Znaleziono 0 artykułów
11.10.2025

Czym jest „twarz biegacza” i jak jej zapobiegać?

11.10.2025
Vogue, 1976 rok. (Fot. Arthur Elgort/Condé Nast via Getty Images)

Jak radzić sobie z „twarzą biegacza”? Od wczesnych oznak po profilaktykę i leczenie – eksperci dzielą się wskazówkami, w jaki sposób chronić skórę podczas biegania i doskonalenia swojej wytrzymałości fizycznej.

Czy bieganie powoduje starzenie się skóry twarzy? Dermatolodzy twierdzą, że widoczne na twarzy zmiany, określane mianem „twarzy biegacza”, nie są wcale związane z samym sportem, a raczej z ekspozycją twarzy podczas treningów. Pojawiające się po bieganiu rumieńce z czasem mogą ustępować miejsca zapadniętym policzkom, ostrzejszym rysom twarzy czy przedwczesnym oznakom starzenia.

Ekspertki tłumaczą, jak długotrwała ekspozycja podczas biegania na promieniowanie UV, wysoką temperaturę i zanieczyszczenia wpływa na skórę twarzy 

– Twarz biegacza nie jest diagnozą medyczną – mówi dr Geetika Mittal Gupta, lekarka medycyny estetycznej i założycielka firmy ISAAC Luxe. – To określenie opisowe oznaczające zestaw widocznych zmian na twarzy obserwowany czasami u ludzi, którzy dużo biegają, zwłaszcza na zewnątrz. Do tych zmian mogą zaliczać się zapadnięte policzki, wyraźniej zarysowane kości, głębsze bruzdy nosowo-wargowe i zmarszczki marionetki (linie uśmiechu), szorstka lub pomarszczona od słońca skóra oraz ogólnie, przedwczesne starzenie – dodaje ekspertka.

Winowajcą nie jest samo bieganie, ale środowisko, w jakim poruszają się biegacze. – Ćwicząc na świeżym powietrzu, narażamy skórę na kumulujący się stres oksydacyjny, którego źródłem jest promieniowanie UV, wysoka temperatura i zanieczyszczenia – wyjaśnia dr Taruna Yadav, szefowa działu badań nad Ajurwedą i komunikacji firmy Forest Essentials. – Przyspiesza to rozpad kolagenu i elastyny odpowiedzialnych za jędrność i młodość skóry. Efekt ten jest spotęgowany przez pot i odwodnienie, które pozbawiają skórę naturalnych olejów oraz osłabiają jej barierę hydrolipidową.

Regularne bieganie na dworze bez stosowania ochrony skóry twarzy sprawia, że jesteśmy bardziej narażeni na „twarz biegacza”

Największą skłonność do wystąpienia „twarzy biegacza” obserwuje się u osób spędzających dużo czasu na dworze bez konsekwentnie stosowanej ochrony skóry. Zmiany nie zachodzą jednak nagle, a rozwijają się powoli – przez wiele miesięcy i lat treningu wytrzymałościowego.

– Biegacze długodystansowi, tacy jak maratończycy, z większą dozą prawdopodobieństwa zaczną wykazywać oznaki „twarzy biegacza” w porównaniu do sprinterów – mówi Anand Thakur, ekspert ds. fitnessu w Reaviva Holistic Health. – W treningu wytrzymałościowym wykorzystuje się systemy pozyskiwania energii, które z czasem mogą przyczyniać się do utraty zarówno tkanki tłuszczowej, jak i mięśniowej. To z kolei może prowadzić do szczuplejszej, bardziej zapadniętej twarzy. Natomiast trening sprinterski wspiera wzmacnianie mięśni i bardziej pozwala oszczędzić mięśnie.

U biegaczy rekreacyjnych lub osób, które łączą bieganie z treningiem siłowym i pielęgnacją skóry twarzy, ryzyko wystąpienia „twarzy biegacza” jest zdecydowanie niższe. Jak mu zapobiec? 

Przedstawiamy przewodnik po pielęgnacji skóry dla biegaczy, którzy lubią intensywną aktywność fizyczną, ale chcą też zachować dobry wygląd twarzy 

Pierwsze oznaki „twarzy biegacza” można łatwo przeoczyć – to odrobinę bardziej płaskie policzki, głębsze zmarszczki mimiczne, lekko zapadnięte oczy i utrzymujące się przebarwienia. Wczesne zmiany w obrębie twarzy, jeśli zostaną zignorowane, mogą rozwinąć się w bardziej wyraźne oznaki starzenia się skóry, których same kremy nie będą w stanie zatrzymać. 

