Znaleziono 0 artykułów
29.10.2020

Najlepsze restauracje w Polsce, które oferują jedzenie na wynos

29.10.2020
Charlotte Bistro (Fot. Natalia Poniatowska)

Z powodu obostrzeń restauracje zostały ponownie zmuszone do zamknięcia swoich lokali. Nie oznacza to jednak, że przestają działać. Nadal chcą karmić gości.

Od soboty 24 października kawiarnie, bary i inne lokale gastronomiczne mogą działać jedynie w trybie sprzedaży posiłków na wynos lub w dostawie. Polski rząd zdecydował się na wprowadzenie tego ograniczenia po raz drugi. Pierwszy raz restauracje zostały zmuszone do zawieszenia działalności stacjonarnej w marcu, a ponownie otworzyły się dla gości po blisko dwóch miesiącach, 18 maja. Niektóre nie przetrwały.

Liczyliśmy, że rząd da nam przynajmniej 2-3 dni na przygotowanie się do zmian. Tymczasem zakaz wprowadzono z dnia na dzień. Nie zdążyliśmy zmniejszyć zatowarowania ani przygotować się należycie do przestawienia na dowozy – mówi mi Daniel Pawełek, warszawski restaurator, współwłaściciel Ferment Group, do której należą m.in. Brasserie Warszawska, Butchery and Wine czy Rozbrat 20. – Już od dwóch tygodni, przeczuwając rozszerzenie ograniczeń, uruchomiliśmy opcję dostaw z każdej z naszych restauracji. Zaczęliśmy to też mocniej komunikować na naszym Facebooku, plakatach wywieszanych w witrynach i ulotkach dodawanych do rachunków – opowiada Marta Jakubowska, współwłaścicielka Ferment Group.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by alewino restaurant/Warsaw (@alewino.pl) on

Wiosenny lockdown zmusił niektóre restauracje, np. AleWino, do uruchomienia sprzedaży na wynos. – Dania z regularnego menu, które się do tego nadawały i nie groziła im utrata jakości w wyniku dostawy, postanowiliśmy sprzedawać na wynos. Ale jeszcze lepszym pomysłem okazały się przygotowywane, codziennie inne, zestawy obiadowe z możliwością odbioru u nas w lokalu lub dostawy do domu – mówią Katarzyna Błońska i Tomasz Czudowski, właściciele warszawskich restauracji AleWino oraz Forty. Tym razem właściciele AleWino także chcą postawić na zestawy w różnych progach cenowych oraz możliwość uzupełnienia zamówienia o chleby czy ciastka z cukierni Kukułka, której współwłaścicielką jest Katarzyna. – W naszej drugiej restauracji przygotowaliśmy specjalne menu z nowymi daniami, które swoją formą są lepiej przystosowane do transportu, takimi jak np. ziemniaczana bułka ze smażonym halibutem, focaccia z rillettes z makreli czy ravioli z dynią i estragonem i palonym masłem – wymienia.

Wiosną Czudowski wraz z dwoma innymi stołecznymi restauratorami, Michałem Judą, do którego należy Youmiko Vegan Sushi, oraz Eniem Chłapowskim-Myjakiem, właścicielem restauracji Mr. OH i MISS TI, zainicjował także projekt #WspieramGastro, spółdzielnię restauratorów oraz należącą do niej witrynę internetową, umożliwiającą zamawianie dań bezpośrednio z restauracji, bez udziału firm trzecich czy platform pośredniczących, pobierających od restauratorów prowizje. Na kilka tygodni przed wprowadzeniem drugiego lockdownu udało się uruchomić witrynę w nowej odsłonie wizualnej i pod chwytliwą nazwą: knajp.pl. – Knajp.pl w nowej odsłonie zyskał wymiar ogólnokrajowy i docelowo będzie dostępny także w innych miastach – mówi Juda. – Nasza inicjatywa jest prawdopodobnie pierwszą spółdzielczą akcją restauratorów na świecie, choć dostrzegamy trend odwracania się od agregatorów pobierających potężne prowizje także w Anglii i Stanach Zjednoczonych. Mamy nadzieję, że wartość kreowana dla restauratorów i gości przyczyni się do przetrwania naszej branży i łatwiejszego przejścia przez kolejny kryzys – dodaje.

Neon (Fot. materiały prasowe)

Mówi się, że przeżyją nie najsilniejsi, ale ci, którzy najlepiej się adaptują. I tak wiosenny lockdown zaowocował wieloma kreatywnymi rozwiązaniami, wprowadzanymi przez restauracje próbujące jak najlepiej dopasować się do nowych potrzeb klientów. – Poprzedni lockdown nauczył nas, że nieustanna zmiana i dopasowywanie się do panujących warunków są jedynym wyjściem w takiej sytuacji. To zrobiliśmy wtedy i nasi goście bardzo pozytywnie zareagowali na nasze pomysły. Zamiast przyjść do Charlotte, to Charlotte zawitała w ich domach, głównie z chlebem i zestawami śniadaniowymi. Teraz też na to stawiamy – mówi Justyna Kosmala, współwłaścicielka rodziny bistro spod znaku Charlotte, która niedawno powiększyła się o nowy lokal w warszawskim Wilanowie. Także na zestawy, tym razem bazujące na stekach z sezonowanej wołowiny, stawia warszawskie Butchery and Wine. – Poszczególne zestawy opracowano z myślą o różnej liczbie osób, a prócz steków są w nich nasze dodatki, sosy i desery – opowiada Marta Jakubowska. Stawia też na pierogi, kluseczki, kiełbaski, pasztety, a także chleby, za którymi przepadają goście restauracji. – Zamówienie na wynos nigdy nie dorówna wyjściu do restauracji, ale zależy nam, by to doświadczenie było jak najpełniejsze. Dlatego w lecie postaraliśmy się o koncesję na sprzedaż alkoholu. Oprócz dań możemy teraz sprzedawać na wynos wina z naszej selekcji, nad którą pracowaliśmy przez kilka miesięcy i która jest bardzo charakterystyczna dla naszego lokalu – mówi Basia Kłosińska, współwłaścicielka bistro i baru Wozownia. Nowością będą także premixy najpopularniejszych koktajli, których jeszcze do niedawna można było się napić w dizajnerskim pawilonie. Drogą obraną przez wiele restauracji była sprzedaż nie tylko dań, ale i firmowych przetworów – ofertę delikatesową zbudowały i ponownie wracają z nią m.in. Bibenda czy gdyński Neon.

