Znaleziono 0 artykułów
11.02.2025

Redakcja poleca: Serial „Agencja”, spektakle dla całej rodziny i nowa marka

11.02.2025
Walentynkowa kolekcja Kopi (Fot. Jan Wasiuchnik)

Jak umilamy sobie oczekiwanie na wiosnę? Oglądamy oscarowe filmy, wciągające seriale i spektakle dla całej rodziny. Polecamy także nowe marki, modne ubrania i sprawdzone kosmetyki. Sprawdź, co znalazło się ostatnio na naszej liście must-have’ów. 

Film: „Konklawe”

 

Film Edwarda Bergera („Na Zachodzie bez zmian”) został nominowany do Oscarów w wielu najważniejszych kategoriach, w tym za najlepszy film roku. Podobnie jak serial „Młody papież” czy „Habemus Papam – mamy papieża” Nanniego Morettiego, ekranizacja powieści Roberta Harrisa pokazuje intrygi w miejscu niedostępnym dla większości śmiertelników. Po śmierci papieża jeden z jego najbliższych współpracowników, kardynał Lawrence (Ralph Fiennes w jednej ze swoich najlepszych ról), podejmuje się zorganizowania konklawe. Szansę na papieski tron mają kardynałowie z całego świata – jeden z przywódców afrykańskiego Kościoła, Adeyemi, konserwatysta Tremblay, reformator Bellini, tajemniczy Benitez namaszczony przez zmarłego ojca świętego. Coraz większe poparcie zdobywa sam Lawrence. Czy powściągnie osobiste ambicje w imię dobra wspólnego? „Konklawe” trzyma w napięciu jak najlepszy kryminał, a jednocześnie porusza jeden z najważniejszych współczesnych tematów – głęboki kryzys Kościoła. 

Serial: „Agencja” 

 

Jako zagorzała fanka Jamesa Bonda (już jako dziecko oglądałam wszystkie części przygód agenta 007) nie przepuszczę premiery żadnego filmu czy serialu o szpiegach. Od wszystkich części przygód Jasona Bourne’a przez kultowego już „Szpiega” po „Kulawe konie” (ostatnie produkcje łączy postać Gary’ego Oldmana stworzonego do ról zgorzkniałych agentów) – śledzę wszystkie nowości, dlatego musiałam sięgnąć po „Agencję”. Platforma SkyShowtime pokazuje produkcję o tym, jak naprawdę wygląda życie Jamesów Bondów. Gdy Martian (Michael Fassbender) zaczyna czuć, że praca w wywiadzie za dużo go kosztuje, szef (Richard Gere) wysyła go na kolejną niebezpieczną misję. Od swoich podwładnych wymaga absolutnego poświęcenia, ale Martian nie chce już rezygnować z całej reszty życia. Pogłębiona psychologia postaci nie wyklucza spektakularnych scen akcji – ten serial ma wszystko 

Płyta: Fisz Emade Tworzywo „25”

 

Od premiery „Polepionych dźwięków” minęło 25 lat. Na nowym albumie bracia Waglewscy podsumowują swoje dotychczasowe dokonania, opowiadają o braterskiej relacji, łączą muzyczne gatunki. Nigdy nie zapomnę, jak „Sznurowadła” z 2002 roku pomogły mi zaleczyć złamane serce. Nowa płyta dojrzałych twórców będzie mi teraz towarzyszyć w moim własnym dorosłym już życiu. 

Biżuteria: Walentynkowa kolekcja Kopi

(Fot. Jan Wasiuchnik)

Motyw serca w biżuterii uwielbiam nie tylko w Dzień Zakochanych. Natalia Kopiszka na tegoroczne walentynki zaprojektowała kolekcję Valentin inspirowaną stylem lat 80. 90., w której znalazły się naszyjniki, pierścionki oraz kolczyki z subtelnym czerwonym oczkiem – pięknym agatem. Marzy mi się, by nosić obrączki i sygnety po kilka naraz, na każdym palcu. 

