Znaleziono 0 artykułów
18.08.2021

20 najciekawszych metamorfoz bohaterek filmów

18.08.2021
(Fot Materiały prasowe)

Czy jest w Hollywood coś bardziej kiczowatego i wyświechtanego niż metamorfoza głównej bohaterki filmu? Prym w nadawaniu aktorkom nowego, efektownego wyglądu wiodą komedie romantyczne – czasami, gdy grane przez nie postaci rzeczywiście koniecznie tego potrzebują, a czasami, gdy jest to naprawdę zbędne. Jednak musicie przyznać, że – niezależnie od rezultatu – wszyscy świetnie się bawimy, oglądając, jak brzydkie kaczątko (jakkolwiek dany film je definiuje) zamienia się w pięknego łabędzia. Jednak transformacja transformacji nierówna: niektóre z nich są udane, inne naprawdę kiepskie. „Vogue” postanowił więc przyjrzeć się 20 kultowym filmowym metamorfozom i ocenić je w skali od 1 (nieudana) do 5 (dobra).

Zapytacie pewnie, co składa się na udaną filmową metamorfozę? Po pierwsze – może się to wydawać oczywiste – wygląd bohaterki „po” musi radykalnie się różnić od tego „przed”. Właśnie od tego zależy wartość produkcji! Pamiętacie metamorfozę Rachael Leigh Cook w filmie „Cała ona” polegającą jedynie na zdjęciu bohaterce okularów? W naszym rankingu wypada nisko (mamy nadzieję, że remake filmu „Cały on” – z Addison Rae w jednej z głównych ról – wypadnie lepiej). Na drugim końcu skali znajdzie się z kolei Halle Berry zmieniająca się z Patience Phillips w Kobietę-Kota w filmie z 2004 roku. Jej skórzany strój stanowił całkowite przeciwieństwo skromnej garderoby należącej do Phillips. Innymi słowy, była to transformacja najwyższej klasy.

Metamorfoza musi być również istotna dla fabuły filmu. Na przykład: gdy Gracie – twarda agentka FBI z filmu „Miss Agent”– wciela się w uczestniczkę konkursu piękności, nie przechodzi jej wyłącznie po to, by zyskać na urodzie, ale po to, by wykonać swoją pracę i rozwiązać kryminalną zagadkę. Jednak udana transformacja niekoniecznie musi być moralnie uzasadniona. Opieramy swoje decyzje wyłącznie na tym, ile przyjemności sprawia nam przyglądanie się jej, nie zastanawiając się, jak korzystna jest dla bohaterki. W filmie „Diabeł ubiera się u Prady” Andy zaczyna nosić ubrania Chanel nie tylko po to, by dopasować się do otoczenia, lecz także by pokazać, jak w związku z tym traci swoją tożsamość. To właśnie metamorfoza z morałem.

Skoro znacie już kryteria, jakimi się kierowaliśmy, usiądźcie wygodnie i zapoznajcie się z naszym rankingiem.

Cała ona (1999)

(Fot. Materiały prasowe)

Założenie: Laney Boggs, bohaterka grana przez Rachael Leigh Cook, przechodzi metamorfozę, gdy zaczyna się spotykać z Zackiem Silerem (w tej roli Freddie Prinze Jr.), sportowcem, który założył się z kolegami, że dzięki niemu stanie się – uwaga! – popularna.

Realizacja: Pierwszym problemem jest to, że – obiektywnie rzecz biorąc – Cook od początku jest piękna. Twórcy filmu starają się wywrzeć na nas przeciwne wrażenie, zakładając jej okulary i poplamione farbą ogrodniczki oraz sugerując, że jest uznawana za dziwaczkę i kujonkę. W końcu ukazuje się nam w czerwonej sukience, z rozpuszczonymi włosami i szkłami kontaktowymi zamiast okularów – i voilà! Oto narodziny gwiazdy. Zupełnie jakby wcześniej była ohydnym potworem.

Nasza ocena: 1 na 5 par okularów. Stylizacja? Kiepska. Innowacyjne podejście? Zupełny brak.