„Wszystko w waszych rękach. Od Was zależy nasze „być albo nie być”. Mamy ogrom sił i chęci do walki ratowania Waszego i naszego ukochanego miejsca, jakim jest Syrenka. Jak zgłodniejecie, pomyślcie o nas. To tylko dzięki Waszej pamięci o naszych smakach przetrwaliśmy poprzedni lockdown” – napisała na profilu na Facebooku restauracja meksykańska La Sirena.

Wiosenny lockdown uderzył nie tylko w miejsca już istniejące, ale też te, które do otwarcia się przymierzały. Mimo to w lecie na mapie pojawiło się kilka miejsc, które z miejsca zdobyły serca mieszkańców: nowa filia Vegan Ramen Shopu przy Jana Pawła II, restauracja Źródło i bajglownia Serso na Pradze, bistro Waszyngton 96 czy wolska kawiarnia Typika, która zachwyca poziomem espresso, wystrojem i przepysznymi sernikami.

Zadbajmy o nasze ulubione miejsca. Na miarę naszych możliwości, u tych, w których wierzymy najbardziej i których najbardziej by nam brakowało.

Co zamówisz na wynos?

AleWino, Warszawa

Codziennie w menu na wynos pojawia się inny zestaw dań, który można uzupełnić o ciastka z sąsiedniej cukierni Kukułka lub chleb na zakwasie.

Bibenda, Warszawa

Bibenda (Fot. materiały prasowe)

Firmowe zapasy: hummusy, pasztety, pesta, sosy, a także dania dla całej rodziny, np. dynia z ricottą lub puszyste gnudi, do odgrzania lub do pieczenia w stosownej chwili. Do tego wina w promocyjnych cenach.

Butchery and Wine, Warszawa

Butchery and Wine (Fot. materiały prasowe)

W dowozie można zamówić m.in. specjalnie zestawy, np. dla dwóch osób czy całej rodziny. Znajdziemy tu m.in. dwa rodzaje steków, burgery, sosy, dodatki takie jak sałatka z kalarepy i kaparów, fasolka czy gratin ziemniaczane oraz desery.

Charlotte Bistro, Warszawa

Charlotte Bistro (Fot. Natalia Poniatowska)

Oprócz dań (kanapki, sałatki) Charlotte na wynos oferuje zestawy śniadaniowe – bagietki, słodkie francuskie wypieki oraz robione na miejscu dodatki, np. konfitury czy krem czekoladowy.

The Cool Cat TR, Warszawa

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by The Cool Cat TR (@the_cool_cat_tr) on

Jednym z przebojów Cool Cat TR są weekendowe zestawy śniadaniowe, inspirowane kuchniami Azji czy Meksyku. Teraz można się nimi cieszyć, nie wychodząc z łóżka. Wystarczy zamówić box z dostawą do domu lub pofatygować się (nawet w dresie) do restauracji i kupić je na wynos.

Handelek, Kraków

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Handelek (@handelekcom) on

W internetowym sklepiku Handelek kupić można firmowe pieczywo: chleby, chałki, drożdżówki, pasty kanapkowe, a także dania w słoikach uhc (sałatki, wytrawne zapiekanki, desery). Świetnym pomysłem na zaspokojenie głodu całej rodziny są zestawy śniadaniowe, w skład których wchodzą np. chleb i wybrane pasty albo drożdżówki i soki.

Mąka i Woda, Warszawa

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Mąka i Woda (@makaiwoda) on

To nie tylko popularna pizzeria, ale także piekarnia, która z pobocznej działalności przeobraziła się w pełnoprawny biznes przy okazji wiosennego lockdownu. Zaopatrzymy się tu w chleby pieczone na zakwasie z ekologicznych mąk z własnego przemiału.

Neon, Gdynia

Neon (Fot. materiały prasowe)

Znany z wariacji na temat azjatyckiego street foodu Neon wraca z lockdownową ofertą delikatesową, m.in. robionymi przez restaurację dodatkami do dań (ketchup, sosy chili, azjatycki majonez), tajskimi kiełbaskami czy pesto z tajskiej bazylii, ale też zestawami DIY, umożliwiającymi przygotowanie w domu azjatyckich specjałów, np. bao czy banh mi. UWAGA: neonowe delikatesy realizują dostawy na terenie całej Polski!

Wozownia, Warszawa

Wybrane dania z karty, a także wina naturalne ze specjalnej selekcji oraz premiksy koktajli.

Żywa Kuchnia

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Living Food Cuisine☀️ (@zywa_kuchnia) on

Miejsce proponuje boxy jedzeniowe z posiłkami na cały dzień. Wszystkie potrawy i dodatki w menu są wegetariańskie, bezglutenowe i bez laktozy, a w zestawie znajdziemy dania główne, przekąski i świeżo wyciskane soki. Boxy można zamawiać 6 dni w tygodniu (m.in. z jednodniowym wyprzedzeniem), a do wyboru są trzy rozmiary paczek: dla singla, dla par oraz rodzinne).

Małgorzata Minta
Proszę czekać..
Zamknij