Znaleziono 0 artykułów
13.10.2020

„Dom – muzeum artysty” w Nowym Teatrze

13.10.2020
Krystian Lupa (Fot. Olszanka/Easnews)

Czworo wybitnych twórców teatralnych wyobraża sobie własny dom jako muzeum. Wraz z Nowym Teatrem zabierają nas w wirtualną podróż po najbardziej osobistych przestrzeniach.

Lubimy obserwować cudze życie. Podglądać mikroświat sąsiadów. Studiować ich postawy, zachowanie, poznawać nową osobę za pomocą jej przedmiotów, nagromadzonych pamiątek czy chociażby formy i koloru kanapy. Szary narożnik zdradza praktyczne podejście do życia, a sofa retro – uwielbienie dla ekstrawagancji. Chcemy wiedzieć, kiedy w budynku naprzeciwko gaśnie światło, a w wigilijną porę, gdy na zewnątrz panuje mrok, zerkamy w okna kamienic, w których migoczą choinkowe ozdoby. W XXI wieku tę ciekawość w dużej mierze zaspokajają programy telewizyjne typu reality show, internet i reklamy.

Ale lubimy także przebywać we wnętrzach należących niegdyś do artystów. Chłonąć ich aurę, przemierzać korytarze, po których chodzili i oni. Chcemy wiedzieć, przy jakim biurku pracowali, jakie mieli łóżko i w czym pili poranną herbatę. Wiele takich miejsc po śmierci sław przekształcono w muzea.

(Fot. materiały prasowe)

W październiku Nowy Teatr zabiera nas w wirtualną podróż po takich właśnie intymnych muzeach, jakimi są domy artystów. „Czworo reżyserów teatralnych próbuje wyobrazić sobie własny dom jako muzeum artystki albo artysty, własne muzeum, urządzone już po śmierci. Pokażą go tak, jak chcieliby, żebyśmy go zobaczyli: ważne dla twórcy rzeczy, które się w nim znajdują, miejsca, klimaty. Opowiedzą, dlaczego te rzeczy mają znaczenie. Jak inspirują? Od czego odwodzą, a na co naprowadzają? Jak żył bohater tego miejsca, gdzie tworzył, gdzie odpoczywał, jakie miał dziwne nawyki (pamiętacie, że Balzac przechowywał w szufladzie biurka gnijące jabłka, bo tylko ten zapach uruchamiał go do pisania?), jaki miał gust, co po sobie zostawił, czy zaplanował jakieś upamiętnienie swojej osoby? Gdzie przechowuje otrzymane nagrody i wyróżnienia? Jak wygląda jego strój do pracy?” – czytamy w opisie pomysłodawców.

Już 13 października zbudzą nas ciche tykanie zegara z kukułką, skrzypienie drewnianego parkietu oraz głos Krystiana Lupy, który jest narratorem i twórcą jednej z opowieści. – Budzisz się i patrzysz na swój nieodmienny pejzaż – powie w pierwszych minutach. Tak rozpoczyna się dzień widziany oczami słynnego reżysera. W jego towarzystwie będziemy przemierzać wnętrza wypełnione obrazami, fotografiami, bibelotami i książkami – skrzętnie ułożonymi na regałach albo leżącymi w nieładzie na sekretarzyku. Pomieszczenia tętnią historią – zamierzchłą oraz współczesną, ale i życiem. Napoczęta woda w szklanych butelkach, bukiet świeżych eustom, grający telewizor w tle to świadectwa obecności tu i teraz. Na przestrzeni dwóch lipcowych tygodni Lupa „nagrywał dziennik, w którym mieszają się różnorodne porządki życia codziennego: strach przed pandemią i skrupulatne zabiegi chroniące przez wirusem, przedziwne zawieszenie w rozmyślaniach o Polsce podczas przerwy pomiędzy pierwszą i drugą turą wyborów prezydenckich, a także pozaczasowe życie w domu, w którym oprócz ludzi mieszkają ich historie, przeżycia i anegdoty. Zobaczenie codziennego otoczenia wielkiego artysty nie tylko zaspokaja voyeurystyczną potrzebę widzów, ale także maluje ciekawy i bardzo intymny portret artysty” – czytamy w opisie. 

W kolejnych sesjach na ekranach telefonów i laptopów będziemy mogli zajrzeć do domów Małgorzaty Szczęśniak oraz Florentiny Holzinger. 6 października mogliśmy oglądać projekt Susanne Kennedy.

Projekt #RamówkaNowegoTeatru dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Kultura w sieci”.

Susanne Kennedy – 6.10

Krystian Lupa – 13.10

Małgorzata Szczęśniak – 20.10

Grzegorz Jaremko – 27.10

Pola Dąbrowska
Proszę czekać..
Zamknij