Znaleziono 0 artykułów
14.09.2020

Niepokorna księżniczka

14.09.2020
Grace Kelly na planie filmu "Złapać złodzieja" (Fot. East News)

Amerykańska aktorka, laureatka Oscara, w kilka lat stała się legendą Hollywood. W wieku zaledwie 26 lat zrezygnowała ze sławy, by poślubić księcia. Brzmi jak bajka o disnejowskiej księżniczce, ale w rzeczywistości królewskie życie Grace Kelly przypominało raczej melodramat. Przypominamy burzliwą historię księżnej Monako, która obchodziłaby dzisiaj urodziny.

W historii mody zapisała się jako uosobienie elegancji. Grace Kelly była jedną z pierwszych aktorek, które stworzyły swój własny, charakterystyczny look, w jej przypadku oparty o klasykę. Wiedziała, co pasuje zarówno do niej, jak i jej wizerunku, więc konsekwentnie się tego trzymała. Mówiło się, że potrafi sprawić, że nawet najbardziej banalna rzecz będzie wyglądała szykownie. Trudno temu zaprzeczyć, skoro księżna potrafiła użyć apaszki Hermès jako temblaka. Zresztą ten francuski dom mody nazwał torebkę Haut à Courroie jej imieniem po tym, jak często zasłaniała swój ciążowy brzuch nią przed wścibskimi paparazzi.

James Stewart i Grace Kelly na planie filmu "Okno na podwórze" (Fot. Getty Images)

Fascynacja stylem Grace sięgnęła zenitu, gdy brała ślub z księciem Monako, Rainierem III. Media opisywały wówczas nawet jej pończochy, podkreślając, że były bezszwowe. Mimo że mogła przebierać w ubraniach od projektantów, takich jak Dior czy Gucci, ulubione rzeczy nosiła latami, a niektóre kreacje ubierała wielokrotnie. Na Oscarach w 1955 roku ponownie pojawiła się w satynowej sukni projektu Edith Head, którą założyła rok wcześniej na nowojorską premierę „Dziewczyny z prowincji”.

Mimo że osiągnęła tak wiele, w rodzinie Kellych uważana była za czarną owcę. Tylko na scenie czuła się dobrze. Jej ojciec zapytany w wywiadzie, czy jest dumny z córki, zasugerował, że zamiast o Grace powinni napisać o jego starszej córce, Peggy: – Wszystko, co może zrobić Grace, Peggy zrobi lepiej.

Dziewczyna z dobrego domu

Przyszła na świat jako czwarte dziecko milionera i mistrza olimpijskiego Jacka Kelly’ego oraz Margaret, pływaczki i modelki. Rodzina, która nie pozwalała sobie na porażki, sprawiła, że Grace, szukająca swojej ścieżki poza sportem, odstawała od reszty rodzeństwa. Jednocześnie cały czas szukała akceptacji u ojca. Blondwłosa, z ciemnoniebieskimi oczami i szerokim czołem uchodziła za piękność. Była tego w pełni świadoma. Podobno pierwsi mężczyźni składali jej propozycje małżeństwa już wtedy, gdy miała 15 lat. Kelly zawsze zakochiwała się w tych nieodpowiednich. Miała słabość do starszych od siebie, silnych i charyzmatycznych mężczyzn w typie swojego ojca. Romansowała nieustannie. Z właścicielem restauracji w Atlantic City, z kolegą ojca albo mężem przyjaciółki. Podobno w nastoletniej Grace zakochał się także przyszły prezydent USA, John F. Kennedy.

Grace Kelly, 1955 rok (Fot. Getty Images)

Miała zostać baletnicą, ale w tamtych czasach uważano, że jest na to za wysoka. Postanowiła więc poświęcić się aktorstwu w stu procentach. W 1947 roku zaczęła naukę w nowojorskiej szkole aktorskiej. Dwa lata później trafiła na Broadway. Pierwszy sukces przypłaciła jednak serią odrzuceń, bo, jak sama twierdziła, należała do kategorii dziewczyn określanych mianem „zbyt”: zbyt wysoka, o zbyt długich nogach, itp. Na Broadwayu wypatrzył ją playboy z Los Angeles, przyszły mąż Rity Hayworth, z którym wdała się w płomienny romans.

Stawiała na samodzielność. Utrzymywała się z modelingu (pojawiła się nawet na okładce magazynu „Cosmopolitan”) oraz z niezbyt ambitnych reklam. Pojawiała się w spotach promujących szampon, papierosy czy piwo. Nie zamierzała się jednak poddać w realizacji swoich planów. Pomogła w tym słabość do wróżek, które przepowiadając jej przyszłość, powtarzały, że ciężka praca w końcu się opłaci.

