Kreacje rodem z arturiańskich legend: Grudniowy ślub projektantki Savanny Miller
![Fot. Benjamin Wheeler](/uploads/repository/000_newsy_i_1_zdjecie/2320savannah-james-benjaminwheeler-072.jpg)
Gdy za mąż wychodzi słynna projektantka, jej ślubne kreacje muszą być nie tylko dopracowanymi w najmniejszych detalach dziełami sztuki, lecz także mieć przemyślaną funkcjonalność. Tworząc swoje weselne suknie, zbudowane tak, by z poszczególnych warstw tworzyć ich nowe warianty, Savannah Miller inspirowała się arturiańskimi legendami i postaciami Pani Jeziora oraz carycy Katarzyny Wielkiej.
Pewnego letniego dnia 2019 roku, gdy deszcz pojawiał się na zmianę z promieniami słońca, Sarah, siostra Jamesa Whewella, zorganizowała grilla, na którym pojawiła się również projektantka Savannah Miller. – Bawiłam się ze swoim szczeniakiem, gdy ktoś wbiegł do domu, mówiąc: „Musisz wyjść na zewnątrz, na niebie jest ogromna podwójna tęcza” – wspomina Savannah. – Rzeczywiście, była tam najbardziej niesamowita tęcza, jaką kiedykolwiek widziałam, a dokładnie pod nią stał James ze swoim dużym, czarnym, włochatym psem, Tipsym. Wyglądało to jak obraz Turnera, na który spoglądałam.
W zeszłym roku James – który zarządza Wyresdale, posiadłością swojej rodziny w Lancashire – oświadczył się Savannie w drugi dzień świąt, przy kuchennym stole, w obecności całej rodziny. – Tego ranka zapytał dzieci, czy zostaną jego pasierbami – klękając, z pierścionkiem! Wszyscy byli za – wspomina projektantka. –Nie rozumiałam, dlaczego wszyscy są tacy poddenerwowani i nie jedzą pysznej szynki, którą ugotowałam na lunch, ani dlaczego usiadł przy stole, ubrany w marynarkę. Kiedy uklęknął koło mnie, wszyscy zaczęliśmy płakać ze śmiechu i radości.
Niecały rok później, w piątek 9 grudnia, wzięli ślub w kościele św. Piotra w Petersham. By móc się tam legalnie pobrać, musieli odwiedzać ten kościół co miesiąc, przez ostatnie osiem miesięcy, by wytworzyć silną i wyjątkową więź z tym konkretnym miejscem kultu, a szczególnie z wielebną Kate Daymond.
Savannah była zachwycona planowaniem wydarzenia. – Naprawdę pomogło mi to odzyskać kreatywność –mówi. – Praca w biznesie kreatywnym oznacza, że często muszę słuchać rozumu, a nie serca, a ten proces przypomniał mi, że prawdziwa kreatywność pochodzi z serca i tylko z serca.
Suknia ślubna „dwa w jednym” i trzyczęściowy garnitur
Ponieważ data ślubu wypadała przed samymi świętami, w kwestii swojego looku Savannah skłaniała się ku temu, by wszystko było bardzo wystawne i efektowne – choć w typowy dla niej wyluzowany i powściągliwy sposób. – Inspirowałam się klasyczną arturiańską Panią Jeziora oraz Katarzyną Wielką, co dodało kreacji wielkiego dramatyzmu – mówi projektantka. – Przez lata ubierałam wiele panien młodych i doskonale rozumiałam, czego chcę dla siebie. Ten look, który nazywa się teraz „Savannah”, został zaprojektowany tak, by sprawdził się w czasie ceremonii i przyjęcia. Składa się z superseksownej, ukośnie ciętej, złotej, satynowej sukni z wbudowanym gorsetem i głębokim dekoltem.
Drugim elementem zakładanym na wierzch była delikatna złota suknia z koronki Chantilly, z ciągnącymi się za nią sięgającymi podłogi koronkowymi rękawami oraz klinami z pełnej koronki, mającymi tworzyć efekt Królowej Śniegu w czasie ceremonii (Savannah dodała do spódnicy również ukryty zamek błyskawiczny, który rozpięła wieczorem, by stworzyć seksowny rozporek.) Na koniec ozdobiła dekolt lamówką z drobnej koronki oraz zabytkowym wykończeniem z dżetów i pereł. Dopełnieniem looku była korona od Tilly Thomas Lux stanowiąca ostateczny królewski akcent.
