Znaleziono 0 artykułów
21.01.2020

Quentin Tarantino pracuje nad serialem

21.01.2020
Brad Pitt, Quentin Tarantino i Leonardo DiCaprio na amerykańskiej premierze "Pewnego razu w... Hollywood" (Fot. East News)

W rozmowie z portalem „Deadline” reżyser ujawnił, że planuje zrealizować na małym ekranie fikcyjny serial „Bounty Law”, w którym występował Rick Dalton, bohater filmu „Pewnego razu w… Hollywood” grany przez Leonardo DiCaprio.

Quentin Tarantino znany jest ze swojego sentymentu do lat 60-tych. W „Pewnego razu w… Hollywood” tak przekonująco odtworzył rzeczywistość tamtych czasów – od strojów bohaterów, przez repertuar kin, po umieszczone w przestrzeni miasta billboardy – że podczas przeszło dwugodzinnego seansu przenosimy się w czasie o pół wieku wstecz. 

Pisząc scenariusz, reżyser w najdrobniejszych szczegółach zadbał o zgodność z realiami tamtych czasów. Na potrzeby filmu Tarantino stworzył nawet fikcyjny serial „Bounty Law”, w którym wystąpił Rick Dalton. Grany przez Leonardo DiCaprio bohater wcielił się w rolę Jake'a Cahilla, odważnego łowcę nagród z Dzikiego Zachodu. W rozmowie z portalem „Deadline” reżyser zdradził teraz, że planuje dać westernowej serii własne życie. I przenieść ją na mały ekran. 

Leonardo DiCaprio jako Ricky Dalton w „Pewnego razu w… Hollywood” (Fot. Andrew Cooper/Collection Christophel/East News)

Przygotowanie „Bounty Law” zajmie mi jakieś półtora roku, ale chcę to zrobić. Chociaż serial pojawia się w „Pewnego razu w… Hollywood”, to nie postrzegam go jako części filmu. Jake Cahill nie jest dla mnie postacią graną przez Ricka Daltona, tylko autonomiczną postacią z własną historią – zdradził w wywiadzie. – Początkowo chciałem opowiedzieć całą historię w 20 minut, ale skończyło się na tym, że napisałem pięć półgodzinnych odcinków. A teraz zamierzam je wyreżyserować – dodał. 

Quentin Tarantino nie ujawnił na razie więcej szczegółów dotyczących „Bounty Law”. Nie wiemy, czy na ekranie zobaczymy ponownie Leonardo DiCaprio i Brada Pitta. Część komentatorów odniosło się do zapowiedzi Tarantino z rezerwą. W ubiegłym roku reżyser wielokrotnie snuł plany o najróżniejszych projektach – od trzeciej części „Kill Billa” po nowy „Star Trek”. 

Kadr z filmu "Pewnego razu w... Hollywood" (Fot. materiały prasowe)

 

Jeżeli „Bounty Law” ujrzy światło dzienne, będzie to pierwszy tego typu projekt w blisko 30-letniej karierze twórcy „Pulp Fiction” (oprócz pojedynczych odcinków „CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas” i „Ostrego dyżuru”). 

Choć po festiwalowej premierze w Cannes „Pewnego razu w… Hollywood” nie zdobyło Złotej Palmy, to film jest niezaprzeczalnie jednym z największych zwycięzców trwającego sezonu nagród. Dziewiątą produkcję Quentina Tarantino doceniono m.in. trzema Złotymi Globami i czterema statuetkami Critics’ Choice Awards. Film otrzymał również po 10 nominacji do nagród BAFTA i Oscarów.

Julia Właszczuk
Proszę czekać..
Zamknij