Butterfly cut to warstwowa fryzura inspirowana trendami z lat 70, która świetnie wpisuje się we współczesną estetykę. Retro warstwy swoją popularność zawdzięczają Sabrinie Carpenter. W sezonie wiosna-lato 2025 zmysłowe i eleganckie cięcie nosimy na długich, jak i krótkich włosach. Na czym tak naprawdę polega butterfly cut?
Butterfly cut łączy urok lat 70. z nowoczesną estetyką. Charakteryzuje się dwoma głównymi warstwami przypominającymi skrzydła motyla – u góry krócej do linii brody, u dołu dłużej, co dodaje włosom objętości. Dzięki warstwom włosy pięknie prezentują się w ruchu. Kluczowym elementem cięcia jest curtain bang i cieniowanie. Odpowiednie strzyżenie sprawia, że bez wysiłku codziennie będziemy cieszyć się zachwycającą fryzurą.
Czy butterfly cut pasuje do owalnej twarzy? Komu pasuje butterfly cut?
Modne cięcie nazywane „motylkiem" jest dość uniwersalne. Krótsze pasma wokół twarzy sprawiają, że pasuje osobom z okrągłą twarzą – warstwy podkreślają kości policzkowe i pomagają zrównoważyć proporcje twarzy. Poza tym możemy bawić się długościami warstw, aby idealnie dopasować je do indywidualnych cech twarzy.
Jak cienkie włosy skorzystają na cięciu butterfly? Czy „motylek" sprawdzi się na długich włosach?
Butterfly cut gęstym i długimi włosom dodaje lekkości. Na cienkich włosach daje wrażenie objętości. Z pasującym kolorem włosów, np. słonecznymi pasemkami podkreślającymi cieniowanie efekt będzie zachwycający. Elegancki i robiący wrażenie jest też butterfly bob, który kilka sezonów temu był jedną z najgorętszych fryzur.
Kręcone włosy a cięcie butterfly?
Butterfly cut świetnie współgra z naturalną teksturą fal i loków. Warstwy podkreślają skręt. W przypadku gęstych, kręconych włosów warto zadbać o odpowiednie wycieniowanie, by uniknąć efektu „trójkąta” i puszenia. Stylizacja powinna koncentrować się na nawilżaniu i definiowaniu warstw.
Czym się różni butterfly cut od wolf cut?
Butterfly cut to eleganckie, stopniowane warstwy dodające objętości i elegancji. Wolf cut jest bardziej drapieżne, łączy elementy cięć shag i mullet, z wyraźnymi warstwami czy „pazurkami" w punkowym stylu.
Jak stylizować butterfly cut?
Warto mieć pod ręką spray dodający objętości oraz termoochronny i lakier utrwalający formę fryzury. Stawiajmy na kosmetyki lekkie, nieobciążające włosów, dodające blasku i sprężystości. Przyda się suszarka z dyfuzorem, choć najlepsza wydaje się suszarko-lokówka z grubą szczotką, dzięki której z łatwością podkreślimy objętość i teksturę cieniowanych włosów.
Na wielkie wyjścia na cieniowanych włosach sprawdzą się loki czy boho fale, ale i upięcia, przy których możemy grać z grzywką i pasmami wokół twarzy. Na co dzień postawmy na wyglądające naturalnie delikatnie unoszące się u nasady włosy pasujące w każdej sytuacji.
Gwiazdy i influencerki, które kochają modne cięcie butterfly
W latach 70. falujące, warstwowe fryzury nosiły Farrah Fawcett, Goldie Hawn i Mia Farrow. Obecnie butterfly cut to flagowa fryzura Sabriny Carpenter, Matyldy Djerf , Ayo Edebiri czy Emily Ratajkowski.
Wady i zalety butterfly haircut
„Motylek" wymaga regularnego strzyżenia, aby utrzymać pożądany kształt i objętość włosów, co może być uciążliwe i generować koszty. Jednak dzięki niemu szybko możemy odmienić wygląd bez skracania włosów, błyskawicznie zapewniając im objętość i lekkość.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.