Biżuteria panny młodej została zrobiona przez jej przyjaciółkę Heidi Hockenjos. – Rozebrała na części pierścionek z diamentem z lat 80., który moja mama podarowała mi, gdy się urodziłam, ale którego nigdy nie nosiłam, i stworzyła maleńkie złote dyski i diamenty do rozłożenia na moim głębokim dekolcie – wyjaśnia Savannah. – Jej praca była tak wspaniała i subtelna, że miałam poczucie, że to idealny dodatek do tej sukni. Stworzyła też nasze obrączki ślubne i wygrawerowała na ich wnętrzach inicjały naszych rodzin, tak by mogły być z nami każdego dnia naszego małżeństwa. Jeżeli chodzi o buty, Savannah założyła robione na zamówienie pantofle bez pięty na niskim obcasie marki Jimmy Choo z paskami, na których znalazły się perły i dżety. Bardziej osobistym akcentem były uwidocznione na podeszwach inicjały pary młodej.
James miał na sobie elegancki, szyty na zamówienie, trzyczęściowy garnitur od Norton & Sons z Saville Row, z kolei siostra Savanny, Sienna, ponieważ zawsze uwielbiała sukienkę Cerise z linii Savannah Miller Bridal, otrzymała specjalnie dla niej uszytą wersję z chabrowego aksamitu z krótszym rąbkiem.
Miłość – najlepszy prezent na święta
Panna młoda przyjechała na ceremonię niesamowitym Austinem Healeyem z 1962 roku ze swoim synem Mosesem u boku. Poprowadził on swoją matkę do ołtarza, podczas gdy chór Petersham Consort śpiewał „In Dulci Jubilo” – Razem z Jamesem postanowiliśmy pobrać się o tej porze roku, ponieważ oboje uwielbiamy Boże Narodzenie – wyjaśnia Savannah. – Wyszliśmy wszyscy na zewnątrz, śpiewając nasze ulubione kolędy. Potem Sienna przeczytała słowa do „Into My Arms” Nicka Cave’a, a siostra Jamesa przeczytała piękny wiersz Rainera Marii Rilkego pod tytułem „Pathways,” który został wybrany, by zilustrować spokój, jaki młoda para ceni sobie w swoim związku.
Następnie chór zaśpiewał „A Gaelic Blessing”, podczas gdy para młoda podpisywała dokumenty. – Kościół św. Piotra to stary kościół saksoński, więc zamiast stać z przodu staliśmy na jego środku, z rodziną i przyjaciółmi wokół – wspomina Savannah. – Tak bliska ich obecność była bardzo intymna i magiczna. Planowanie ceremonii było bardzo osobistym procesem, który oddawała atmosfera, jaką stworzyliśmy. Byłam przeszczęśliwa od początku do samego końca. Niesamowicie było patrzeć na wszystkich naszych bliskich zebranych razem, śpiewających z głębi serca i ubranych odświętnie na eleganckie świąteczne przyjęcie.
Po mszy Savannah udała się do zakrystii z nowo poślubionym mężem i druhnami, by ukradkiem się przebrać. – Zaprojektowałam, wraz z moją anielską prawą ręką, Charlotte, bardzo długą i efektowną złotą pelerynę z cekinami i z żabotem, którą założyłam po ceremonii, a ona w sekrecie zrobiła dla mnie tiulowe rękawy z ozdobami w postaci rozrzuconych po nich pereł – mówi Savannah. – Wszystkie faktury, które się tam mieszały, były istną ucztą dla moich zmysłów.
Nowożeńcy przeszli pieszo drogę z kościoła na swoje przyjęcie, otoczeni rodziną i przyjaciółmi, przez ogrody Petersham House. Na miejscu grała smyczkowa kapela swingowa, a przed kolacją serwowane było grzane wino i tartinki. Gdy goście w końcu usiedli, posiłkowi towarzyszył gwar, a długie bankietowe stoły zostały zastawione jedzeniem podanym na półmiskach na środkach stołów.
Wcześniej, jesienią, para młoda zbierała żołędzie w posiadłości Jamesa w Lancashire, w domu Savanny w Gloucestershire, w domu jej matki w Fulham oraz w wielu innych ważnych dla nich miejscach. Podczas przyjęcia zaprosili gości do zasadzenia dla nich żołędzi, tak by kiedyś powstał z nich ślubny las w Wyresdale, upamiętniający ich związek w sposób, który będzie żywy o wiele dłużej niż oni sami.