Dlatego największy nacisk należy położyć na profilaktykę. W pierwszej linii frontu, jeśli chodzi o ochronę przed wystąpieniem „twarzy biegacza”, znajdują się kosmetyki z filtrem. – Wodoodporny krem z filtrem SPF 30 lub 50 o szerokim spektrum działania, aplikowany na 20-30 minut przed bieganiem i uzupełniany co kilka godzin, robi ogromną różnicę – mówi dr Siddhi Tiwari z The White Door. Dodatkową warstwą ochronną będą czapki, okulary przeciwsłoneczne i ubrania z filtrem UPF.

Nie tylko ochrona przed słońcem, lecz również zapobieganie utracie wody, odpowiednie kosmetyki, suplementy czy praktyki masażu zapobiegają „twarzy biegacza” 

Poza ochroną przed słońcem kluczową rolę odgrywa również nawodnienie – zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz. Kosmetyki nawilżające z ceramidami, peptydami i kwasem hialuronowym uzupełniają utratę wody, która następuje, gdy pocimy się w trakcie treningu. Można stosować je w połączeniu z antyoksydantami doustnymi, takimi jak suplementy z likopenem (koniecznie po konsultacji ze specjalistą), by wzmacniać skórę od wewnątrz. Z kolei stosowana miejscowo witamina C rano i retinol wieczorem tworzą klasyczny duet ochronno-naprawczy. Praktyki ajurwedyczne, takie jak abhyanga, czyli automasaż z wykorzystaniem olejów, i maseczki ziołowe wspierają drenaż limfatyczny oraz poprawiają sprężystość skóry.

Z myślą o osobach, którym zależy na silniejszej interwencji, dr Geetika Mittal Gupta zwraca uwagę na wypełniacze, dodające objętości zastrzyki biostymulujące, peelingi, laserowe usuwanie przebarwień oraz przyrządy działające liftingująco, jak Emface. Niektórzy specjaliści wykorzystują również wlewy z antyoksydantami lub kroplówki z NAD wspomagające naprawę komórkową. 

Aby chronić się przed „twarzą biegacza”, kluczowa jest też regeneracja. Dietetyczka holistyczna i coachka podpowiada skuteczne sposoby 

Treningi wytrzymałościowe, jeśli nie są równoważone treningami siłowymi, przyspieszają utratę tkanki tłuszczowej i mięśniowej, sprawiając, że rysy twarzy stają się ostrzejsze. – Łącz aktywności aerobowe z regularnymi ćwiczeniami wzmacniającymi mięśnie, by zachować zdrową przemianę materii i odpowiednie napięcie mięśniowe, które pośrednio wspiera zdrowie skóry – mówi Thakur.

Dostarczanie organizmowi zbyt małej ilości energii może poprawić wyniki w bieganiu o kilka sekund, ale jednocześnie spowalnia działanie systemów naprawczych, na których polega nasza skóra. – Umiarkowana utrata tłuszczu jest zdrowa dla organizmu, ale twarz zazwyczaj w pierwszej kolejności traci tłuszcz podskórny – mówi Payal Kothari, dietetyczka holistyczna i coachka specjalizująca się w zdrowiu jelit. Zaleca spożywanie 1,2-1,5 g białka na kilogram masy ciała, a także uwzględnienie w diecie substancji wspierających produkcję kolagenu, takich jak witamina C i aminokwasy, oraz zdrowych tłuszczów (np. awokado, kokosów, masła klarowanego lub orzechów). – W efekcie otrzymujemy organizm, który czuje się młodziej, bez starzej wyglądającej twarzy.

Zmarszczki na twarzy wcale nie są nieuniknionym skutkiem biegania. Wystarczy odnaleźć równowagę, a skóra sama się odpłaci 

Suplementy diety mogą stanowić dodatkowe wsparcie, zwłaszcza dla biegaczy długodystansowych. – Biegacze potrzebują więcej białka niż osoby prowadzące siedzący tryb życia – mówi Shradha Sounil Khanna z AVP Nutrition and Research, Wellbeing Nutrition. Zwraca również uwagę na kolagen w połączeniu z witaminą C, kwasy omega-3 w postaci trójglicerydów oraz przeciwutleniacze zawarte w owocach jagodowych, zielonej herbacie i kurkumie. Z kolei elektrolity pomagają zapobiegać pogłębianiu się drobnych zmarszczek, co wiąże się z nieznacznym odwodnieniem.

To nie tak, że nieuniknionym skutkiem biegania są pojawiające się na twarzy zmarszczki. Długie dystanse jedynie uwypuklają te braki, które już nam towarzyszą: w treningu siłowym, diecie czy regeneracji. Jeśli uda ci się znaleźć pomiędzy nimi równowagę, to twoja skóra będzie opowieścią o sportowej wytrzymałości i konsekwencji, a nie efektem nadmiernego wysiłku. 

Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.in,

Faye Remedios
  1. Uroda
  2. Pielęgnacja
  3. Czym jest „twarz biegacza” i jak jej zapobiegać?
Proszę czekać..
Zamknij