Znaleziono 0 artykułów
13.07.2019

Wilno: Przewodnik po jednym z najpiękniejszych miast świata

13.07.2019
Zamek Wielkich Książąt Litewskich ( Fot. Go Vilnius)

Miasto położone zaledwie dwie godziny drogi od polskiej granicy, łączy w sobie style architektoniczne różnych epok, oferuje sporo wielkomiejskich atrakcji i zachwyca sztuką współczesną, zachowując przy tym ludzką skalę. 

Nieduże Wilno mieści w sobie wszystkie metropolie świata. Wileńscy Żydzi nazywali swoje miasto Jerozolimą Litwy. Barokowa architektura w niczym nie ustępuje zabytkom Rzymu. Artystyczną dzielnicę Užupis porównuje się z kopenhaską Christianią. Dumnej handlowej ulicy Giedymina nie powstydziłaby się żadna europejska stolica. Podobnie przed II wojną światową mogła wyglądać warszawska ulica Marszałkowska. W Wilnie zachwycają również wzgórza. Miasto przypomina San Francisco, po którym zamiast tramwajów jeżdżą trolejbusy. Biznesowa dzielnica ze szklanymi wieżowcami to z kolei zminiaturyzowane londyńskie City. 

Kościół świętego Kazimierza /(Fot. Go Vilnius)

Wilno grało w wielu serialach i filmach. Na postsowieckich blokowiskach kręcono hit HBO „Czarnobyl”, w starej części miasta powstała niemiecką wersja „Kuby Rozpruwacza” o mordercy, który grasował w londyńskim Whitechapel, a w „Tokyo Trial” Wilno zagrało stolicę Japonii. Do jednego z najbardziej niezwykłych miast świata zostaliśmy zaproszeni przezArt Vilnius. 

Targi sztuki

Tej wiosny w Wilnie odbyła się 10. edycja Art Vilnius. Podczas kilkudniowej imprezy w Litexpo, litewskim centrum targowo-kongresowym, pokazało się kilkadziesiąt galerii ze świata. W tym roku szczególnie licznie reprezentowane były galerie z Francji. Najciekawsze okazały się jednak ekspozycje wileńskie i ukraińskie. Z Kijowa przyjechali przedstawiciele Set Independent Art Space – niezależnej przestrzeni artystycznej. „Wytworny dwór został zbudowany w 1910 r. przez mistrza neorenesanasuMartinaKluga. Wejście do budynku ozdobione jest kariatydami. Podczas otwarcia goście dyskutowali, dlaczego nigdzie nie ma opisu wystawy ani tabliczek z nazwiskami artystów. Wszystko tam było – ale nie w miejscach, do których jesteśmy przyzwyczajeni”– pisał o kijowskiej siedzibie Set ukraiński „Vogue”. W Wilnie pokazano m.in. polityczne, postinternetowe kolaże Andreya Siguntsova i doskonałe malarstwo InaryBagirovej. 

Obraz Moniki Furmany, Art Vilnius (Fot. materiały prasowe_
Wystawa Galerii Meno Niša podczas Art Vilnius, malarstwo: Moniki Plentauskaitė (Fot. materiały prasowe)

Najlepsza galeria 

Wileńską galerią, która trzeba znać, jest Meno Nisa, która reprezentuje śmietankę litewskich artystów, również tych o międzynarodowej sławie. Podczas targów Meno Nisa pokazała wystawę zbiorową, a w siedzibie galerii wyeksponowano oddychające rzeźby Kestutisa Svirnelisa. Artysta używa w swoich instalacjach ubrań, gumy, futer tkanin i powietrza. Stworzył m.in. martwego, lecz oddychającego futrzanego pająka i wiatrak skonstruowany z nagich lalek i kapelusza. Gwiazdą imprezy otwierającej targi sztuki były z kolei gigantyczne sękacze. Ich kawałki odrywa się rękami. Smaku tradycyjnego litewskiego ciasta nie da się zapomnieć. 

Moda 

Najlepszym i najładniejszym wileńskim butikiem jest V2. Drewniana podłoga „w jodełkę” dopełnia surowe wnętrze. Sklep prezentuje też wystawy w witrynach. Czerwcowa ekspozycja ułożona została z klawiatur od starych komputerów i retroskanera. Na wieszakach i półkach V2 znajdziecie produkty z regionu bałtyckiego, np. ubrania estońskiego August, buty szwedzko-włoskiego ATP Atelier, kostiumy kąpielowe łotewskiego Collar czy ubrania szwedzkiego HOPE. W butiku kupicie też projekty moskiewskiej marki Walk of Shamei duńskich awangardzistów ulicy: Henrika Vibskova i Wood Wood. 