Króliczek (2008)

(Fot. Materiały prasowe)

Założenie: Zeta Alpha Zeta – stowarzyszenie studentek, w którego skład wchodzą aspołeczne kujonki – poznają swoją nową przewodniczącą, Shelley (graną przez niesamowitą Annę Faris), która jest byłym króliczkiem „Playboya”. Z pomocą Shelley dziewczyny przechodzą metamorfozę, dzięki której mają się stać bardziej popularne. Wszystko po to, by członkostwem w ich stowarzyszeniu zainteresowały się nowe osoby, co jest konieczne, by zachować swój dom na kampusie.

Realizacja: Przemiany dziewczyn są charakterystycznymi hollywoodzkimi metamorfozami: mają przyciągać męskie spojrzenia. Oznacza to długie doczepy, mocniejszy makijaż oraz obcisłe ubrania. Indywidualny styl i osobowość poszczególnych postaci są całkowicie ignorowane, choć rzeczywiście jedna z nich dostaje od sióstr błyskotki, którymi dekorują jej gorset ortopedyczny. Czemu nie!

Nasza ocena: 3 na 5 pasm doczepianych włosów. To zdecydowanie nie najbardziej innowacyjna metamorfoza, ale musimy przyznać, że dziewczyny wyglądają po niej całkiem nieźle. Poza tym pod koniec filmu zdają sobie sprawę, że wygląd nie ma większego znaczenia. Brawa dla nich.

Słodkie zmartwienia (1995)

(Fot. Materiały prasowe)

Założenie: Gdy Tai, nowa dziewczyna w szkole, zaprzyjaźnia się z Cher i Dionne, poddaje się metamorfozie, dzięki której będzie pasowała do grupy najbardziej popularnych uczniów. W ruch idą suszarka i cień do powiek!

Realizacja: Najpierw Cher i Dionne zmywają z włosów Tai ognistorudą farbę. Następnie ubierają ją w śliczne minispódniczki i zmuszają do ćwiczeń. Oczywiście Cher wygląda świetnie w swoich białych obcisłych sukienkach od Calvina Kleina i płaszczach Alaïa – jednak Tai chyba lepiej czuje się w używanych ubraniach.

Nasza ocena: 2,5 na 5 sukienek od Calvina Kleina. Cher i Dionne miały dobre intencje, jednak nie musiały robić z Tai swojej kopii! Poza tym okazuje się, że tworzą potwora, ponieważ popularność za bardzo uderza jej do głowy.

Kobieta-Kot (2004)

(Fot. Materiały prasowe)

Założenie: Tak, wiem, o czym myślicie: do swojego rankingu wybraliście „Kobietę-Kota”? Ale dajcie mi szansę, by to wyjaśnić: transformacja Halle Berry, w czasie której zmienia się z nieśmiałej Patience Phillips w seksowną Kobietę-Kota, to jedyna dobra część tego filmu. Poświęćmy więc jej chwilę uwagi, na którą zasługuje, okej?

Realizacja: Gdy Patience ulega swoim kocim instynktom, pokazuje się widzowi w obcisłym skórzanym stroju, z maską, rękawiczkami i biczem na dokładkę. Jeden z niewielu momentów tego filmu, który pamiętam, to ten, gdy obcina i rozjaśnia włosy, maluje usta, po czym natychmiast wskakuje na motocykl, by walczyć z przestępczością. Metamorfoza w słusznym celu!

Nasza ocena: 4 na 5 uderzeń bicza. Nie twierdzę, że sam film powinien dostać 4 gwiazdki na 5, jedynie metamorfoza zasługuje na taką ocenę. Nie da się zaprzeczyć, że Kobieta-Kot w wykonaniu Berry jest drapieżna. Miau!

Cukiereczek (1999)

(Fot. Materiały prasowe)

Założenie: Gdy Fern widzi, jak jej popularne szkolne koleżanki, Courtney, Julie i Marcie, przypadkowo mordują swoją przyjaciółkę Liz (długa historia – jej istotnym elementem jest tytułowy cukiereczek), staje się częścią ich ekipy. By do nich pasować, potrzebuje metamorfozy.

Realizacja: Jako członkini grupy popularnych uczennic Fern nagle zmienia się w Vylette – dostaje nowe imię, nowe blond włosy oraz nową fantastyczną garderobę składającą się z ubrań w różnych odcieniach fioletu. Z dnia na dzień zakochuje się w niej cała szkoła.

Nasza ocena: 2,5 na 5 cukiereczków. Vylette wygląda świetnie, jednak brak jej oryginalności. Pomysł, że tylko blondynka może być popularna, jest już mocno oklepany. Co nie zmienia faktu, że za jej garderobę można by zabić.