Po kolacji Savannah zdjęła koronkową część swojego looku, tak że została jej tylko suknia Estelle, i zmieniła dodatki. – Dodałam perłową aureolę vintage Nikki marki Leleny [@leleny] i postawiłam na zabójczo seksowne buty Manolo – mówi Savannah. – Potem rozpięłam swoją satynową suknię, by pokazać kawałek nogi, i przez tunel z zimnych ogni przeszłam do sali balowej Petersham House, gdzie zatańczyliśmy pierwszy taniec do „There May Be Trouble Ahead”, która była ulubioną piosenką ojca Jamesa. Zmarł w lutym, więc był to radosny sposób na włączenie go w nasz dzień.
W końcu, gdy tańce się rozkręciły, Savannah przebrała się w balerinki z kilkoma paskami i perłowymi klamerkami. – Chciałam móc naprawdę potańczyć, a Estelle to krótka, ukośnie cięta, asymetryczna, seksowna suknia dla moich alternatywnych panien młodych, która jest naprawdę wygodna – mówi. – Czułam się w niej naprawdę uwolniona od ślubnego looku. Zestawiłam ją z niesamowitymi wiszącymi kolczykami z dżetami od Jennifer Behr, a moja cudowna makijażystka, Wendy Rowe, pomalowała mi oczy złotym brokatem, by nadać całości imprezowego charakteru.
![](/images/blog/gallery/3408/120savannah-james-benjaminwheeler-277_1600.jpg)
To, że makijaż robiła mi niezrównana Wendy Rowe, było wielką przyjemnością. Sprawiła, że czułam się jak milion dolarów. Mam na sobie kaszmirowy szlafrok od Shibumi z kolekcji stworzonej przez przyjaciółkę.
![](/images/blog/gallery/3408/220savannah-james-benjaminwheeler-278_1600.jpg)
Jordan Garrett z Hershesons czesał nas wszystkich. Do Hershesons chodzę od lat, a sam Luke Hersheson czesał modelki na pokazy mody. Naprawdę wiedzą, jak odnaleźć równowagę pomiędzy kobiecym pięknem a luzem.
![](/images/blog/gallery/3408/320savannah-james-benjaminwheeler-007_1600.jpg)
Dopasowujemy koronę od Tilly Thomas Lux z najlepszą stylistką na świecie – moją siostrą.
![](/images/blog/gallery/3408/420savannah-james-benjaminwheeler-018_1600.jpg)
Po wewnętrznej stronie sukni mój zespół wyhaftował słowa „miłość zwycięża” w błękitnym kolorze (jako coś niebieskiego), co doprowadziło mnie do łez. To mantra naszej marki i naprawdę mnie to wzruszyło.
![](/images/blog/gallery/3408/520savannah-james-benjaminwheeler-009_1600.jpg)
Kieliszek przedślubnego szampana z moimi najlepszymi przyjaciółkami i mamą, przed założeniem sukni.
![](/images/blog/gallery/3408/620savannah-james-benjaminwheeler-003_1600.jpg)
Niektóre z dodatków wybranych przeze mnie na ten dzień: robione na zamówienie buty Jimmy Choo, koro-na z Lelet NY na pierwszy taniec oraz kolczyki od Jennifer Behr, a także piękny ręcznie robiony woreczek z jedwabiu i koronki, który mój zespół dał mi jako prezent dopasowany do sukni.
![](/images/blog/gallery/3408/720savannah-james-benjaminwheeler-280_1600.jpg)
Pierwsza suknia, którą nazwałam „Savannah”, była suknią marzeń uszyta ze złotej satyny z gorsetem.
![](/images/blog/gallery/3408/820savannah-james-benjaminwheeler-015_1600.jpg)
Ręcznie wyhaftowane przesłanie wewnątrz mojej sukni.
![](/images/blog/gallery/3408/920savannah-james-benjaminwheeler-295_1600.jpg)
Sienna i Charlotte pomagają mi założyć zewnętrzną warstwę sukni ze złotej koronki Chantilly.
![](/images/blog/gallery/3408/1020savannah-james-benjaminwheeler-030_1600.jpg)
Bardzo podobały mi się wszystkie, tak różne, odcienie i tekstury mojej sukni i robionych na zamówienie butów Jimmy Choo.
![](/images/blog/gallery/3408/1120savannah-james-benjaminwheeler-026_1600.jpg)
Zbliżenie na koronkę i zabytkowe wykończenie sukni.
![](/images/blog/gallery/3408/1220savannah-james-benjaminwheeler-031_1600.jpg)
Cały strój sprawił, że czułam się jak prawdziwa zimowa królowa.
