Znaleziono 0 artykułów
07.03.2024
Artykuł partnerski

Trend 2024 roku: Make-up no make-up

07.03.2024
Fot. Getty Images

Świeży, wypoczęty wygląd to najbardziej pożądany look sezonu. Skóra ma być nawilżona, sprężysta i delikatnie rozświetlona, a spojrzenie promienne. To makijaż, który dodaje twarzy blasku, lecz nie przytłacza nadmiarem. Jak i czym go wykonać?

Zastanawiając się, czym zaskoczy nas makijaż w 2024 roku, warto być na bieżąco z TikTokiem i Instagramem – znajdziemy tam bowiem najwięcej inspiracji. Najbliższy rok w kosmetyce charakteryzuje się genialnymi konsystencjami i formułami, które przekładają się na jakość wykonania i żywotność makijażu. Z każdym sezonem można zaobserwować technologiczny rozwój produktów do malowania. Mają one coraz drobniej zmielone, ale nasycone pigmenty, dają trójwymiarowy efekt błyszczących drobin i większą – niż kosmetyki starszej generacji – trwałość. Tusz do rzęs nie osypuje się ani nie rozmazuje pod dolną powieką już po kilku godzinach. Dzięki nowoczesnym technologicznie formułom maskara nie skleja włosków, za to działa odżywczo na ich strukturę jak kosmetyk do pielęgnacji.

Dominującą tendencją w świecie beauty staje się też wielozadaniowość produktów, czego przykładem jest Face & Eyeshadow Palette – multifunkcyjna paleta do konturowania twarzy i do makijażu oczu marki Christian Laurent. Jeden kosmetyk, który zastępuje kilka różnych, wpisując się również w trend #lesswaste.

Fot. Materiały prasowe

Nowoczesna klasyka: Make-up no make-up

Najtrudniejszym, a przy tym bardzo pożądanym makijażem – jak podkreśla większość wizażystów – jest taki, którego nie widać. Wykreowany w latach 90. ubiegłego wieku make-up no make-up początkowo był odpowiedzią na papuzie barwy z lat 80. na ustach i wzory jak na pawim ogonie – na powiekach. Dla równowagi po kolorystycznym bizancjum makijażyści kreujący trendy na wybiegach postawili na stonowane brązy i beże. Stylizacje z lat 90. w kontrze do poprzedniej dekady były monochromatyczne, oszczędne w kolorze i spokojne.

Delikatny makijaż, który imituje zrelaksowaną, świeżą twarz, przez dekady był dość trudny w realizacji. A to z powodu konsystencji i struktury kosmetyków, które osadzały się w liniach i podkreślały pory. Problematyczna była także sama paleta barw – mniej trójwymiarowa i dająca efekt koloru pozbawionego głębi. Należało temu zaradzić, bo make-up no make-up to klasyka, po którą można sięgać niezależnie od wieku, typu urody czy zmieniających się sezonów.

Makijaż nude również w 2024 roku sprawdzi się przy każdej okazji, ponieważ daje wiele możliwości wykończenia. Do perfekcyjnie przygotowanej skóry, wykonturowanej twarzy i wypoczętego oka warto dodać ulubiony kolor szminki czy błyszczyka. Albo mocniej podkreślić oczy. Dzisiejsza wersja #nomakeup czy #nudemakeup wykorzystuje grę światła i cienia, bawi się blaskiem i matem oraz zasadami optyki, uwypuklając kości policzkowe, ruchomą część górnej powieki czy łuk Kupidyna. I co najważniejsze – zawsze rozpoczyna ją właściwie przygotowana pielęgnacja skóry, od której zależy efekt całego makijażu.

Oko z TikToka

Life hack z mediów społecznościowych na miarę 2024 roku: po położeniu na nawilżoną skórę podkładu wystarczy sięgnąć po jeden kosmetyk. To wybór wygodny (nie tylko w podróży) i bardzo osadzony w duchu less waste.

Viralowa Face & Eyeshadow Palette – multifunkcyjna paleta do konturowania twarzy i do makijażu oczu Christian Laurent – to kosmetyk wielozadaniowy. Mimo że niedawno miała premierę, już stała się hitem na TikToku ze względu na uniwersalne możliwości użycia. Można nią wykonać kompletny makijaż twarzy i oczu bez potrzeby używania dodatkowych produktów. W luksusowej złotej kasetce znajdują się: matowy bronzer, satynowy róż, brzoskwiniowy rozświetlacz oraz cztery cienie do powiek w tonacji nude. Kolorystyka palety jest tak uniwersalna, że mogą po nią sięgać osoby o różnej karnacji i o różnych typach urody. Jak użyć palety do wykonania dziennej wersji makijażu nude?

Fot. Materiały prasowe

Wewnętrzny kącik oka warto rozjaśnić kremowym matowym cieniem (nr 2 Eye Basic), który można rozprowadzić na całej powierzchni powieki po sam łuk brwiowy. Następnie ruchomą część powieki pociągamy błyszczącym cieniem z drobinami (nr 3 Eye Shiny). Aby zaznaczyć głębię oka i uwypuklić powiekę, aplikujemy pędzelkiem w zewnętrznej nieruchomej części górnej powieki cień w tonacji kamiennego beżu (nr 4 Eye Transition). Jeśli dodatkowo makijaż oczu ma być nieco bardziej wyrazisty, warto sięgnąć po brązowy matowy cień (nr 5 Eye Smoke) i zaznaczyć nim ostatni odcinek górnej ruchomej powieki i zewnętrzny kącik oka. Albo wykonać makijaż techniką smoky eyes i przydymić zewnętrzny kącik zarówno górnej, jak i dolnej powieki, aplikując nieco więcej brązowego cienia i rozcierając go pędzelkiem. To dwie z dziesiątek możliwości makijażu oczu, jaki można stworzyć za pomocą tej jednej palety.

