![Fot. ONI Studio](/uploads/repository/0000000_hope/oni-studio-30666-17.jpg)
Ciemny fornir, przyćmione światło, estetyka lat 90. – na takie elementy postawił Wojciech Nowak z NOWW Studio, projektując wnętrze Wschód Baru. Opowiada nam o tej realizacji.
Wschód Bar jest zaszyty pomiędzy budynkami, wpisany w architekturę starych Dębników w Krakowie. – To dosyć nieoczywiste miejsce, które powoli odsłania swoją wyjątkową tożsamość – mówi projektant Wojciech Nowak i dodaje, że lokal znajduje się w przyziemiu zabytkowej kamienicy, a wejście do niego jest niepozorne i enigmatyczne, co od początku tworzy atmosferę miejsca dla wtajemniczonych. W rozmowach architekta z inwestorami szybko wykrystalizowała wizja przestrzeni o charakterze orientalnego nocnego baru. – O nastroju delikatnie buduarowym, jak z filmów Wonga Kar-Waia – podkreśla Wojciech.
![Fot. ONI Studio](/uploads/repository/0000000_hope/oni-studio-2029-6.jpg)
Wnętrze jak sceneria z kultowego filmu
Co sceny z „Chungking Express” albo „Happy Together” zostawiły w pamięci architekta? Proste drewniane krzesła z ciemnego drewna, kwadratowe kafelki, boazerię. Obowiązkowymi elementami wydają się też duże wiatraki pod sufitem czy popularne materiałowe lampiony z frędzlami.
Na barach współczesnych modnych miejsc stoją zwykle wielkie wazony ze świeżymi kwiatami, a tu jest ceramiczna lampa ze smokiem i materiałowym abażurem sprzed dekad. Zresztą światło stało się kluczowym elementem kształtującym tę przestrzeń.
Duszną atmosferę baru pustoszejącego dopiero przed świtem buduje kolorowe sączące się z papierowych kloszy światło. Ten klimat współtworzy też przyćmiony blask neonów, który odbija się od oldskulowego lakierowanego drewna, ceramicznych kafli, wszechobecnego szkła – butelek, szklanek, kieliszków, półek.
![Fot. ONI Studio](/uploads/repository/0000000_hope/oni-studio-1992-2.jpg)
– Jednym z najistotniejszych elementów tworzących wnętrze są płaszczyzny ścian – mówi Wojciech i opisuje, jak fornirowane panele z orzecha, lakierowane na wysoki połysk, lśnią w sztucznym świetle. – Ściany powyżej paneli zostały pomalowane na różowy kolor farbą o dużym stopniu odbijania światła, co ma dawać look vintage – dodaje.
Oryginalna tkanka starej kamienicy uwydatnia charakter baru. Strop z charakterystyczną łukowatą konstrukcją został podkreślony bordowym pasem w odcieniu podłogi. – Charakterystyczny jest sposób prowadzenia kabli na sufitach w metalowych rurkach, z których wychodzą punkty świetlne – mówi projektant, dodając, że popisowym elementem od początku miał być bar. Tu właśnie bije serce lokalu, ten właśnie fragment wnętrza stał się jego wizytówką.
![Fot. ONI Studio](/uploads/repository/0000000_hope/oni-studio-1945-1.jpg)
Sentymentalna podróż do lat 90., czyli czerwono-zielony bar
– Konstrukcję baru zwieńczyliśmy kwadratowymi lustrami i luksferami w ciepłych odcieniach, zza których przebija się surowa konstrukcja lady – mówi Nowak i podkreśla, że rozwiązanie zasugerowała inwestorka. Zimne materiały, jak stal i szkło, które z jednej strony prowadzą grę ze światłem, z drugiej są wyznacznikiem estetyki lat 90.
Mechanistyczną kompozycję przełamują inne najntisowe motywy, które powróciły niedawno w nostalgicznym trendzie. Na przykład lampy solne, czyli szlifowane kryształy soli w formie kul, dają żółto-różowe światło przypominające blask świecy. – Kule marki Latko przerobiliśmy na kinkiet tak, że żarzą się na ścianach niczym świetliste planety – mówi Wojtek.
![Fot. ONI Studio](/uploads/repository/0000000_hope/oni-studio-30699-20.jpg)
S
![Fot. ONI Studio](/uploads/repository/0000000_hope/noww-wschod-bar--oni-studio-30509-12.jpg)
![Fot. ONI Studio](/uploads/repository/0000000_hope/oni5.jpg)
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.