedem apartamentów) oferuje również koncerty, wystawy, doznania kulinarne, w tym private dining i warsztaty, oraz degustacje w pobliskich winnicach. 

Ett Hem w Sztokholmie 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Relaxing times

Post udostępniony przez Ett Hem (@etthemstockholm)

Ceglana kamienica mieszcząca Ett Hem pełniła kiedyś funkcję domu rodzinnego. Właścicielka Jeanette Mix przekształciła go w najbardziej stylowy hotel butikowy w szwedzkiej stolicy, zachowując jednak ciepło domowego ogniska. Hotel wyróżnia się niepowtarzalnym designem z selekcją ręcznie robionych mebli. Każdy pokój jest trochę inny, co potęguje wrażenie, że wpadliśmy z wizytą do dobrych znajomych. 

Masuria Arte na Warmii i Mazurach

Masuria Arte na Warmii i Mazurach (Fot. Materiały prasowe)

Wnętrze najbardziej ekskluzywnego pensjonatu w Polsce zostało zaprojektowane przez ulubioną projektantkę gwiazd, Aleksandrę Miecznicką. Jasna kolorystyka, przestronne pokoje oraz prywatny dostęp do jeziora, umożliwiający spotkanie z mazurską naturą, sprawiają, że Masuria Arte stała się drugim domem dla koneserów ekskluzywnego wypoczynku na łonie natury. Hotel oferuje również wiele zabiegów holistycznych w SPA, korty tenisowe, łódki oraz basen rozciągający się aż po linię horyzontu. 

G-Rough w Rzymie

G-Rough w Rzymie (Fot. Serena Eller)

Nieopodal Piazza Navona, w samym sercu Rzymu, znajduje się XVII-wieczny budynek. A w nim od czterech lat, intymny hotel bez recepcji, mieszczący jedynie dziesięć unikatowych pokojów. Wnętrze hotelu to hołd złożony modernizmowi – zderzenie starożytnych i nowoczesnych Włoch. Znajdziemy tam odważne meble vintage: pluszowe fotele i pastelowe lampy, oraz pozłacane łazienki. Właściciel miejsca, Gabriele Salini, to rzymianin w siódmym pokoleniu. 

Hotel Sanders w Kopenhadze (Fot. Materiały prasowe)

Hotel Sanders w Kopenhadze

Hotel Sanders w Kopenhadze (Fot. Materiały prasowe)

Należący do byłego baletmistrza Alexandra Kølpina hotel stawia na elegancki szyk. Królują w nim skórzane elementy oraz kolory ziemi, zieleń i brąz. Za połączeniem duńskiego designu z brytyjską estetyką stoi londyńskie studio Lind + Almond. Choć hotel znajduje się w centrum miasta, dzięki zielonemu patio, które oferuje ucieczkę od zgiełku miasta, panuje w nim niezmącona niczym atmosfera relaksu.

Santa Clara 1728 w Lizbonie 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Meanwhile, across town, hotelier and pilot (he flys for TAP!) João Rodrigues vision for a new kind of Portuguese abode has been realized most recently in Santa Clara 1728, a meticulously restored 18th century building in the old cultural quarter of the city (the famous flea market camps out front Tuesdays and Saturdays). I’m always preaching about the fact that many home trends of tomorrow are built in hotels today, and this is a perfect example. Rodrigues worked on the concept, which he’s calling “Silent Living”, with frequent collaborator, architect Manuel Aires Mateus. The result is spaces that feel partially a manifestation of all the theory-driven architect designed furniture and fabrication we see at Salone; as well as simply where you hope your imaginary richest and chicest Portuguese friends who only wear 90s Helmut Lang and Prada and Jil call home. In any case, from the striking yet cozy entry to the wide-plank floors everywhere and sublime stone baths, and even the ikebana-inspired flower arrangements, it’s a must stay in the city—that is, if you can get in! Thanks as always @giselaatlarge @hanyayanagihara @katethemax (my roommates) for the rec! #lisbon

Post udostępniony przez Whitney Robinson (@whowhatwhit)

Prostota to najważniejsza wartość wyznawana przez właścicieli hotelu zlokalizowanego w XVIII-wiecznej portugalskiej kamienicy. Mieści on zaledwie sześć przestronnych sypialni, które są udekorowane dzierganymi krzesłami, szarymi detalami i drewnianymi podłogami. Budynek znajduje się na szczycie góry z widokiem na Panteon Narodowy, z dala od turystycznego zgiełku. 

La Granja Farmhouse na Ibizie

La Granja Farmhouse na Ibizie (Fot. Materiały prasowe)

Kompleks pokazuje odmienne oblicze imprezowej stolicy Hiszpanii. To gospodarstwo rolne i prywatny klub członkowski oferuje także nocleg. Mieści zaledwie sześć pokojów, urządzonych w stylu iberyjskim. Głównym celem wyprawy nie jest jednak zakwaterowanie, lecz farma stworzona w kolaboracji z międzynarodową inicjatywą „Friends of a Farm”, mającą na celu kultywację lokalnych programów rolniczych i promowanie slow food.

La Granja Farmhouse na Ibizie (Fot. Materiały prasowe)

Dexamenes Seaside Hotel w greckiej Kouroucie

Dexamenes Seaside Hotel w greckiej Kouroucie (Fot. Materiały prasowe)

Ze względu na jego nietypową historię ten hotel nie ma sobie równych. Powstał bowiem na miejscu dawnej fabryki wina. K-Studio, odpowiedzialne za design, pozostawiło surowe elementy fabryki i połączyło je z prostym wnętrzem. Hotel jest zlokalizowany na odizolowanej plaży Kourata nieopodal miasta Amaliada.

Hotel Pacai w Wilnie 

Hotel Pacai w Wilnie (Fot. Materiały prasowe)

Znajdujący się w XVII-wiecznym budynku na wileńskim starym mieście hotel wyróżnia się klasycznym stylem: znajdziemy w nim kolumny, freski oraz ceglane ściany. Niemniej jednak oryginalne elementy wnętrza kontrastują z nowoczesnymi meblami. Pokoje znacząco wykraczają poza hotelowy standard: przestronne, wysokie i urządzone z niezwykłym kunsztem. 

Rooms Hotel w Tbilisi 

Rooms Hotel w Tbilisi (Fot. Materiały prasowe)

W Rooms Hotel sowiecka architektura spotyka się z Brooklynem. Pierwszy designerski hotel w gruzińskiej stolicy jest zlokalizowany w industrialnym budynku dawnego radzieckiego wydawnictwa. Zdobią go czerwień, zieleń, stal i wszelakie rodzaje lokalnej sztuki. Za modne wnętrze odpowiada lokalna grupa Adjara Arch.

Iga Lis
Proszę czekać..
Zamknij