Grease (1978)

(Fot. Paramount Pictures, Robert Stigwood Organization, Collection Chris)

Założenie: Pod koniec tego kultowego musicalu Sandy odkrywa w sobie buntowniczkę oraz pokłady pewności siebie. Transformacja, jaką przechodzi, ma na celu głównie wywarcie wrażenia na jej chłopaku, Dannym.

Realizacja: Sandy, której styl początkowo pasuje raczej do uczennicy elitarnej prywatnej szkoły, przed końcowym numerem przebiera się w obcisły top, spodnie i skórzaną kurtkę (jej włosy również nabierają objętości i robią się bardziej kręcone). To ogromna zmiana – aż chce się zaśpiewać „ooh, ooh, ooh!”.

Nasza ocena: 4 na 5 kurtek motocyklowych. Właśnie taka powinna być każda hollywoodzka metamorfoza: radykalna, zapierająca dech w piersiach, niezapomniana. Ważne jest także to, że Sandy nie wygląda, jakby poświęcała się dla nowego looku – pasuje jej idealnie.

Kopciuszek (1997)

(Fot. Walt Disney, Everett Collection)

Założenie: Wszyscy znamy klasyczną opowieść o Kopciuszku: jej matka chrzestna – wróżka – macha swoją czarodziejską różdżką i skromny Kopciuszek nagle staje się ubraną w suknię i tiarę księżniczką gotową iść na bal i poznać swojego królewicza z bajki.

Realizacja: Kopciuszek, w którego wciela się Brandy Norwood, wygląda jak prawdziwa księżniczka – ma niebieską suknię z odkrytymi ramionami, satynowe rękawiczki oraz lśniącą tiarę (to look wiernie naśladujący Kopciuszka z filmu animowanego z roku 1950). Totalna transformacja (w porównaniu z łachmanami, które główna bohaterka nosi wcześniej) pokazuje zarówno jej zewnętrzne, jak i wewnętrzne piękno.

Nasza ocena: 4 na 5 tiar. Cóż mogę powiedzieć, uwielbiam tiary. To symbol bogactwa. Dramatyzmu. Dla prawdziwej księżniczki.

Zakręcony piątek (2003)

(Fot. Walt Disney, Everett Collection)

Założenie: Tess, przepracowana matka, zamienia się ciałem ze swoją grającą na gitarze córką Anną. Gdy Anna budzi się w ciele Tess, decyduje się na zmianę stylu na bardziej grunge’owy, by pasował do jej wewnętrznego ja.

Realizacja: Po obcięciu włosów na jeża Anna wślizguje się w odlotową aksamitną sukienkę i wysokie kozaki na obcasie. To naprawdę fajny, szykowny look – Stevie Nicks byłaby dumna.

Nasza ocena: 3 na 5 szali Stevie Nicks. Nie jest to najbardziej spektakularna z metamorfoz (nowa sukienka, nowe włosy), ale – jak dla mnie – to odnaleziona pewność siebie i postawa Tess sprzedają ten film.

Wredne dziewczyny (2004)

(Fot. Paramount Courtesy Everett Collection)

Założenie: Cady decyduje się przeniknąć do grupy Plastików – Reginy, Gretchen i Karen – i stać się jedną z najpopularniejszych dziewczyn w ramach eksperymentu społecznego. Musi przestrzegać wszystkich nowych zasad stylu: w środy ubierają się na różowo.

Realizacja: Na początku Cady z trudem znosi metamorfozę. W środy pożycza różową koszulkę polo od swojego przyjaciela Damiana. Ale wraz z trwaniem filmu spódniczki Cady stają się krótsze, a różowy zaczyna dominować w jej szafie. Dziewczyna gubi się w swoim małym, chorym eksperymencie i naprawdę staje się zimnym, błyszczącym i twardym plastikiem.

Nasza ocena: 3,5 na 5 zeszytów Burn Book. Jej metamorfoza to słodki moment typowej mody lat 2000. Na końcu jednak Cady zauważa, że wszystko to jest bardzo powierzchowne, i akceptuje swojego wewnętrznego matematyka, pojawiając się na balu absolwentów w sportowej bomberce.

