Znaleziono 0 artykułów
14.10.2025
Artykuł partnerski

Spełnienie to kwestia wiary w siebie

14.10.2025
Agnieszka Wieczorek, dyrektorka Biura Marketingu i Reklamy w Polskich Portach Lotniczych S.A. (Fot. Materiały prasowe)

Z Agnieszką Wieczorek, dyrektorką Biura Marketingu i Reklamy w Polskich Portach Lotniczych S.A., rozmawiamy o tym, co dla niej jako liderki jest kluczowe, i o tym, czy bycie kobietą pomaga w pracy w branży lotniczej.

Jakim największym wyzwaniom przyszło pani stawić czoła podczas zawodowej drogi?

Zaczynałam od pracy w marketingu i sprzedaży dla dużego amerykańskiego koncernu farmaceutycznego. Łączyłam ją wówczas ze studiami w języku angielskim, co było sporym wyzwaniem. Po ukończeniu kolejnych studiów zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do Polskich Linii Lotniczych LOT, następnie przeniosłam się do Polskich Portów Lotniczych. Zmiana branży z farmaceutycznej na lotniczą była spora, ale przyczynił się do niej przelatujący nad moją głową samolot i niezrealizowane jeszcze wówczas marzenia o dalekich podróżach. A także mój ogromny lęk przed lataniem – jeśli czegoś się obawiam, to próbuję się z tym zaprzyjaźnić. Przyjaźń z lotnictwem trwa ponad 10 lat. I przestałam się bać latania. Największym wyzwaniem do tej pory było zbudowanie Biura Marketingu praktycznie od zera.

Co jest dla pani jako liderki kluczowe? 

Lider to moim zdaniem przede wszystkim świetny obserwator. Potrafi wychwycić problemy czy mocne strony jednostki i dobrze je wkomponować w całość – w cel i wizję, z którą odważnie stara się utożsamić cały zespół. Ale też skutecznie ten zespół zmotywować, tworząc system oparty na wartościach. Niezwykle ważny w byciu liderem jest szacunek dla drugiego człowieka. Lider powinien dbać o dobre życie pracowników, o atmosferę pracy. Musi też być świetnym strategiem, który widzi wszystko w dużym obrazku, a swoją wizję przedstawia innym, dodając im odwagi i chęci do działania.

W jaki sposób bycie kobietą na kierowniczym stanowisku w dość zmaskulinizowanej branży daje pani siłę?

Moim zdaniem nie jest to kwestia siły, a charakteru. Bo dlaczego coś, co jest proste dla mężczyzny, nie miałoby takie być dla kobiety? To kwestia wiary w siebie, czego dowodem jest też moja historia. Życie nigdy mnie nie rozpieszczało, ale wpojono mi przeświadczenie, że ciężka i konsekwentna praca popłaca. Wszystko, do czego doszłam, zawdzięczam ciężkiej pracy, która stała się integralną częścią mojego życia. Uważam więc, że to, czy ktoś odniesie sukces w danej branży, nie jest kwestią płci, a wiary w siebie i swoje możliwości, a także zaangażowania i doświadczenia nabywanego przez lata. Osobiście mam szczęście, że praca od początku sprawiała mi radość i satysfakcję. Branża lotnicza co prawda jest zmaskulinizowana, jednak obserwuję, że ulega pewnym zmianom, czego przykładem jest moja firma i pion, w którym pracuję. Na stanowiskach dyrektorskich zasiada już ponad 40% kobiet.

Agnieszka Wieczorek, dyrektorka Biura Marketingu i Reklamy w Polskich Portach Lotniczych S.A. (Fot. Materiały prasowe)

Praca na takim stanowisku, jakie pani zajmuje, wymaga nie tylko efektywnego zarządzania czasem, ale też balansu pomiędzy życiem zawodowym i prywatnym.

Jest to ogromnie trudne i nie ma na to złotego środka. Staram się maksymalnie wykorzystywać każdy wolny dzień, być wówczas z dziećmi na sto procent, poświęcić im możliwie jak najwięcej uwagi. Nauczyłam się opowiadać moim dzieciom o pracy językiem fascynacji i korzyści. Kiedy wylatuję, pokazuję im na globusie, dokąd lecę, i tłumaczę, że świat jest mniejszy, niż im się wydaje. Mam nadzieję, że kiedyś będą chciały z tego czerpać i ten świat poznać. Podróże uczą odwagi, otwartości i uważności – na drugiego człowieka, na różnorodność. Nadają życiu szerszą perspektywę.

Podróże są codziennością wielu liderów, liczą się więc dla nich ich warunki. Na Lotnisku Chopina działa VIP Line.

VIP Line to oaza spokoju w niezwykle głośnym, pełnym ludzi miejscu, jakim jest lotnisko. To rozwiązanie oferujące możliwość indywidualnej odprawy i kontroli bezpieczeństwa, strefę ciszy i relaksu, a nawet masażu. Jest ono oddzielone od reszty terminala, posiada osobne wejście. Można się tam rozkoszować znakomitymi daniami w ciszy, w otoczeniu wysmakowanych wnętrz i dzieł sztuki. Zwieńczeniem jest jazda limuzyną dowożącą gości do samolotu. Z VIP Line często korzystają dyplomaci i głowy państw, ale rozwiązanie jest dostępne dla wszystkich, którzy cenią sobie najwyższy komfort i mogą sobie na niego pozwolić.

Urszula Zwiefka
  1. Ludzie
  2. Portrety
  3. Spełnienie to kwestia wiary w siebie
Proszę czekać..
Zamknij