![](/images/blog/gallery/3408/1320savannah-james-benjaminwheeler-282_1600.jpg)
Przyjazd do kościoła samochodem vintage był dla mnie spełnieniem marzeń. Ten oszałamiający Austin Healey z 1962 roku to jeden z bajkowych klasyków firmy Webbs of Weybridge.
![](/images/blog/gallery/3408/1420savannah-james-benjaminwheeler-037_1600.jpg)
Lyra, Sienna i moja siostrzenica w drodze na mszę.
![](/images/blog/gallery/3408/1520savannah-james-benjaminwheeler-039_1600.jpg)
Najpiękniejsza, najbardziej elegancka zimowa gościni weselna ze wszystkich!
![](/images/blog/gallery/3408/1620savannah-james-benjaminwheeler-040-2_1600.jpg)
Euforia nie opuszczała mnie przez cały dzień. Mój zimowy bukiet zrobiony przez Thomasa Brooma Hughesa pachniał delikatnie szałwią i narcyzami.
![](/images/blog/gallery/3408/1720savannah-james-benjaminwheeler-046_1600.jpg)
Moja wspaniała pani pastor pomaga ułożyć moje koronkowe rękawy i tren przed wejściem do kościoła.
![](/images/blog/gallery/3408/1820savannah-james-benjaminwheeler-052_1600.jpg)
Moje córki Lyra i Sienna – w szytych na zamówienie sukienkach z linii Savannah Miller Bridal – wchodzą do kościoła przede mną.
![](/images/blog/gallery/3408/1920savannah-james-benjaminwheeler-053_1600.jpg)
W drodze do kościoła towarzyszył mi mój syn Moses, ponieważ mój ojciec nie czuł się na siłach, by przybyć. Ogromny uśmiech nie schodził mi z twarzy przez cały dzień.
![](/images/blog/gallery/3408/2020savannah-james-benjaminwheeler-017_1600.jpg)
Moi piękni przyjaciele, Amelia Warner oraz Jess i Ben Miller, na balkonie.
![](/images/blog/gallery/3408/2120savannah-james-benjaminwheeler-016_1600.jpg)
Porządek ceremonii, na którym ręcznie namalowałam złote liście, w pięknych kwiatach od Thomasa Brooma Hughesa.
![](/images/blog/gallery/3408/2220savannah-james-benjaminwheeler-059_1600.jpg)
Z głębi serca śpiewamy „O Come All Ye Faithful”. James wyglądał bardzo przystojnie w swoim szytym na zamówienie trzyczęściowym garniturze od Norton & Sons.
![](/images/blog/gallery/3408/2320savannah-james-benjaminwheeler-072_1600.jpg)
Rozkosz składania sobie nawzajem przysięgi.
![](/images/blog/gallery/3408/2420savannah-james-benjaminwheeler-076_1600.jpg)
„Można pocałować pannę młodą!”. Nasz pierwszy pocałunek jako męża i żony.
![](/images/blog/gallery/3408/2520savannah-james-benjaminwheeler-090_1600.jpg)
Odchodzimy od ołtarza, gdzie pani pastor pobłogosławiła nas wszystkich jako nową rodzinę.
![](/images/blog/gallery/3408/2620savannah-james-benjaminwheeler-097_1600.jpg)
Wychodzę z kościoła w mojej złotej pelerynie z cekinami i napawam się radością, jaką sprawili nam wszyscy nasi przyjaciele zebrani przed kościołem.
![](/images/blog/gallery/3408/2720savannah-james-benjaminwheeler-100_1600.jpg)
Zachód słońca i cekiny oraz świeżo poślubieni Savannah i Jim.
![](/images/blog/gallery/3408/2820savannah-james-benjaminwheeler-102_1600.jpg)
Idziemy z rodziną i przyjaciółmi przez wspaniałe ogrody Petersham House.
![](/images/blog/gallery/3408/2920savannah-james-benjaminwheeler-105_1600.jpg)
Prowadzimy naszych przyjaciół na przyjęcie przez wspaniałe ogrody Petersham House.
![](/images/blog/gallery/3408/3020savannah-james-benjaminwheeler-108_1600.jpg)
Petersham House, oświetlony pochodniami, w idealny, rześki zimowy wieczór.
![](/images/blog/gallery/3408/3120savannah-james-benjaminwheeler-135-2_1600.jpg)
Plan stołów ręcznie kaligrafowany przez Kate Ridyard.
