Znaleziono 0 artykułów
25.02.2022

Polscy pisarze, artyści i aktywiści o wojnie w Ukrainie

25.02.2022
Fot. Getty Images

„Atak na wolną Ukrainę jest atakiem na Europę”, napisała Olga Tokarczuk. Polska noblistka, podobnie jak wiele innych osobowości kultury, wyraziła solidarność z Ukrainkami i Ukraińcami.

Olga Tokarczuk

„Powtórzę swoje słowa: Chciałabym pokłonić się nisko Ukraińcom i Ukrainkom, brutalnie zaatakowanym przez moskiewski reżim, i choć brakuje słów na takie barbarzyństwo, chcę wyrazić moją – naszą – solidarność, wsparcie i dodać otuchy. Atak na wolną Ukrainę jest dla mnie atakiem na Europę”, napisała noblistka.

Jakub Żulczyk

„Gniew, strach, wściekłość, ale też poczucie jedności i solidarności. Oraz głęboka wiara w to, że to śmiertelne drgawki oprycha, i świadomość tego, że każdy publicznie wyrażany defetyzm, również ten dotyczący relacji NATO/Polska, to woda na jego młyn”, ostrzegał pisarz.

Sylwia Chutnik

„Wczorajsze demonstracje w całej Polsce, ale i w Moskwie pokazały, że chore idee dyktatorów napotykają opór. My, którzy patrzą bezradnie na wojnę, bombardowany kraj, w którym żyją nasze przyjaciółki i przyjaciele, zastanawiamy się, co jeszcze możemy zrobić. Wiele osób zamieszcza posty z informacjami o możliwościach pomocy i wsparcia. Pamiętajcie, że wojna toczy się również w sieci. Na moje facebookowe konto zrobili wczoraj najazd, siejąc nieprawdziwe informacje. Czytajmy wiarygodne źródła, nie panikujmy. Jesteśmy w tym razem, damy radę. Putin wypierdalaj z Ukrainy!”, relacjonowała pisarka i aktywistka z solidarnościowych protestów, które odbywają się w całym kraju i na świecie.

Jacek Dehnel

„Nie wiem co. Kolejny dzień. Nie mam słów. Dać flagę Ukrainy na profilowe, jak broszkę, wkleić jako osobne zdjęcie, napisać kilka zdań? Dać slogan po ukraińsku, że „my z Wami”? Nie chcę pisać, że to nie ma znaczenia, bo wiem, że tak wykpiwane „statusiki i lajki” mają swoją wagę i zmieniają to i owo. Ale mam poczucie niewspółmierności tego wobec wojny. Myślę zatem o pięknym wierszu Bohdana Zadury „Hotel Ukraina” i o wszystkich moich znajomych, dla których jest to kraj rodzinny. (…) Czuję, że kiedy jesteśmy tu, nie „jesteśmy z Wami”, bo nie dzielimy tego losu, nie nas mogą powołać pod broń (na razie), nie naszej półce z książkami, łóżku, stołowi i lampie nad stołem grozi, że rozbiją je pociski. Nie mam słów – i ten brak słów, niewspółmierny (i nie po ukraińsku w dodatku), drodzy, przyjmijcie”, napisał pisarz, publikując poruszający wiersz polskiego poety.

Wojciech Mann

„Trzeba mówić i wiedzieć jak najwięcej oraz walczyć z dezinformacją. To nie jest „kryzys ukraiński”, to jest wojna!” napisał dziennikarz, zachęcając do obserwowania organizacji wspierających osoby uchodźcze, jak Fundacja Chlebem i Solą, czy portal uchodzcy.info.

Unia Literacka

„Żadne słowa nie zdołają wyrazić smutku i grozy, z jaką przyjęliśmy wiadomości o barbarzyńskim ataku Rosji na niepodległą Ukrainę. Mając w pamięci przykłady dyktatorów XX wieku, wiemy, czym to grozi nie tylko Ukrainie, ale i całej Europie, w tym Polsce. Uważamy, że nasz kraj ma moralny i polityczny obowiązek udzielić wszelkiej pomocy ukraińskiemu państwu i jego obywatelom, zwłaszcza uchodźcom wojennym.

Dziś szczególnie myślimy o ukraińskich pisarzach i pisarkach – naszych przyjaciołach, znajomych, naszych tłumaczach i wydawczyniach. Przez ponad trzydzieści lat wolnej Polski i wolnej Ukrainy literatura jest jednym z miejsc, gdzie nasze narody spotykają się najbliżej. Ukraińscy pisarze i pisarki są w Polsce wydawani, nagradzani, zapraszani na pobyty stypendialne, a ich głosy, przenoszone do polszczyzny przez kilka pokoleń znakomitych tłumaczy, były i są dla nas ważne i cenne. Również nasze książki spotykają się z wielką życzliwością ukraińskich tłumaczy i czytelników, a wielu z nas gościło na festiwalach literackich w miastach, na które dziś spadają bomby.

Apelujemy do Ministerstwa Kultury o utworzenie systemu pomocy stypendialnej dla twórców z Ukrainy, którzy znajdą się na terenie Polski, zarówno w formie dłuższych rezydencji, jak i stypendiów finansowych, a także systemu dofinansowań-zamówień na przekłady literatury polskiej na ukraiński i ukraińskiej na polski, które pomógłby ukraińskim pisarzom i tłumaczom zarabiać na życie w czasie, kiedy – z oczywistych względów – miejscowe wydawnictwa nie będą im oferowały pracy.

W tych ciemnych dniach nie możemy również zapomnieć o tych osamotnionych Rosjanach, którzy, narażając się na okrutne prześladowania ze strony putinowskiego reżimu, publicznie sprzeciwiają się dyktatorowi. Ich bohaterstwo daje nadzieję, że w przyszłości jest możliwa Rosja inna niż ta, którą znamy”.

Oświadczenie Unii Literackiej podpisało blisko 100 polskich pisarzy i pisarek.

O tym, jak pomóc naszym sąsiadom, dowiesz się pod linkiem.

Julia Właszczuk
Proszę czekać..
Zamknij