Znaleziono 0 artykułów
06.10.2023

Amerykańska supermodelka Cara Taylor: Nie boję się być sobą

06.10.2023
Fot. Tina Tyrell

Cara Taylor kontrakt z agencją modelek podpisała zaledwie tydzień po tym, gdy odkryto ją na Instagramie, łatwo więc myśleć, że praca w modelingu była jej przeznaczona. Przy okazji sesji okładkowej do wrześniowego numeru „Vogue Polska” zadaliśmy jej kilka pytań: o początki i najważniejsze momenty w karierze oraz sposoby na to, jak odciąć się od pociągającego, ale i niepozbawionego wyzwań blichtru branży mody.

Z którego momentu w swojej dotychczasowej karierze jesteś najbardziej dumna?

Myślę, że z tego, który trwa w tej chwili. Każda z nas na pewnym etapie osiąga moment, kiedy wiele osób ma do powiedzenia coś na temat naszej pracy, podejmuje za nas decyzje. Mnie udało się dojść do punktu, w którym na pierwszym miejscu stawiam zdrowie psychiczne. Skupiam się na robieniu tego, co mnie uszczęśliwia, pracy z ludźmi, którzy sprawią, że będę się ze sobą dobrze czuła.

Co w takim razie najbardziej uszczęśliwia cię w twojej pracy?

To, jak wiele możliwości podróży mi daje i jak wiele wspaniałych osób stawia na mojej drodze. Uwielbiam słuchać ich historii i poznawać ich perspektywy na życie, to fantastyczne doświadczenie.

Fot. Tina Tyrell

Praca w branży mody potrafi być wymagająca pod wieloma względami. Jakie są twoje sposoby na zdystansowanie się od tego świata?

Gdy czuję się przytłoczona, zawsze wracam do domu rodzinnego do Alabamy. Życie na Południu jest naprawdę proste, lubię więc uciekać tam od wielkomiejskiego chaosu. To tam czuję się najlepiej, przebywam w towarzystwie tych, których kocham najbardziej.

Pamiętasz swój pierwszy raz na wybiegu?

Oj, tak, jakby to było wczoraj! Pamiętam, że dopiero co obcięto i rozjaśniono mi włosy, a także wybielono brwi. Czułam niesamowitą adrenalinę. Miałam dopiero 15 lat i nie wiedziałam nic o świecie mody. Najważniejsze było dla mnie przejść po wybiegu dokładnie tak, jak ćwiczyłam na próbach.

Jaką radę dałabyś dziś nastoletniej wersji siebie?

Powiedziałabym jej, aby nie bała się być w pełni sobą i by była dla siebie łaskawa.

Wrześniowy numer „Vogue Polska”, w którym wystąpiłaś, upłynął pod hasłem power dressingu. Kiedy czujesz się najsilniejsza?

Gdy idę po wybiegu w rytm dynamicznej muzyki i czuję, że mam pełną kontrolę nad tym momentem.

 

Redakcja Vogue.pl
Proszę czekać..
Zamknij