Nieoczywiste oznaki, że odkochujesz się w swoim partnerze. Łatwo je przeoczyć
Większość z nas dość dobrze wie, jak czujemy się, gdy się w kimś zakochujemy (a jeśli tego nie wiemy, jest sporo piosenek Johna Legenda, które mogą nam w tym pomóc). Jednak jak wygląda moment, gdy uczucie wygasa? W rzeczywistości odkochanie się nie dzieje się nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Mało prawdopodobne jest, że ze stanu, w którym szalejesz na czyimś punkcie przez długie miesiące czy lata, nagle zaczniesz czuć… zupełnie nic. Terapeutka małżeńska i rodzinna Surabhi Jagdish mówi, że zamiast tego sygnały, że odkochujesz się w swoim partnerze, są często bardzo subtelne i łatwe do przeoczenia. Zapytaliśmy o nie trzy ekspertki, które radzą, na co zwrócić uwagę.
Oczywiście każdy z nas doświadcza zmian emocjonalnych na swój własny, wyjątkowy sposób – i tylko ty wiesz, jak naprawdę się czujesz. Jednak na wypadek, gdyby potrzebne ci były pewne wyjaśnienia, poprosiliśmy trzy specjalistki od związków, by wymieniły niektóre z najbardziej powszechnych (i często niezauważanych) oznak, że nie jesteś już zaangażowana emocjonalnie i raczej nie myślisz już o swoim partnerze.
1. Nie czujesz już tak wielkiej ekscytacji na myśl o spędzeniu czasu z tą osobą. Brak zaangażowania w wasze wspólne życie to sygnał alarmowy
– Czym innym jest absolutnie nie znosić spędzania z kimś czasu – to w końcu dość oczywisty wyznacznik tego, że raczej nie jesteśmy nim zainteresowani – jednak nawet uczucie obojętności na przykład na myśl o zbliżającej się kolacji we dwoje z okazji rocznicy albo zaprzestanie inicjowania fajnych planów na weekend może być sygnałem, że uczucie wygasło – mówi Michelle Herzog, terapeutka małżeńska i rodzinna, posiadająca certyfikat AASECT seksuolożka i założycielka Center for Modern Relationships w Chicago w rozmowie z „SELF” .
Jeśli nie jesteś już zaangażowana w swój związek, to jak mówi Herzog: – aktywności, którym kiedyś lubiliście wspólnie się oddawać, wydają się dość uciążliwe, może nawet nudne, a ty czujesz, że myślami jesteś gdzieś indziej. Być może zauważasz, że podczas niedzielnego obiadu ciągle się wyłączasz albo sprawdzasz powiadomienia w telefonie, zamiast angażować się w ożywione dyskusje, jak było kiedyś. Albo ten coroczny krótki urlop, który był dla ciebie tak cenny w pierwszych latach związku, teraz wydaje ci się totalną stratą czasu i pieniędzy.
Wniosek: Czas na przyjemności spędzany z wyjątkową dla nas osobą powinien być czymś, na co czekamy z niecierpliwością, a nie obowiązkiem, z którego w głębi duszy wolelibyśmy zrezygnować.
2. Nie myślisz już o swoim partnerze, nie tęsknisz za nim (lub za nią), gdy go (jej) nie ma
– Stwierdzenie „rozłąka sprawia, że kochamy mocniej” nie bez powodu jest tak popularne – jest w nim ziarno prawdy i może okazać się pomocne, gdy staramy się zrozumieć nasze uczucia wobec drugiej osoby – mówi licencjonowana kliniczna pracownica socjalna i posiadająca certyfikat AASECT seksuolożka z Nowego Jorku, Shavon Gaddy w rozmowie z „Self”.
Tęsknota za naszą drugą połówką w chwilach, gdy nie ma jej obok nas, to naturalny element miłości – oznaka, że naprawdę lubimy spędzać z nią czas. Więc jeśli nie czujesz już potrzeby, by wysłać jej szybką wiadomość: „Tęsknię za tobą”, gdy na przykład jest na miesięcznym wyjeździe biznesowym, albo jeśli nie odliczasz z niecierpliwością dni do powrotu swojego partnera, z którym tworzysz związek na odległość, taki brak tęsknoty może oznaczać, że twoje uczucia się zmieniają, jak wskazuje Gaddy.