![](/images/blog/gallery/3408/3220savannah-james-benjaminwheeler-292_1600.jpg)
Stanowisko sadzenia żołędzi.
![](/images/blog/gallery/3408/3320savannah-james-benjaminwheeler-293_1600.jpg)
Miłosne przesłanie od naszego najmłodszego dziecka, Bali.
![](/images/blog/gallery/3408/3420savannah-james-benjaminwheeler-116_1600.jpg)
Nasza piękna jadalnia na ten wieczór.
![](/images/blog/gallery/3408/3520savannah-james-benjaminwheeler-118_1600.jpg)
Bożonarodzeniowe bogactwo Petersham Nurseries było absolutnie urzekające.
![](/images/blog/gallery/3408/3620savannah-james-benjaminwheeler-119_1600.jpg)
Wszystkie karty dań zostały ręcznie namalowane i napisane przez Kate Ridyard Calligraphy.
![](/images/blog/gallery/3408/3720savannah-james-benjaminwheeler-126_1600.jpg)
Nasze piękne dekoracje stołów.
![](/images/blog/gallery/3408/3820savannah-james-benjaminwheeler-141_1600.jpg)
Moja cudowna mama Jo w szytej na zamówienie sukni od Emilli Wickstead.
![](/images/blog/gallery/3408/3920savannah-james-benjaminwheeler-139_1600.jpg)
Moja olśniewająca macocha, Kelly Hoppen.
![](/images/blog/gallery/3408/4020savannah-james-benjaminwheeler-133_1600.jpg)
Kelly i Claire Eastwood, moje dwie najstarsze przyjaciółki.
![](/images/blog/gallery/3408/4120savannah-james-benjaminwheeler-274_1600.jpg)
Moja siostra przyrodnia Natasha i jej mąż Simon Bateman.
![](/images/blog/gallery/3408/4220savannah-james-benjaminwheeler-143_1600.jpg)
Nasi drodzy przyjaciele, Hugo Jenkins, Jebet Mengech i Georgia Merton.
![](/images/blog/gallery/3408/4320savannah-james-benjaminwheeler-146_1600.jpg)
Georgia Jones i Amelia Warner.
![](/images/blog/gallery/3408/4420savannah-james-benjaminwheeler-144_1600.jpg)
Moja piękna matka chrzestna, Gael Boglione.
![](/images/blog/gallery/3408/4520savannah-james-benjaminwheeler-152_1600.jpg)
Całusy dla najmniejszej dziewczynki sypiącej kwiaty, Bali, w jej koronie od Jennifer Behr.
![](/images/blog/gallery/3408/4620savannah-james-benjaminwheeler-128_1600.jpg)
Druhny Marlowe Sturridge i Lyra Guise.
![](/images/blog/gallery/3408/4720savannah-james-benjaminwheeler-183_1600.jpg)
Stoły wypełnione naszymi ukochanymi, a na końcu drużba, Barnaby Sutton, który wygłasza przemowę!
![](/images/blog/gallery/3408/4820savannah-james-benjaminwheeler-168_1600.jpg)
Bardzo cieszyłam się, że mogę przemówić do mojej rodziny i przyjaciół i podziękować im za całą miłość, którą dostawałam od nich przez ostatnie 43 lata!
![](/images/blog/gallery/3408/4920savannah-james-benjaminwheeler-166-2_1600.jpg)
Moja kochana siostra, Sienna, mocno mnie przytuliła, gdy moja przemowa stała się bardzo emocjonalna.
![](/images/blog/gallery/3408/5020savannah-james-benjaminwheeler-162_1600.jpg)
Przyjaciele Kelly Eastwood, Andy Lincoln i Jess Miller, śmieją się podczas toastów.
![](/images/blog/gallery/3408/5120savannah-james-benjaminwheeler-184_1600.jpg)
Piękni goście, Amelia Warner, Nick Hutton i Jamie Dornan, świetnie się bawią w czasie kolacji.
![](/images/blog/gallery/3408/5220savannah-james-benjaminwheeler-189_1600.jpg)
Przemowa Jamesa nas oczarowała – wraz ze swoim świadkiem, będącym narratorem, oparli ją o „Opowieść wigilijną” i zatytułowali „Mędrcy”.
![](/images/blog/gallery/3408/5320savannah-james-benjaminwheeler-196_1600.jpg)
Pocałunek po przemowach.
![](/images/blog/gallery/3408/5420savannah-james-benjaminwheeler-192_1600.jpg)
Moje dzieci, Moses i Lyra, patrzą z miłością, gdy James wychwala ich w swojej przemowie.
