Znaleziono 0 artykułów
09.03.2022

Marki w roli edukatorów

09.03.2022
Wnętrze M19 - siedmiopiętrowego budynku, który marka Chanel zbudowała dla 11 studiów rzemieślniczych, z którymi ściśle współpracuje (Fot. Materiały prasowe)

Rola edukacyjna wiąże się z odpowiedzialnością. Od marek wymaga się wartościowych treści. To sposób na budowanie wspólnoty, tożsamości i wylewanie fundamentów pod biznes jutra. Jeśli firmy chcą przetrwać w nowych warunkach, muszą wykształcić sobie tak klientów, jak przyszłych pracowników.

Ciągle potrzebujemy jakichś lekcji. Edukacja ma charakter rozrywkowy lub aktywizujący. W ostatnich latach odnotowujemy boom dydaktycznych podcastów, profili na Instagramie, filmów w stylu making-off, zrób to sam, z użytecznymi trikami, po angielsku zwanymi lifehacks. Od marek mody wymaga się, by zgodnie z zasadą transparentności wyjaśniały proces produkcyjny krok po kroku, a czasem nawet więcej, i bywa, że firmy korzystają z tego, by dowieść prowadzenia zrównoważonego biznesu, również w celach marketingowych. Tu granica już tak się rozmyła, że trudno ją dostrzec. Przesuwają ją nawet popularne influencerki do niedawna pełniące rolę słupów reklamowych. Dziś już im z tą funkcją jakoś niewygodnie. Też chcą nauczać.

Marynarka Brioni w procesie tworzenia. Marka co cztery lata wybiera 16 zdolnych krawców, których szkoli (Fot. Materiały prasowe)

Rola edukacyjna wiąże się z odpowiedzialnością. Od marek wymaga się wartościowych treści. To sposób na budowanie wspólnoty, tożsamości i wylewanie fundamentów pod biznes jutra. Jeśli firmy chcą przetrwać w nowych warunkach, muszą wykształcić sobie tak klientów, jak przyszłych pracowników. Dydaktycznej pracy z klientami jest sporo, a kandydatów na pracowników najzwyczajniej brakuje. Jak podaje tegoroczny raport McKinseya i Business of Fashion rynek talentów w branży mody przeżywa poważny kryzys, który będzie się jeszcze pogłębiał. Zmieniają się wzorce konsumpcji, problemy z łańcuchami dostaw stają się codziennością, sprzedaż online wzmaga presję na cenach i tempie produkcji. Trzeba też nadrabiać zaległości w temacie zrównoważonego rozwoju, digitalizować na potęgę. Brakuje specjalistów i zainteresowanych zatrudnieniem w wielu obszarach: na górze listy są sprzedaż, cyfryzacja i kreacja. A to dodatkowo zacieśnia symbiotyczny związek marek odzieżowych z uczelniami mody. Potrzebują się wzajemnie: firmy – studentów nauczonych praktyki, szkoły – spojrzenia poza teorię projektowania i sztuki, projektanci – wglądu w świat przyszłego pokolenia konsumentów i nowych źródeł kreatywności. Edukacja w tym modelu jest wielokierunkowa, każdy uczy się od każdego.

Cały tekst znajdziecie w marcowym wydaniu „Vogue Polska”.  Cały dochód uzyskany w marcu ze sprzedaży prenumerat i e-wydań "Vogue Polska" przekażemy na pomoc dla Ukrainy: https://www.vogue.pl/u/e5La5A

Ilustracja Stefania Kolanowska

 

Kamila Wagner
Proszę czekać..
Zamknij