– Owszem, częstym uczuciem jest pragnienie przestrzeni, ale jeśli wyjeżdżasz na pięciodniowe wakacje i przez ten czas ani przez moment nie pomyślisz o swoim partnerze, być może nie czujesz już tego, co kiedyś – mówi seksuolożka, dodając: – Naturalnie, jeśli zobaczysz coś zabawnego lub coś, co przypomina ci o nim, jedną z twoich pierwszych myśli (o ile nadal jesteś w nim zakochana) byłoby prawdopodobnie „O, muszę opowiedzieć o tym swojemu ukochanemu”.
Trzeba jednak przyznać: samo to, że w głębi duszy przyjemność sprawia ci posiadanie całego mieszkania dla siebie, gdy twoja druga połówka wyjechała, albo to, że jesteś tak zawalona pracą, że nie masz czasu na krótką wymianę zdań na Face Timie, nie musi oznaczać, że wasze uczucie wygasło. Jednak Gaddy przestrzega, że jeśli wzorzec ten się powtarza lub jeśli towarzyszą mu inne oznaki wymienione w tym artykule, może nadszedł czas, by przyjrzeć się bliżej swojemu związkowi.
3. Przestałaś informować go (lub ją) na bieżąco, co się u ciebie dzieje, i sprawdzać, jak on (ona) się ma. Brak komunikacji może być oznaką braku miłości
Normalnie prawdopodobnie dzieliłabyś się z osobą, którą kochasz, swoimi sukcesami (jak życiowy czas w bieganiu) i porażkami (na przykład fatalnym dniem w pracy) – i vice versa, chciałabyś słuchać również o jej wzlotach i upadkach. Jednak, według Herzog, jeśli zauważasz, że nie opowiadasz o tych ważnych chwilach, albo nawet nie zawracasz sobie głowy pytaniem, jak minął jej dzień, może to oznaczać, że mentalnie skreśliłaś już wasz związek.
Wynika to z tego, że dzielenie się osobistymi doświadczeniami to powszechny sposób na utrzymywanie i wzmacnianie więzi – dlatego sytuacja, w której zwierzasz się tylko przyjaciołom, a nie partnerowi (który kiedyś prawdopodobnie był pierwszą osobą, do której dzwoniłaś, gdy działo się coś ekscytującego lub stresującego), jest niepokojąca. Z drugiej strony, jeśli zupełnie nie interesuje cię na przykład, dlaczego bliska ci osoba jest bardziej cicha niż zazwyczaj, albo jak minął jej pierwszy dzień w nowej pracy, to jak mówi Herzog: – może to oznaczać, że nie czujesz z nią więzi emocjonalnej lub jest ci ona obojętna. Jest to dość wyraźna oznaka, że tak naprawdę nie interesuje cię ani ona, ani jej samopoczucie.
4. Nie bierzesz go (jej) pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. W zdrowej relacji opinia partnera (partnerki) jest istotna
Powinnam przyjąć tę ofertę pracy czy zostać tam, gdzie jestem? Wydać pieniądze na nową sofę czy je odłożyć? To zaledwie kilka przykładów decyzji, przy których możesz oczekiwać wkładu swojego partnera. (W końcu jego opinia jest dla ciebie najważniejsza, prawda?).
Według terapeutki małżeńskiej i rodzinnej Surabhi Jagdish, właścicielki mieszczącego się w Houston gabinetu terapeutycznego online Revolutionary Reflections, w większości związków partnerzy polegają na sobie nawzajem, jeżeli chodzi o dobre rady i pomoc w podejmowaniu decyzji. Niezależnie od tego, czy stoisz przed ważną życiową decyzją (taką jak przeprowadzka do innego miasta czy dokonanie dużego zakupu), czy chodzi o coś bardziej trywialnego (jak idealny film czy ubranie), angażowanie partnera w dokonywanie codziennych wyborów sugeruje, że cenisz sobie i szanujesz jego punkt widzenia. – Gdy przestajesz zabiegać o jego wkład, pokazuje to, że może już nie jest dla ciebie ważny – dodaje Jagdish.
5. Nie masz ochoty iść dla niego (niej) na kompromis i nie myślisz o jego (jej) uczuciach
Każda zdrowa relacja wymaga pewnej dozy kompromisów. Może nie chcesz wyprowadzać się ze swojej przytulnej (ale malutkiej) kawalerki, jednak dla właściwej osoby mogłabyś rozważyć rezygnację ze swojego wyjątkowego miejsca na ziemi na rzecz czegoś większego. Albo raczej trudno spotkać cię na meczu baseballowym, ale z przyjemnością założysz koszulkę ulubionego zespołu twojego partnera i udasz się na stadion, by zrobić mu przyjemność.