Spektakularne rzęsy, które się nie rozmazują

Niezależnie od mocy makijażu oka wykonanego Face & Eyeshadow Palette warto wykończyć go maskarą. Podkreślone czarne rzęsy są odporne na zmieniające się tendencje i zawsze działają jak optyczny lifting oka. Natomiast warto wybrać typ maskary, która odpowiada osobistym upodobaniom. Jeśli najbardziej cenimy rzęsy wyraziste, o pełnej objętości, do ich podkreślenia sprawdzi się tusz Celebrity Lash Dramatic Volume & Definition Christian Laurent. Jego formuła została wzbogacona o składniki odżywcze: wyciąg z żywicy akacji senegalskiej, wosk carnauba i wosk ryżowy. To substancje, które kondycjonują włoski i wzmacniają ich strukturę jak serum. Ponadto kosmetyk ma silikonową szczoteczkę, której kształt umożliwia precyzyjne uporządkowanie i rozdzielenie rzęs, a przy tym łatwą aplikację tuszu. Po nałożeniu go rzęsy wyglądają na gęstsze i nabierają pełniejszych kształtów. To kosmetyk, który sprawdzi się u osób preferujących rzęsy XXL.

Fot. Materiały prasowe

Jeśli natomiast poszukujemy maskary wydłużającej rzęsy, warto wybrać Celebrity Lash Extreme Length & Volume Christian Laurent. To maskara ze szczoteczką silikonową w kształcie wieży. Rozczesuje, wydłuża rzęsy i dociera nawet do najkrótszych włosków, umożliwiając precyzyjne pokrycie ich tuszem. Ona również została wzbogacona o substancje pielęgnacyjne – naturalne żywice i woski, które poprawiają kondycję włosków. Połączenie dokładnej w aplikacji szczoteczki z formułą pielęgnacyjną gwarantuje spektakularnie długie i pełne objętości czarne rzęsy bez grudek przez wiele godzin. Tusz jest trwały, nie rozmazuje się ani nie osypuje na dolnej powiece.

Fot. Materiały prasowe

Efekt pogrubienia i objętości w przypadku obu maskar marki Christian Laurent można stopniować w zależności od upodobań.

Lekki kontur twarzy

Zwieńczeniem nowoczesnego makijażu nude jest modelowanie twarzy. Podobnie jak w przypadku makijażu oczu można tu wykonać minimalny kontur, wykorzystując grę światła i cienia, albo sięgnąć po pełne spektrum możliwości, jakie daje Face & Eyeshadow Palette.

W modelowaniu twarzy najważniejsza jest zasada, by neutralnym beżowym brązerem zaznaczyć fragmenty twarzy, które chcemy wysmuklić, optycznie zmniejszyć lub skrócić. Bronzerem nr 6 Face można więc pomalować krawędzie pod dolnym łukiem policzków, boki nosa czy zewnętrzne linie skroni i czoła. Następnie sięgamy po rozświetlacz (zaznaczony w palecie nr 7 Face) o brzoskwiniowym odcieniu z neutralną szampańską poświatą i błyszczącymi drobinami (można też go nałożyć na całe powieki). Rozświetlacz warto aplikować w miejsca, które chcemy uwypuklić, np. łuk Kupidyna, kości obojczyków czy dekolt. I ten duet kosmetyków – bronzer oraz rozświetlacz – jest wystarczający do konturowania.

Fot. Materiały prasowe

Natomiast jeśli makijaż ma dodatkowo poprawić koloryt skóry, odświeżyć twarz i zlikwidować oznaki zmęczenia, niezbędna jest aplikacja różu w sam środek wystającej części policzków. Nr 1 Cheek Blush ma kolor jasnego różu z kroplą brzoskwini, który pasuje do każdej karnacji, wieńczy dzieło i dodaje skórze świeżości. Może też być leitmotivem make-up no make-up i wtedy warto położyć go na całych policzkach (pomijając bronzer) i rozcierając w kierunku skroni w stylu #blushbomb.

Formuły wszystkich produktów zamkniętych w złotej palecie od Christian Laurent zapewniają maksymalne pokrycie kolorem, są wygodne w nakładaniu pędzlem lub opuszką palca, komfortowe w noszeniu i utrzymują się na skórze przez cały dzień. Opakowanie z lusterkiem daje też możliwość wykonania ewentualnych poprawek albo wzmocnienia blasku czy konturowania twarzy. Neutralna tonacja kosmetyków z palety pasuje zarówno do stylizacji dziennej, jak i wieczorowej. Kasetka zmieści się w każdej kopertówce, więc zawsze można mieć ją pod ręką – czy to w podróży, czy na imprezie. Do trendów 2024 roku dopisujemy więc komfort i wygodę.

Maria Kowalczyk/Nostressbeauty
Proszę czekać..
Zamknij