Muza Hitchcocka

Długo i intensywnie szkoliła swój irlandzki akcent, żeby dostać rolę w filmie „Taxi”. Bez sukcesu. Pierwszy przełom nastąpił w 1952 roku, gdy zagrała w westernie „W samo południe” u boku Gary’ego Coopera. Starszy o ponad 30 lat gwiazdor Hollywood uległ urokowi Kelly. Podobnie zresztą jak reżyser filmu Fred Zinnemann, z którym romansowała w tym samym czasie. Ale jedyną ofertą współpracy, jaką otrzymała po premierze, był kontrakt ze studiem o wartości 250 dolarów tygodniowo.

Grace Kelly z Oscarem dla najlepszej aktorki drugoplanowej w filmie "Dziewczyna z prowincji" (Fot. Getty Images)
Grace Kelly i Clark Gable na planie filmu "Mogambo" (Fot. Getty Images)

Niedługo później los wreszcie uśmiechnął się do młodej przedstawicielki rodu Kellych. John Ford szukał aktorki, która wcieli się w postać wyrafinowanej mężatki zdradzającej męża z przewodnikiem safari. Reżyser zachwycił się przesłuchaniem Grace do obrazu „Taxi”. W filmie „Mogambo” partnerował jej sam Clarke Gable. Kelly podpisała sześcioletni kontrakt z wytwórnią MGM kilka minut przed startem samolotu lecącego na plan zdjęciowy. Później otwarcie żałowała tej decyzji, ale rola przyniosła jej Złoty Glob dla najlepszej aktorki drugoplanowej oraz nominację do Oscara w tej samej kategorii. Hollywood pokochało swoją nową gwiazdę. Był rok 1953, a 24-letnia Grace w ciągu jednej nocy stała się najbardziej pożądaną aktorką w branży.

Magazyn „Time” napisał wtedy o niej: „Jest gwiazdą, która nigdy nie była gwiazdeczką”. Większość aktorek z tamtego okresu, zanim trafiło do Hollywood, brała udział w konkursach piękności. W Kelly, dziewczynie z dobrej rodziny, która nie rozbierała się na łamach magazynów dla panów, widziano przeciwieństwo Marilyn Monroe.

Mniej więcej w tym samym czasie, również po obejrzeniu jej taśmy do filmu „Taxi”, jej talent docenił Alfred Hitchcock. Słynny reżyser miał powiedzieć o Grace „wulkan pokryty śniegiem”. Twierdził, że czyta mu w myślach, a znany ze swojej nieustępliwości pozwalał jej nawet na drobne zmiany podczas kręcenia scen. Kelly wystąpiła w kilku jego produkcjach, m.in. „Oknie na podwórze” i „M jak morderstwo”, gdzie tradycyjnie już wdała się w romans z żonatym aktorem, Rayem Millandem. O związku poinformowała prasę jej matka.

Alfred Hitchcock i Grace Kelly na planie filmu "Załapać złodzieja" (Fot. Collection Christophel / RnB/EAST NEWS)

Media określały ją mianem granitu, a nawet stali nierdzewnej, gdyż ciężko było dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Nie rozmawiała o życiu prywatnym: – Nie chcę być celebrytką – wielokrotnie podkreślała w wywiadach. Kiedyś jeden reporter śledził ją przez trzy tygodnie w nadziei, że uda mu się wyszperać jakieś brudy. Bezskutecznie. Jego sfrustrowanie tym, że nic ciekawego się w jej życiu nie dzieje, Grace skwitowała zdaniem: – Mi też wydaje mi się, że nie jestem zbytnio interesująca.

Na przyjęciach branżowych pozostawała cicha i skryta. To sprawiało, że zarówno mężczyźni, jak i producenci jeszcze bardziej do niej lgnęli. Kelly jednak w Hollywood pociągało tylko i wyłącznie aktorstwo. Poświęcała mu się bez reszty. Sześć dni w tygodniu wstawała o piątej rano, była na planie do zmroku, a potem spała 10 godzin. Nie kupiła domu w Los Angeles. Wynajmowała małe mieszkanie, żeby w każdej chwili móc wrócić do Nowego Jorku. Nie potrzebowała pieniędzy i nie pociągała ją sława.