![](/images/blog/gallery/3408/5520savannah-james-benjaminwheeler-287_1600.jpg)
Wendy Rowe przygotowuje mnie do imprezy, nakładając brokat! Założyłam też tiulowe rękawiczki z perłami i koronę od Lelet NY.
![](/images/blog/gallery/3408/56_1600.jpg)
Moja najmniejsza druhna, Cecile Ince Cohen, kręci się w swojej sukience!
![](/images/blog/gallery/3408/5720savannah-james-benjaminwheeler-227_1600.jpg)
Po kolacji podaliśmy espresso martini.
![](/images/blog/gallery/3408/5820savannah-james-benjaminwheeler-213_1600.jpg)
Gotowa do tańca w mojej oszałamiającej złotej satynowej sukni Savannah Miller Bridal, którą połączyłam z seksownymi szpilkami od Manolo Blahnika.
![](/images/blog/gallery/3408/5920savannah-james-benjaminwheeler-209_1600.jpg)
To było bożonarodzeniowe spełnienie marzeń.
![](/images/blog/gallery/3408/6020savannah-james-benjaminwheeler-215_1600.jpg)
Kelly towarzyszy mi w drodze na parkiet.
![](/images/blog/gallery/3408/6120savannah-james-benjaminwheeler-221_1600.jpg)
Zapaliliśmy ogromne zimne ognie i przeszliśmy przez bramę stworzoną przez naszych przyjaciół, by wykonać nasz pierwszy taniec.
![](/images/blog/gallery/3408/6220savannah-james-benjaminwheeler-224-2_1600.jpg)
Tu widać nas w przejściu z zimnych ogni. W powietrzu czuło się tyle miłości i radości! Byliśmy w euforii.
![](/images/blog/gallery/3408/6320savannah-james-benjaminwheeler-230_1600.jpg)
Kroimy nasz pyszny tort czekoladowo-pistacjowy z Petersham Nurseries.
![](/images/blog/gallery/3408/6420savannah-james-benjaminwheeler-232_1600.jpg)
Pierwszy taniec do „There May Be Trouble Ahead” zagranej przez nasz niesamowity zespół smyczkowy, która była ulubioną piosenką ojca Jamesa.
![](/images/blog/gallery/3408/6520savannah-james-benjaminwheeler-261_1600.jpg)
Nasi goście uwielbiają tańczyć w sali balowej Petersham House.
![](/images/blog/gallery/3408/6620savannah-james-benjaminwheeler-285_1600.jpg)
Do tańca przebieram się w swoje seksowne buty Manolo.
![](/images/blog/gallery/3408/6720savannah-james-benjaminwheeler-289_1600.jpg)
Ostatnia zmiana stroju tego wieczoru: moja suknia Estelle z kolekcji Savannah Miller Bridal, ukośnie ścięta i superwygodna do tańca. Zestawiłam ją z uroczymi balerinkami z kilkoma paskami i perłowymi klamerkami od LK Bennett.
![](/images/blog/gallery/3408/6820savannah-james-benjaminwheeler-263_1600.jpg)
Moja suknia Estelle z kolekcji Savannah Miller Bridal zestawiona z cudownymi wiszącymi kolczykami od Jennifer Behr.
![](/images/blog/gallery/3408/6920savannah-james-benjaminwheeler-266_1600.jpg)
Tył tej sukni est naprawdę imponujący. Uwielbiam asymetrię wstęgi na jednym ramieniu, świetnie bawiłam się, kręcąc się z nią.
![](/images/blog/gallery/3408/7020savannah-james-benjaminwheeler-269_1600.jpg)
Uwielbiałam tańczyć z moim synem, Sienną i moją mamą. To był tak radosny i zabawny wieczór.
![](/images/blog/gallery/3408/7120savannah-james-benjaminwheeler-245_1600.jpg)
Sienna i mama wirują na parkiecie.
![](/images/blog/gallery/3408/7220savannah-james-benjaminwheeler-244_1600.jpg)
Wspaniała Amelia Warner.
![](/images/blog/gallery/3408/7320savannah-james-benjaminwheeler-255_1600.jpg)
Alexa Chung i Tom Sturridge, którzy zdecydowanie postawili na dress code eleganckiego bożonarodzenio-wego przyjęcia.
![](/images/blog/gallery/3408/7420savannah-james-benjaminwheeler-275_1600.jpg)
Oszałamiający Petersham House oświetlony zewnętrznymi piecykami. Najlepsze dzień i noc w moim życiu!
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.