Znaleziono 0 artykułów
29.10.2025

Restauracja Brut to jedno z najgłośniejszych otwarć sezonu. Zachwyca nie tylko menu

29.10.2025
Co zjeść w restauracji Brut w Hali Koszyki w Warszawie? Sprawdzamy kartę dań i specjały szefa kuchni Jana Kilańskiego w nowo otwartym miejscu. (Fot. Vika Adamava.)

W restauracji Brut nie ma miejsca na konwenanse ani na narzucone ramy. Jest za to przestrzeń na wyrazistość formy i mocne smaki. Nie bez powodu to jedno z najgłośniejszych otwarć sezonu.

Zrewitalizowana Hala Koszyki zdążyła już na dobre wpisać się w warszawski krajobraz. A wraz z otwarciem Bruta – jednej z ciekawszych gastro-premier tego roku – znów trafiła na usta miasta. Za nową restauracją stoją Katarzyna Błońska i Tomasz Czudowski, twórcy uznanych Ale Wino oraz restauracji Muzealna w Muzeum Narodowym, a także popularnych Café Podrygi i Pląs, a także inicjatorzy plenerowych spotkań kulinarnych odbywających się pod szyldem Raut z wyjątkowych lokaclizacjach w całej Warszawie.

Restauracja Brut (Fot. Vika Adamava)

Do realizacji swojego nowego projektu zaprosili szefa kuchni Jana Kilańskiego, który swoje doświadczenie zdobywał m.in. w dwugwiazdkowych restauracjach w Madrycie i Barcelonie, a także jako szef kuchni gdyńskiej restauracji Neon, znanej z kreatywnej interpretacji azjatyckiego street foodu.

Fuzja smaków od brunchu po kolację

Nazwa restauracji oddaje podejście zarówno do kuchni, jak i do wystroju. W daniach Kilańskiego nie ma miejsca na trzymanie się sztywnych ram czy konwenansów. Szef kuchni swobodnie łączy typowe polskie składniki z tymi znanymi z egzotycznych kuchni, od Azji po Bliski Wschód – np. lekkie serowe kluski mogą być podane z aromatycznym, robionym na miejscu żółtym curry, dziki łosoś – z pomidorami i wanilią, a pierś kaczki – z rokitnikiem i dynią. A na start zamówić trzeba tutejszą bułeczkę z półfrancuskiego ciasta posypaną za’atarem. Smaki są wyraziste, wręcz elektryzujące, zaskakujące połączeniami i niepozostawiające podniebienia obojętnym.

Restauracja Brut (Fot.. Vika Adamava)

Poza kolacją Brut otwiera się dla gości także we wcześniejszych godzinach popołudniowych, proponując brunchowe wydanie menu. W nim znajdziemy m.in. congee z olejem chili czy tosty z mlecznego chleba z grillowanymi grzybami i marynowanym żółtkiem.

Wnętrze w brutalistycznym stylu

Restauracja Brut (Fot. Vika Adamava)

Brut to także nawiązanie do wnętrza restauracji, które podkreśla autorski charakter kuchni. Projekt autorstwa Łoskiewicz Studio utrzymany jest w duchu architektonicznego brutalizmu i zestawia surowy beton, stal oraz drewno w ciepłych odcieniach. Otwarta przestrzeń restauracji została w nieformalny sposób podzielona na strefy o różnym charakterze – wysoki bar otwarty na kuchnię, idealny dla gości, którzy lubią podpatrywać szefów przy pracy, lounge’ową strefę z kanapami czy duży stół, doskonały na wieczór w gronie znajomych.

Restauracja Brut (Fot. Vika Adamava)

We wnętrzach połączono meble w stylu vintage z obiektami współczesnego designu, m.in. autorstwa Agnieszki Aleksandry Bar, pracowni UAUproject, Grôpk i Wesky Studio. Dodatkową atrakcją jest sekretny, kameralny ogród wychodzący na sąsiadujące z Halą Koszyki kamienice – odkryjemy go dopiero, odwiedzając Brut.

Małgorzata Minta
  1. Styl życia
  2. Kulinaria
  3. Restauracja Brut to jedno z najgłośniejszych otwarć sezonu. Zachwyca nie tylko menu
Proszę czekać..
Zamknij