Pokojówka na Manhattanie (2002)

(Fot. Everett Collection)

Założenie: Jennifer Lopez wciela się w pokojówkę, która zakochuje się w zamożnym kandydacie na senatora mieszkającym w jej hotelu. Mężczyzna omyłkowo zakłada, że jest ona osobą z elity, a ona musi podtrzymywać jego przekonanie, ubierając się wytwornie.

Realizacja: Lopez serwuje kilka pysznych looków, w tym białą stylizację z trenczem. Ale to zakończenie, gdy dziewczyna pojawia się na gali Met w szyfonowej sukni z odkrytymi ramionami i imponującą biżuterią, wciąż zapiera mi dech.

Nasza ocena: 4 na 5 kluczy hotelowych. To zdecydowanie stereotypowe podejście, że żadna pokojówka nie ma stylu, ale przemiana Lopez we wspaniałą przedstawicielkę elity z Upper East Side – z dobraną do tego garderobą – jest świetną rozrywką. Trzeba wywiesić tę suknię w Met!

Pretty Woman (1990)

(Fot. Touchstone Pictures Collection,  Christophe, East News)

Założenie: Prostytutka Vivian poznaje zamożnego biznesmena Edwarda i para zakochuje się w sobie. Próbując połączyć dwa zupełnie odmienne światy, Vivian przechodzi drastyczną metamorfozę (która prowadzi do tej sławnej sceny z zakupów – „wielki błąd, ogromny!”).

Realizacja: Najbardziej spektakularnym momentem metamorfozy Vivian jest jej wyjście w czerwonej sukni z odkrytymi ramionami (projekt kostiumografki Marilyn Vance). Edward zakłada jej czarujący naszyjnik. To obraz daleki od kozaków do uda i dżinsowych spodenek, w których poznajemy Vivian.

Nasza ocena: 4 na 5 diamentowych naszyjników. To najbardziej klasyczna metamorfoza, jaką mogę sobie wyobrazić – typowa historia w stylu Kopciuszka. Poza tym: scena, gdy Vivian wraca do snobistycznego sklepu, w którym wcześniej odmówiono jej obsługi. Ta słodka zemsta… Za nią dostaje dodatkowe punkty.

Ostatnie wakacje (2006)

(Fot. Everett Collection)

Założenie: Po otrzymaniu informacji, że cierpi na śmiertelną chorobę (w końcu okazuje się, że wcale nie), Georgia Byrd wyrusza w podróż życia. Wcześniej oszczędna kobieta decyduje się wydać wszystkie swoje ciężko zarobione pieniądze. Szaleństwo wydawania obejmuje też metamorfozę z mnóstwem wyszukanych ubrań, ba!

Realizacja: Georgia zmierza do snobistycznego butiku nieopodal swojego hotelu i mówi: „Zróbcie mnie na światowo”. Ubierają ją tam w efektowne kożuchy, eleganckie suknie wieczorowe i okulary z logo Gucci. Georgia przeobraża się z szarej myszki w gorącą syrenę.

Nasza ocena: 4,5 na 5 futer. W tej metamorfozie chodzi o coś więcej niż wygląd. Georgia daje sobie wreszcie to, na co zasługuje, i zyskuje pewność siebie oraz styl, których nigdy nie miała. Za każdym razem łzy stają mi w oczach, gdy oglądam, jak wchodzi do hotelowej restauracji w swojej czerwonej sukni. Szyk!

Żony ze Stepford (2004)

(Fot. East News)

Założenie: Joanna, producentka w New York TV, przeprowadza się na przedmieście Connecticut, do Stepford, gdzie panie domu mają perfekcyjny manikiur i są kompletnie oddane swoim mężom. (Spoiler: wkrótce kobieta odkrywa, że żony są robotami zniewolonymi przez swoich mężów). Pod koniec filmu Joanna przechodzi klasyczną metamorfozę w stylu Stepford – ładne sukienki, wysoko ułożone włosy i jeszcze wyższe szpilki – by nabrać wszystkich.

Realizacja: Joanna, która na początku ubiera się wyłącznie na czarno, jak przystało na mieszkankę Nowego Jorku, dobrze odgrywa rolę żony ze Stepford. Widzimy ją wchodzącą do sklepu spożywczego w ułożonych blond włosach, sukni wieczorowej z odkrytymi ramionami i w szpilkach. Wiem, że ma wyglądać jak sztuczna Barbie, ale trzeba przyznać, wygląda dobrze.

