Znaleziono 0 artykułów
08.05.2023
Artykuł partnerski

Wszystko, co warto wiedzieć o laminacji włosów

08.05.2023
Fot. Getty Images

Zabiegom laminacji poddawałyśmy już brwi i rzęsy. Czas na włosy. Zabieg przywróci im blask, gładkość i świetną kondycję. Tę metodę pielęgnacji można stosować nie tylko w salonie fryzjerskim, lecz także w domu. Sprawdzamy, jak działa Galaretka do laminacji włosów Jantar.

Koloryzacja, rozjaśnianie i balejaże, suszenie i stylizacja urządzeniami o wysokich temperaturach bez ochrony termicznej, a nawet szarpanie podczas czesania, które mechanicznie wyciera łuskę włosa, sprawiają, że włosy bywają porowate, matowe i uwrażliwione. Remedium jest domowa laminacja pasm, która przypomina kurację odżywczą. Jak to działa?

Główne założenia laminacji

Domowa laminacja włosów jest prostsza i łagodniejsza niż laminacja brwi i rzęs w gabinecie. Nie wymaga też stosowania szeregu preparatów. Do wykonania zabiegu wystarczy jeden kosmetyk – Galaretka do laminacji włosów Jantar. Nakłada się ją po umyciu włosów i pozostawia, jak maskę, na 10–15 minut, a następnie spłukuje. Kurację można nakładać raz–dwa razy w tygodniu, aby wzmocnić włosy i poprawić ich kondycję. Ten zabieg odżywczo-regenerujący można porównać ze specjalistyczną ampułką u fryzjera. Zadaniem laminacji włosów jest przywrócenie im blasku i maksymalne wygładzenie. Natomiast w tzw. brow barach czy gabinetach specjalizujących się w stylizacji brwi i rzęs kosmetyczka najpierw nanosi na włoski środek chemiczny przypominający trwałą ondulację. Następnie nakłada drugi preparat, który kondycjonuje włoski, układa je, niezależnie od tego, czy to brwi, czy rzęsy, dzięki czemu stają się bardziej uniesione, podkręcone, trójwymiarowe. Laminacja brwi i rzęs nabłyszcza je i wzmacnia. Jest o wiele bardziej skomplikowana niż domowy zabieg na włosy – wymaga precyzji i uważności.

Fot. Materiały prasowe

Laminacja włosów Jantar krok po kroku

Do tematu laminacji podeszłam sceptycznie, bo moje włosy wyglądają zwykle na spuszone, potargane i mają tendencję do pochłaniania wody (są higroskopijne). Niewiele zabiegów jest w stanie poprawić ich kondycję, poza wyciągnięciem na szczotce u fryzjera. Galaretkę do laminacji włosów Jantar nałożyłam więc jak kolejną maskę czy odżywkę, po dwukrotnym umyciu głowy. Kosmetyk pięknie pachnie i ma żelową konsystencję, a aplikuje się go w prosty sposób, nawet bez użycia szczotki. Najlepszym momentem na wykonanie tego zabiegu jest sobotni lub niedzielny wieczór w wannie, bo kosmetyk należy potrzymać na włosach przez 15 minut. Po spłukaniu Galaretki do laminacji włosów Jantar nie nakładałam już ani odżywki, ani serum, żeby zobaczyć efekt, jaki daje konkretnie ten kosmetyk. Znacznie łatwiej przychodziło mi rozczesywanie włosów – szczotka nie zatrzymywała się ani u nasady, ani na końcówkach, jak to zwykle bywa po umyciu pasm. Podczas suszenia zauważyłam, że kosmyki są pełne objętości – miłe zaskoczenie, bo wiele kosmetyków odżywczych je obciąża. Nie stosując żadnego produktu do stylizacji, uzyskałam piękne wygładzenie włosów – są odbite od nasady, ale się nie puszą. Na dodatek pięknie się błyszczą. To produkt dla mnie!

Moc bursztynu w pielęgnacji

Galaretkę do laminacji włosów Jantar warto polecić osobom o włosach puszących się, niesfornych, porowatych, uwrażliwionych zabiegami chemicznymi, takimi jak rozjaśnianie, balejaże i pasemka czy koloryzacja. To także genialne rozwiązanie dla tych, którzy często myją i suszą włosy, bo produkty do stylizacji mogą je przesuszać i uszkodzić. W recepturze Galaretki znalazły się ekstrakt z bursztynu, który wzmacnia i chroni włosy, wegańska keratyna o działaniu regenerującym i odbudowującym, proteiny pszeniczne dodające blasku i wygładzające, a także nawilżające i zmniejszające puszenie się włosów betaina i inulina.

Fot. Materiały prasowe

Formuła kosmetyku jest w 100 proc. wegańska, w 95 proc. zawiera składniki pochodzenia naturalnego. Produkt stosowany raz–dwa razy w tygodniu przywraca włosom gładkość i połysk. Jeśli struktura włosów tego wymaga, można po jego spłukaniu nałożyć na pasma dodatkowo odżywkę. Tuż po wysuszeniu włosów widać, że stają się lśniące i wyglądają zdrowo, co jest odczuwalne również w dotyku – są milsze i gładsze.

Maria Kowalczyk/Nostressbeauty
Proszę czekać..
Zamknij