Grace Kelly, 1955 rok (Fot. Getty Images)

Groziła MGM, że porzuci aktorstwo, jeśli nie pozwolą jej wziąć udziału w filmie Paramount „Dziewczyna z prowincji”. W 1954 roku ta rola przyniosła jej Oscara i powszechny szacunek branży. Rok później życie Grace Kelly wkroczyło na zupełnie nowe tory.

Księżna Grace z księciem Rainierem i dziećmi: Albertem oraz Caroline (Fot. Getty Images)

Księżniczka Grace

Poznali się w 1955 roku. Grace przyjechała z amerykańską delegacją na festiwal filmowy do Cannes, by promować „Złodzieja z hotelu” Hitchcocka. Rainiera spotkała w monakijskim pałacu na sesji zdjęciowej, zaaranżowanej przez „Paris Match”. Książę, za radą swojego przyjaciela, miliardera Arystotelesa Onassisa, wcześniej podobno próbował bezskutecznie nakłonić do małżeństwa Marilyn Monroe. Małżeństwo z hollywoodzką gwiazdą podniosłoby bowiem atrakcyjność małego księstwa, przyciągając w efekcie turystów.

Zaledwie 26-letnia aktorka była wtedy u szczytu swojej kariery, jednak zgodziła się wyjść za 33-letniego Rainiera, porzucić aktorstwo i przeprowadzić się do Europy. Wszystko działo się bardzo szybko i wiązało się z kompromisami. Rodzina Kellych musiała zapłacić posag w wysokości dwóch milionów dolarów, który pomógł zapłacić za wesele. Podobno Grace połowę tej kwoty pokryła sama. Dla Rainiera zerwała zaręczyny z Olegiem Cassinim, który zanim został couturierem Jacqueline Kennedy, twierdził, że wykreował styl Grace Kelly. – Ubierała się jak nauczycielka, to ja pokazałem jej eleganckie sukienki.

Grace Kelly i książę Rainier III Grimaldi (Fot. East News)

Ślub pary odbył się 19 kwietnia 1956 roku w katedrze św. Mikołaja w Monako i był transmitowany na żywo przez wszystkie europejskie stacje telewizyjne. Kelly miała na sobie suknię projektu głównej kostiumografki studia MGM, Helen Rose. Do jej uszycia zużyto ponad 25 metrów tafty i ponad sto metrów jedwabnych koronek z XIX. wieku. Panna młoda miała też na głowie koronkowy czepek oraz welon obszyty tysiącem pereł.

Zdaniem biografów, Rainier liczył, że małżeństwo podreperuje budżet królestwa. Jednak młodzi szybko odkryli, że więcej ich dzieli, niż łączy. Grace wciąż ciągnęło do aktorstwa. Rainier nie chciał pozwolić jej wrócić do zawodu, mimo że sam Hitchcock wielokrotnie próbował ją do tego namówić. Księżna coraz bardziej tęskniła za dawnym życiem. Rainier z kolei już kilka miesięcy po ślubie romansował w najlepsze, także wtedy, gdy Grace była w ciąży z ich pierwszym dzieckiem. Do tego miał bardzo wybuchowy charakter, co też nie służyło ich relacjom. Księżna Monako nie pozostawała mu dłużna. W 1958 roku wdała się w romans z Frankiem Sinatrą. Wielokrotnie myślała o rozwodzie, ale bała się, że już nigdy więcej nie zobaczy swoich dzieci. Dzieliła swój czas między pociechy i bale dobroczynne. W międzyczasie została pierwszą kobietą w radzie nadzorczej studia 20th Century Fox.

Księżna Grace z księciem Rainierem i córką Stephanie, 1979 rok (Fot. Getty Images)

13 września 1982 roku Grace wsiada do samochodu ze swoją 17-letnią córką. Rozpędzone auto zamiast skręcić na trasie jedzie przed siebie i spada w przepaść. Stefanię udaje się uratować, Grace umiera następnego dnia. Na kilka lat przed tragicznym wypadkiem wyznawała, że żałowała tego, że nie została w branży pięć lat dłużej, bo wtedy nazwisko Grace Kelly przeszłoby do historii Hollywood. Żyjąc w złotej klatce, marzyła, żeby uciec i po prostu grać w filmach. Co smutniejsze, jej wybory w życiu osobistym i tak nie spotkały się z aprobatą ojca. – Monarchia mi nie imponuje – skwitował oschle w jednym z wywiadów.

Katarzyna Pietrewicz
  1. Ludzie
  2. Portrety
  3. Niepokorna księżniczka
Proszę czekać..
Zamknij