V2 Concept Store ( Fot. Norbert Tukaj)

Jeśli lubicie zapierające dech w piersiach rokokowe wnętrza, to wejdźcie do sąsiadującego z V2 Kościoła Świętego Ducha, a jak nie lubicie – skręćcie w ulicę Stiklių. Przed II wojną światową mieściła się tu dzielnica żydowska. Dziś atrakcją są butiki z ubraniami, dodatkami, pamiątkami. Jeśli lubicie biżuterię z kamieni i sukienki z lnu, to na pewno wam się tu spodoba. Przy Stikliųznajduje się też malownicza wileńska cukiernia PoniųLaimė. To najstarszy prywatny wileński lokal, otwarty zaraz po rozpadzie ZSRR, o osobliwym, oldschoolowym wnętrzu. 

V2 Concept Store (Fot. Norbert Tukaj)

Niesamowita litewska sztuka

Najlepszą litewską sztukę obejrzeć można także w zaprojektowanym przez Daniela Libeskinda MO Museum. Efektowny geometryczny budynek robi spore wrażenie, ale największa niespodzianka czeka w środku. Muzeum i kolekcja ufundowane zostały przez prywatnych kolekcjonerów i filantropów – Danguolei Viktorasa Butkai. Małżeństwo gromadzi tu litewską sztukę XX i XXI wieku. Najstarsze dzieła sięgają lat 60. Do 25 sierpnia galerie MO zajmuje genialna wystawa „Animal – Human – Robot”. Ekspozycja opowiada o skomplikowanych relacjach, które wiążą nas ze zwierzętami, przyrodą i maszynami. Litewska sztuka jest od lat mocno związana z naturą i pogańską mitologią. Jedna z sal poświęcona jest Egle – mitycznej królowej węży. 

MO Museum /(Fot. Norbert Tukaj_
MO Museum /(Fot. Norbert Tukaj)

Nocą idzie się na dworzec 

A właściwie na perony. Peronas to jeden z kilku modnych barów usytuowanych w dawnych budynkach dworcowych. Główną bryłę Geležinkelio Stotis, centralnego dworca kolejowego, tworzy bajkowy socrealistyczny gmach – urodziwy ZSRR-owski pałac dla ludu z kolumnami i wielkimi zaokrąglonymi oknami. W środku króluje styl lat 90. Stojące wzdłuż peronów budynki boczne zajmuje Muzeum Kolejnictwa, a po drugiej stronie mieszczą się kluby, knajpy bary. Modny wileński tłum przesiaduje i tańczy zaraz obok torów. Muzykę elektroniczną urozmaica dźwięk nadjeżdżających pociągów. Podczas niektórych imprez pod bar podstawiane są wagony, w których się tańczy. Szemrane okolice dworca oparły się zachodnioeuropejskiej ogładzie, więc panuje tu miejscowy koloryt. 

Architektura: wszystkie style Europy

Architektury Wilna nie da się krótko opisać, potrzeba na to kilku tomów. Miasto wypełnia cały wachlarz tendencji architektonicznych z wielu epok. Kościół św. Anny to jedna z najbardziej niezwykłych budowli gotyckich na świecie. Jego fasada wygląda, jakby uformowano ją z wijących się węży, które zastygły w czerwonej cegle. Zupełnie jakby architektką świątyni była Egle. Na Antokolu stoi barokowy kościół Świętych Piotra i Pawła, którego wnętrze wypełniają tysiące śnieżnobiałych rzeźb ze stiuku: anioły, kościotrupy, kwiaty, rośliny, postaci biblijne. Na ich tle wisi kryształowy żyrandol w formie statku-smoka. 

Ulica Stikliu ( Fot. Go Vilnius)

W Wilnie poznacie wiele innych stylów architektonicznych. Na szczególną uwagę zasługują na pewno socmodernizm i betonowy brutalizm, którego jest tu całkiem sporo. W mieście stoją też współczesne drapacze chmur, konkurujące z wieżami barokowych kościołów. 

Na stronie www.vilnius-tourism.lt znajdziecie kilka tematycznych i rzetelnych przewodników, które poprowadzą was ulubionymi tropami. Możecie sprawdzić tutejsze restauracje, słynące z pysznego jedzenia i typowo nadbałtyckich wnętrz, albo wybrać się do Hales, czyli zabytkowej hali targowej, w której kupicie miejscowe specjały. 

Miłośnikom literatury polecam czterotomowy litewski bestseller Kristiny Sabaliauskaitė. „Silva Rerum” to nowoczesna, trochę fantastyczna powieść historyczna, która wciąga bardziej niż niejeden serial. O polsko-żydowsko-litewskim Wilnie pięknie pisze też Tomas Venclova w „Opisać Wilno”.

Miłośników awangardowej mody, sztuki oraz klubowego życia zainteresuje profil wileńskiego artysty i projektanta mody KatkusaTemsty www.instagram.com/nectar_ofthe_gods, twórcy projektu Kremer Cult www.instagram.com/kremercult

Marcin Różyc
Proszę czekać..
Zamknij