Ekspertka radzi, jak właściwie dobrać krem do opalania, który nawilży skórę
Kremy do opalania z SPF 50+ zajmują ważne miejsce w naszej wakacyjnej kosmetyczce. Jak wybrać krem do opalania, żeby nie tylko chronić skórę przed szkodliwym działaniem promieni społecznych, lecz także ją nawilżać?
Jeśli poświęcasz dużo czasu na nakładanie produktów do pielęgnacji skóry, nie pozwól, aby ostatni krok twojej rutyny zniweczył cały wysiłek.
Krem ochronny czy olejek do opalania. Jakie kosmetyki przeciwsłoneczne wybrać?
Mam bardzo konkretną rutynę pielęgnacyjną: zaczynam od mleczka z ceramidami, potem nakładam serum z kwasem hialuronowym i kontynuuję z kremem nawilżającym. Ostatnim krokiem zawsze jest krem z filtrem z SPF 30 albo większym. Przez lata testowałam wszystko, co wpadło mi w ręce: kremy z filtrem z aptek, supermarketów, a ostatnio od marek K-beauty. Poleciła mi je ekspertka od koreańskiej dermokosmetyki Sara Jessica Mizrahi Edid, która wprowadziła mnie w świat zaawansowanej pielęgnacji.
Eksperci polecają kremy do opalania z SPF 50+. Kosmetyki ochronne powinny znaleźć się w każdej kosmetyczce
– Aby wybrać dobry krem z filtrem, trzeba wziąć pod uwagę kilka rzeczy – tłumaczy mi założycielka Nuup Studio. – Musisz wiedzieć, jaki efekt wykończenia chcesz osiągnąć, świetlisty czy matowy, i w jakiej formie ma być produkt: w sztyfcie, kremie czy płynie. Wszystko zależy od rodzaju twojej skóry. Przypomina mi też, że produkt może się różnić w zależności od pory dnia, o której go nakładasz – jeśli wcześnie rano, może mieć wersję płynną (dodatkowo noś w torebce sztyft, aby ponownie go nałożyć w ciągu dnia).
Kolejnym kluczowym czynnikiem jest SPF – Mizrahi zaleca, aby krem z filtrem miał co najmniej 50++++. – To nie podlega negocjacjom – twierdzi. – Chociaż na ciało możesz ewentualnie nałożyć SPF 30. Ekspertka dodatkowo ostrzega, że w mieście krem z filtrem (niezależnie od rodzaju) należy ponownie nakładać co trzy godziny, a na plaży co dwie.
Jakie kosmetyki zapewniają skórze ochronę i zawierają składniki nawilżające?
Oto złote zasady ochrony przeciwsłonecznej – wybierz krem z filtrem bez cynku, szukaj kremu z filtrem o właściwościach pielęgnacyjnych, nakładaj odpowiednią ilość kremu z filtrem.
Co się dzieje, gdy już nałożyłaś wszystkie swoje produkty do pielęgnacji skóry i dochodzisz do ostatniego kroku: kremu z filtrem? Zdarza się, że twoja skóra zaczyna wyglądać na odwodnioną i popękaną. – Kiedy stosujesz krem, tworzy on warstwę ochronną, która zatrzymuje w skórze wszystkie składniki z serum – podkreśla. – Może się jednak zdarzyć, że jeśli twój krem z filtrem ma dużo cynku, wchłonie on wcześniej dostarczone skórze nawilżenie. Jeśli zastanawiałaś się, dlaczego twoja skóra nie wygląda na jędrną i promienną, możliwe, że ma to związek z twoim fizycznym filtrem przeciwsłonecznym.
Jeśli nie wiesz, jak go rozpoznać, zacznij od przeczytania etykiety, a jeśli znajdziesz składniki takie jak tlenek cynku i dwutlenek tytanu, prawdopodobnie masz do czynienia z filtrem fizycznym. Można go też rozpoznać po gęstszej konsystencji. Ale spokojnie, to nie znaczy, że nie są one skuteczne w ochronie skóry, wręcz przeciwnie, tego typu filtry mineralne działają jak tarcza odbijająca promienie UV. Problem z nimi polega na tym, że niektóre zawierają zbyt dużo cynku, który zostawia biały osad (oznaka, że filtr działa) i może nie być korzystny dla skóry o ciemniejszym odcieniu, ponieważ sprawia, że wygląda ona na szarą i matową.
Rozwiązaniem mogą być filtry chemiczne, które mają lżejszą konsystencję i nie pozostawiają tej białej warstwy, która tłumi blask i nawilżenie. A jeśli pójdziemy o krok dalej, nauka wskazuje na koreańskie filtry przeciwsłoneczne, które rewolucjonizują ochronę skóry i jednocześnie dbają o jej zdrowie. – Piękno tych koreańskich produktów przeciwsłonecznych polega na tym, że nie tylko chronią, ale również nawilżają i łagodzą, w zależności od ich funkcji – mówi założycielka Nuup Studio. – Niektóre zawierają antyoksydanty, takie jak witamina C czy resweratrol, inne mają właściwości łagodzące, jak wąkrota azjatycka, a jeszcze inne – nawilżające, jak kwas hialuronowy i ceramidy. To ogromna zaleta, bo jednocześnie aplikujesz pielęgnację.
Pielęgnacja twarzy wymaga codziennej ochrony skóry. Kremy przeciwsłoneczne wodoodporne sprawdzą się na wakacjach
A co z kremami z filtrem koloryzującym do twarzy? Ekspertka od dermokosmetyki mówi mi, że bardzo często nie nakładamy odpowiedniej ilości. – Wszystkie pojemniki z napisem SPF 50++++ wymagają, aby nałożyć dwa pełne palce kremu, ale przy filtrach z kolorem zdarza się to bardzo rzadko – mówi z przekonaniem. Dzieje się tak, ponieważ twarz zaczyna wyglądać ciężko przy tak dużej ilości produktu z kolorem. – Dlatego ja zawsze nakładam trzy kremy z filtrem. Najpierw sztyft, bo wtedy mam pewność, że pokrywam całą twarz, potem filtr o wykończeniu świetlistym i na koniec kilka kropli filtra koloryzującego, żeby wyrównać koloryt skóry – kończy. Dzięki tym wskazówkom ekspertki wyniesiesz swoją rutynę pielęgnacyjną na wyższy poziom.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.