Znaleziono 0 artykułów
24.01.2021

Gęsta grzywka najmodniejszą fryzurą sezonu

24.01.2021
Kaia Gerber / Fot. Getty Images

Ma być gęsta, lekko przysłaniać oczy i rozchodzić się na boki. Chcemy w niej wyglądać jak ikony francuskiego stylu, ale widać w niej też odrobinę rock'n'rollowego nastawienia.

Pod koniec roku nadal chętnie eksperymentujemy z wizerunkiem, bawimy się konwencją i odważnie przywołujemy styl retro. Nie boimy się też drastycznych zmian. 

Podczas gdy w make-upie oprócz współczesnej awangardy króluje colour blocking w stylu lat 80. (niebieskie cienie na powiekach, usta w kolorze fuksji, mocno podkreślone policzki), tak we fryzurach cofamy się do jeszcze wcześniejszych dekad. I, oczywiście z pomocą dobrego fryzjera, wskrzeszamy bujną grzywkę, jaką w latach 70. nosiły dziewczyny z Abby, a stała się też znakiem rozpoznawczym Farrah Fawcett.

Po subtelnej curtain bangs, czyli długiej, ale lekkiej grzywce rozchodzącej się na boki, nadchodzi wersja maksimum. Grzywka – a właściwie grzywa, bo ta najmodniejsza ma być gęsta, a nawet lekko falowana – przysłania brwi i nieco nachodzi na oczy. Takie cięcie widzieliśmy na pokazach Hermès i Paco Rabanne, od lat nosi się też tak jedna z najbardziej charyzmatycznych modelek, Mica Argañaraz. Niedawno na takie cięcie postawila też Kaia Gerber, która gęstą grzywkę połączyła z równie modnym bobem. Taka fryzura będzie świetnym rozwiązaniem dla dziewczyn o nieco wyższym czole i z włosami, którym brakuje objętości.

Mica Arganaraz / Fot. Getty Images

Jak układać lwią grzywkę? Jak zauważa stylistka fryzur Marta Zawiślańska, stopień skomplikowania tego procesu zależeć będzie przede wszystkim od rodzaju naszych włosów. – Naturalnie kręcone lub falowane włosy zdecydowanie łatwiej ułożyć w grzywkę w stylu lat 70. – mówi. – Wystarczy okrągła szczotka i suszarka, którymi wyciągniemy kosmyki do zewnątrz. Posiadaczki prostych, mniej podatnych na falowanie włosów, będą musiały wspomóc się lokówką, ale na szczęście i to nie jest trudne.

Zawiślańska zwraca przy tym uwagę, że ogromną rolę w tym, jak układać będzie się nasza grzywka, odgrywa rodzaj i długość cięcia. – Jeśli chcemy uzyskać efekt w stylu Abby, ważne, by nie była ona za krótka ani za cienka. Istotne jest też, by towarzyszyły jej mocno wycieniowane boki.

Każde włosy są inne, dlatego warto dać sobie kilka dni na przetestowanie różnych rozwiązań i nauczenie się odpowiedniej techniki. Nie warto też zrażać się początkowymi niepowodzeniami. – Grzywka potrzebuje chwili, by przyzwyczaić się do nowego miejsca – zauważa stylistka.

 

Michalina Murawska
Proszę czekać..
Zamknij