Moda: Body z kolekcji Crazy Stupid Love marki Triumph

(Fot. materiały prasowe)

Triumph wzbogaca kolekcję Style Lab o nową serię Crazy Stupid Love. Body z włoskiej koronki i elastycznej satyny będę nosić na dwa sposoby – jako bieliznę pod ulubioną sukienkę albo w roli głównej – by wyeksponować pełnię jej zmysłowej mocy – pod zapinany kardigan. 

Teatr: Spektakl „Trzy piórka” w Teatrze Guliwer

(Fot. materiały prasowe)

„Trzy piórka” Zuzanny Bojdy dokonują dekonstrukcji bajki magicznej. Nowy spektakl dla dzieci na podstawie baśni braci Grimm w reżyserii Darii Wiktorii Kopiec pokazuje, że liczy się przede wszystkim autentyczność. Gdy król pragnie przekazać koronę jednemu z synów, wymyśla dla nich skomplikowane zadania. Z wyzwaniami najlepiej radzi sobie ten najbardziej niefrasobliwy, zyskawszy wcześniej pomoc zaczarowanej pomocniczki. Roztańczona i rozśpiewana inscenizacja podobała się mojej córeczce i całej dziecięcej widowni w premierowy weekend w Teatrze Guliwer. 

„Człowiek jaki jest, każdy widzi” w Nowym Teatrze 

(Ilustracja: materiały prasowe)

Ze starszym synem wybrałam się natomiast na nowy spektakl w reżyserii Katarzyny Minkowskiej. Yeti i jego córka Yetinka prowadzą w Himalajach hotel dla zbłąkanych zwierząt. Na górskich szczytach – razem z Wążusią, Psem i Kawią Domową – chronią się przed ludźmi. Ciekawa świata Yetinka – ku rozpaczy ojca – postanawia jednak odkryć tajemnicę człowieka. Jest dobry czy zły? Ratuje zwierzęta czy je krzywdzi? Można mu zaufać czy trzeba przed nim uciekać? Po spektaklu zostają w nas nie tylko perfekcyjnie wykonane muzyczne numery, lecz przede wszystkim ponadczasowe przesłanie – trzeba najpierw kogoś poznać, by wyrobić sobie o nim zdanie. Przedstawienie zrobiło ogromne wrażenie nie tylko na najmłodszych widzach – dość powiedzieć, że gdy dzień po wizycie w teatrze zobaczyłam na ulicy aktora wcielającego się w Kawię Domową, Jana Sobolewskiego, z trudem powstrzymałam się przed wzięciem autografu (ulubionym bohaterem mojego syna okazał się Pies grany przez genialnego Bartosza Bielenię).

Nowa marka: Glaze 

(Fot. Klaudia Piekarska @puulovver)

Karolina Słota z Local Heroes ma nieograniczone pokłady kreatywności. Jej nowa marka spodoba się nie tylko fanom selfie. Srebrne akrylowe lustra o popowych kształtach w stylu Y2K (kwiatek, kokarda, gwiazda i inne, mniej grzeczne, formy) pozwalają spojrzeć inaczej nie tylko na wnętrze, w którym się znajdą, lecz także na własne odbicie. – Pomysł powstał przypadkiem. Zamówione dla przyjaciela spersonalizowane lustro wzbudziło tak pozytywne emocje w sieci, że mnie oświeciło – mówi Słota, która kiedyś chciała zostać architektką. 

Wystawa: „Hongkong.Juice” Mickey Wyrozebski

(Fot. materiały prasowe)

Przed laty Hongkong był dla niej abstrakcyjny i odległy, we wczesnych projektach odbywała do niego podróże wirtualne, a kiedy wreszcie przyjechała do realnego miasta, poczuła ciągłość, która stała się punktem wyjścia dla modowej impresji. Projekty Magdy Butrym i Zofii Chylak stylizowane warstwowo wpisują się w lokalny koloryt wąskich uliczek i małych sklepików. Czarno-biała fotografia ma w sobie retroelegancję, co dla mody oznacza ponadczasowość. Wystawę „Hongkong.Juice” można oglądać do 14 lutego w Major Pop Gallery w Hongkongu.

 

Anna Konieczyńska
  1. Styl życia
  2. Społeczeństwo
  3. Redakcja poleca: Serial „Agencja”, spektakle dla całej rodziny i nowa marka
Proszę czekać..
Zamknij