Nasza ocena: 3,5 na 5 wytłaczanek na jajka. Słuchajcie, ja rozumiem: jej metamorfoza bardziej jest podkreśleniem tego, że kobiety ze Stepford traktowane są jak lalki. Jej nowy wygląd nie jest odzwierciedleniem tego, kim naprawdę jest – bla, bla, bla. Ona po prostu dostaje bonusowe punkty za sprawienie, że kupowanie mleka wygląda atrakcyjnie.

Mulan (2020)

(Fot. Materiały prasowe)

Założenie: To klasyczna bajka Disneya, którą wszyscy znamy i kochamy: Hua Mulan wkracza do akcji, by zastąpić swojego schorowanego ojca, zasłużonego wojownika, przebierając się za mężczyznę. Chodzi więc raczej o coś odwrotnego niż uatrakcyjnienie wyglądu, za to w najlepszy możliwy sposób.

Realizacja: Gdy poznajemy Mulan, nosi tradycyjny, kobiecy strój i ciężki makijaż. Ale gdy zostaje męskim wojownikiem, jej wygląd robi się szorstki i surowy: bitewny strój dziewczyny składa się z czerwonej szaty, a włosy są związane w kok i ukryte pod turbanem.

Nasza ocena: 4 na 5 mieczy. Mulan musi zrobić, co trzeba, aby uratować swoją rodzinę i kraj. Jej transformacja jest konieczna. Czy to smutne, że musi udawać mężczyznę, by walczyć i być braną na poważnie? Zdecydowanie. Ale robi to z niesamowitą klasą – i to robi wrażenie.

My Fair Lady (1964)

(Fot. Warner Bros Collection / Christophel /East News)

Założenie: Profesor fonetyki decyduje się podjąć wyzwanie: chce przemienić mówiącą londyńską gwarą kobietę z klasy pracowniczej we wspaniałą dziewczynę z wyższych sfer (niewielki wyczyn, biorąc pod uwagę, że grała ją Audrey Hepburn). To – oczywiście – wiąże się zarówno z lekcjami wymowy, jak i wyszukanymi stylizacjami.

Realizacja: Jest to jedna z najwcześniejszych i najlepszych metamorfoz z tej listy. Hepburn zamienia postrzępiony cylinder i fartuch na gigantyczne kapelusze z piórami i wyszukane suknie. Ta transformacja to jeden z najlepszych momentów filmu – jest dramatyczna, przesadzona i absurdalna.

Nasza ocena: 4 na 5 cylindrów. Bez dwóch zdań nastąpiła tu przemiana. Jasne, że nowy wygląd dziewczyny jest przesadzony i niepraktyczny – ale to jest metamorfoza. Po prostu nie da się oderwać oczu od nowej i ulepszonej Audrey.

Cruella (2021)

(Fot. Materiały prasowe)

Założenie: Estella jest zdeterminowana, by dostać się do świata fashion, i zaczyna pracę dla legendy mody, baronowej von Hellman. Wkrótce jednak odsłania swoją nikczemną stronę i staje się żądną zemsty Cruellą polującą na koronę Hellman.

Realizacja: Cruella jest niesławną postacią high fashion, a transformacja Estelli z pewnością was nie zawiedzie. Nosi wiele doskonale skrojonych, samodzielnie zaprojektowanych kostiumów, w tym płaszcz, który podpala, by pokazać skrytą pod spodem suknię.

Nasza ocena: 5 na 5 zapałek. To poziom dramaturgii, którego oczekujemy – nie, wymagamy – od filmowej metamorfozy. Każda kreacja Cruelli jest bardziej wyszukana od poprzedniej, włączając w to dwukolorowe włosy i odważny makijaż. Sorry, dalmatyńczyki, jesteśmy po stronie Cruelli i jej nowego looku.

Pani Doubtfire (1993)

(Fot. Everett Collection)

Założenie: Rozwiedziony Daniel Hillard, ojciec (w tej roli ikoniczny Robin Williams), musi udawać starszą panią – właśnie panią Doubtfire – by spędzać więcej czasu ze swoimi dziećmi. Dziwaczne? Tak, ale rozczulające.

Realizacja: Daniel werbuje swojego brata makijażystę, by przetransformował go w panią Doubtfire: efekt końcowy obejmuje kręconą perukę, doklejone elementy twarzy i ciała, sztuczne zęby, pończochy i więcej.

