Znaleziono 0 artykułów
15.03.2023

Paulina Porizkova o hejcie w internecie i „starzeniu się z godnością”

15.03.2023
Paulina Porizkova (Fot. Getty Images)

„Najmniej podobają mi się komentarze mówiące o tym, że ponieważ jestem wysoka i szczupła, nie mam prawa reprezentować kobiet w moim wieku, bo nie wyglądam jak typowa kobieta w moim wieku” – pisze supermodelka Paulina Porizkova, która po opublikowaniu swojego zdjęcia w bieliźnie spotkała się z ostrą reakcją internetowych hejterów.

Kiedy prawie 58-letnia Paulina Porizkova zamieszczała w internecie zdjęcie, na którym pozuje w czarnej bieliźnie, nie spodziewała się hejtu, jaki się na nią wyleje. Publikując fotografię, supermodelka miała na celu przedstawienie dojrzałej kobiety jako „wciąż seksownej i wartościowej”, jak później napisała, oraz zaakcentowanie tego, że jest „dumną przybraną babcią pięciorga dzieci”.

Z szerokim uśmiechem na twarzy i imponującą sylwetką Porizkova co prawda nie jest przeciętną babcią, ale wystarczy przeczytać kilka komentarzy pod postem supermodelki, by przekonać się, jak wiele negatywnych i okrutnych słów muszą wysłuchiwać osoby znajdujące się w centrum zainteresowania opinii publicznej. Porizkova postanowiła podzielić się niektórymi z nich w późniejszym poście.

„Jasne, tak wygląda 58-letnia kobieta z mnóstwem pieniędzy, dostępem do najlepszych nieinwazyjnych zabiegów, inwazyjnych zabiegów, wypełniaczy, botoksu, laserów, terapii czerwonym światłem, zabiegów podnoszących poziom kolagenu, trenerów, osobistych kucharzy, pożywnego jedzenia itd. Ja jestem przykładem, jak 59-latka wygląda bez tego wszystkiego” – napisała jedna z internautek. „Ale nie zestarzałaś się z wdziękiem. Wyglądasz staro jak na swój wiek” – dodał ktoś inny.

Kobiety nie mogą wygrać, prawda? Są krytykowane za to, że nie wyglądają „odpowiednio na swój wiek” (cokolwiek to znaczy) lub że wyglądają „zbyt staro”. Porizkova przyznaje, że otrzymuje wiele wspierających wiadomości, ale wciąż ma krytykantów, którzy sprzeciwiają się reprezentowaniu przez nią starszych kobiet w inny sposób – i ostatecznie, zamieszczaniu w internecie tego, na co mają ochotę.

„Wiele niemiłych komentarzy wydaje się skupiać na tym, że potrzebuję jakiegoś potwierdzenia – co jest po części prawdą, rzeczywiście potrzebuję być zauważona, aby nie być niewidzialną” – napisała w poście. „Komentarze, które jednak najmniej mi się podobają, to te mówiące o tym, że ponieważ jestem wysoka i szczupła, nie mam prawa reprezentować kobiet w moim wieku, bo nie wyglądam jak typowa kobieta w moim wieku. Nie próbuję reprezentować wszystkich kobiet w moim wieku. Jak mogłabym? Jak ktokolwiek mógłby? Czy każdy z nas nie wygląda inaczej i czy w tym nie tkwi nasze piękno? W naszej wyjątkowości?” – dodała.

Jej wniosek? Internetowi hejterzy nie potrafią pokochać siebie za to, kim są, czują wstyd i niepewność i spędzają zbyt dużo czasu na porównywaniu się z innymi. Chcąc poniżyć innych, piszą złośliwe komentarze. Jak dowodzi Porizkova, kobiety takie jak ona widzą wszystkie te okrutne słowa, a one wpływają na ich codzienność. Dlatego chcąc wnieść do świata radość i dobrą energię, pamiętajmy o tym i starajmy być bardziej pozytywni w social mediach.

Artykuł oryginalnie ukazał się na Vogue.co.uk.

Hannah Coates
Komentarze (1)

Jacek Świder16.03.2023, 21:07
Niestety te komentarze są wyrazem braku tolerancji i seksizmu w najgorszej odsłonie. Na stronach FB jest mnóstwo grup i stron, gdzie publikowane są zdjęcia roznegliżowanych kobiet, ale głównie bardzo młodych, a tymi, którzy się nimi fascynują są zazwyczaj mężczyźni w średnim i starszym wieku. Piękno można znaleźć w każdym wieku, a bohaterka artykułu z całą pewnością wygląda pięknie. Panie, które czepiają się jej rozebrania chyba same mają jakieś poczucie braku lub są niedowartościowane, a niewykluczone, że się zaniedbały. Więc zamiast krytykować Panią Porizkova proponuję popracować nad sobą, a jak zdjęcia się nie podobają po prostu nie oglądać i tyle.
Proszę czekać..
Zamknij