Jednak jeśli ci już na kimś nie zależy, możesz nie być tak skłonna, by się dostosowywać. Tylko pomyśl: większość z nas nie ma na przykład ochoty znosić okropnych, toksycznych teściów albo uczyć się nowego języka dla byle kogo – tylko dla tych wyjątkowych ludzi, dla których warto bardziej się poświęcić. – Radość twojego partnera to po części również twoja radość – mówi Jagdish. Dlatego niechęć do wychodzenia mu naprzeciw jest kolejną wskazówką sugerującą, że się odkochujesz, lub wręcz oznaką braku miłości.
6. Myślisz o swojej przyszłości – i ta osoba nie jest jej częścią
Gdy wyobrażasz sobie, co przed tobą, może widzisz pełną sukcesów karierę, urokliwy dom gdzieś nad wodą albo podróż z plecakiem przez Europę. – Ale jeśli zdajesz sobie sprawę, że w twoich aspiracjach nie ma już miejsca dla twojego partnera, lub jeśli obojętne ci jest, czy będziecie budować razem przyszłość, to dość wyraźna czerwona flaga dla związku– mówi Herzog.
Według ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, zastanawianie się od czasu do czasu, jak wyglądałoby życie singielki, jest normalne i zazwyczaj niewinne. – Jednak jeśli w swojej głowie wyobrażasz sobie ze szczegółami, jakie byłoby życie bez twojego partnera, i jest to dla ciebie kusząca perspektywa, może to oznaczać, że tak naprawdę nie lubisz swojego życia w obecnym kształcie – mówi Jagdish. Może to wyglądać na przykład jak fantazjowanie o posiadaniu większej ilości czasu na naukę gotowania, który miałabyś, gdyby twój partner nie był częścią twojej rzeczywistości, albo o świetnej zabawie na mieście z przyjaciółkami singielkami. A może przestałaś planować wspólne wakacje, chociaż podróże były tym hobby, które początkowo was do siebie zbliżyło.
Oczywiście nikt z nas nie posiada kryształowej kuli, która pokazałaby nam, co dokładnie czeka nas w przyszłości. Ale jeśli już teraz czujesz, że się od siebie oddalacie, warto zadać sobie pytanie: czy wasza obecna relacja nie stoi ci na drodze do spełnienia marzeń i osiągania swoich celów?
Co zrobić, jeśli wydaje ci się, że się odkochujesz
Możesz zakładać, że jeśli czytasz te słowa i utożsamiasz się z niektórymi (albo wieloma) z nich, rozstanie jest nieuniknione. W niektórych przypadkach rzeczywiście odejście ze związku, który nie jest już dla ciebie satysfakcjonujący, może być najlepszą decyzją dla wszystkich zainteresowanych. (Jeśli nie umiesz podjąć decyzji, pomocne może być zadanie sobie tych pytań).
Jednak samo to, że chemia między wami nie jest już tak silna jak kiedyś, nie musi oznaczać, że nie da się rozpalić tego płomienia na nowo – jeśli jest to coś, czego pragniesz. – Delikatnie napomknij o twoich obawach – sugeruje Herzog. Możesz powiedzieć coś w stylu „Zauważyłam, że mam inne odczucia co do naszego związku i jestem ciekawa, czy ty też tak czujesz”, a niekoniecznie szczere „Wydaje mi się, że już cię nie kocham” (ponieważ dla osoby, która to usłyszy, może to być dość bolesna i bezproduktywna krytyka).
Szczera rozmowa na temat waszych wątpliwości to pierwszy krok ku zrozumieniu waszych wzajemnych punktów widzenia i, w idealnym świecie, znalezienia wspólnych rozwiązań, takich jak na przykład staranie się, by spędzać ze sobą wartościowy czas, albo spróbowanie terapii dla par. (Herzog mówi, że specjalista może pomóc dotrzeć do przyczyn leżących u podstaw zaistniałej zmiany, i proponuje spersonalizowane ćwiczenia mające na celu przywrócenie namiętności).
Ostatecznie, jeśli na poważnie myślisz o ratowaniu swojego związku, musisz włożyć pracę w ponowne odnalezienie utraconej miłości: – Zawsze sugeruję powrót do korzeni: Zacznijcie wychodzić na spontaniczne randki i postarajcie się poznać (na nowo) – mówi Gaddy. W ten sposób „możesz odnowić relację z osobą, w której kiedyś się zakochałaś”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.