Nasza ocena: 5 na 5 sztucznych nosów. To czyste oddanie efektowi końcowemu. Inaczej niż w „Cała ona” (gdzie po prostu zdjęto bohaterce parę okularów) każdy centymetr ciała Daniela został przerobiony. A wszystko to z dobrego, podnoszącego na duchu powodu.

Diabeł ubiera się u Prady (2006)

(Fot. Everett Collection)

Założenie: Andy, aspirująca poważna dziennikarka, podejmuje pracę u Mirandy Priestly w magazynie modowym „Runway” i musi przyjąć rolę fashionistki, jeśli chce odnieść zawodowy sukces. To oznacza klasyczną filmową metamorfozę, w ramach której wskakuje w ubrania od projektantów, zmienia fryzurę i zatraca się w tym procesie.

Realizacja: Andy zjawia się w biurze „Runway” z nowym wizerunkiem: jej ikoniczny strój od Chanel składa się z żakietu, tweedowej spódnicy i skórzanych kozaków za kolano. „Czy masz na sobie...?” – pyta z niedowierzaniem jej snobistyczna współpracownica Emily. „Kozaki Chanel? Tak, mam!” – odpowiada rozbawiona Andy.

Nasza ocena: 4 na 5 kozaków od Chanel. Przemiana Andy jest nie tylko ucztą dla oka, lecz także popycha akcję filmu do przodu i przedstawia proces, w którym kobieta zaczyna zatracać siebie i swoje wartości w trakcie pracy dla „Runway”. Jeśli mogłabyś mieć te kozaki, też nie podjęłabyś takiego ryzyka?

Miss Agent (2000)

(Fot. Courtesy of Everett Collection)

Założenie: Gracie, zasadnicza agentka FBI pracująca pod przykrywką, wciela się w uczestniczkę konkursu piękności i walczy o tytuł Miss Stanów Zjednoczonych, ponieważ wydarzenie zagrożone jest atakiem terrorystycznym. Brak jej ogłady, dlatego musi się nauczyć odpowiednio wytwornej postawy, opanowania oraz tego, jak dobrze wyglądać w każdej sytuacji.

Realizacja: W filmie zobaczymy sekwencję scen, w których Gracie (Sandra Bullock) poddawana jest regulacji brwi, depilacji woskiem, a jej włosy zostają pofarbowane. Za metamorfozę odpowiada cała ekipa profesjonalistów – która z nieznanych nam bliżej powodów pracuje w lotniskowym hangarze. Gracie wyłania się stamtąd ubrana w obcisłą sukienkę i z idealnie uczesanymi włosami, w zwolnionym tempie powiewającymi na wietrze.

Nasza ocena: 4 na 5 wiatrownic. Choć w czasie swojego epickiego spaceru w slow motion Gracie się potyka, i tak wygląda zjawiskowo. Wszystkie chciałybyśmy tak się ukazać do dźwięków piosenki „Mustang Sally”, gdy cały zespół ludzi przygląda nam się z zachwytem.

Pamiętnik księżniczki (2001)

(Fot. Walt Disney CoCourtesy Everett Collection)

Założenie: Mia Thermopolis, nieśmiała nastolatka, dowiaduje się, że jest dziedziczką tronu Genovii, dlatego szybko musi się zapoznać z zasadami królewskiej etykiety. Nieocenioną pomocą okazuje się babcia – w tej roli wspaniała Julie Andrews.

Realizacja: Kręcone włosy Mii zostają wyprostowane, brwi wyregulowane, pozbywa się też okularów (klasyczny element filmowych transformacji). Uczy się również, jak poprawnie siedzieć (z nogami skrzyżowanymi przed sobą, zawsze) oraz jak prosto stać (pomaga chodzenie z książkami na głowie).

Nasza ocena: 3,5 na 5 szczotek do włosów. To kultowa metamorfoza, jednak gdy głębiej się nad nią zastanowić, okazuje się, że nie włożono w nią zbyt dużo wysiłku. Polega w zasadzie na odpowiednim wystylizowaniu włosów i usunięciu okularów. Choć wydaje mi się, że na dodatkowy punkt zasługuje zupełna zmiana sposobu bycia Mii. W końcu staje się prawdziwie po królewsku opanowana – taka jak być powinna!

Oryginalny materiał ukazał się na Vogue.com

Christian Allaire
Proszę czekać..
Zamknij