
Celine Aagaard wykorzystała swoje ponad 20-letnie doświadczenie w mediach i branży mody, by stworzyć markę Envelope1976, która swoje działanie opiera na filozofii mody zrównoważonej.
Gdy szła ulicami Paryża na wywiad z Justinem Timberlake’ie, zatrzymał ją zachwycony jej stylizacją fotograf. Ale o Celine Aagaard nie wystarczy wiedzieć, że jest gwiazdą mediów społecznościowych z bazą aż 171 tys. followersów na Instagramie. 41-letnia Norweżka ma na swoim koncie także ponad 20 lat doświadczenia, nie tylko w branży mody, ale również w mediach. Od dziecka interesowała się zresztą sztuką i fotografią. W dużej mierze dzięki rodzicom, którzy zabierali Celine i jej brata na liczne wystawy. Co więcej, ojciec fotograf opowiadał im historie o Studiu 54, spotkaniach z Andym Warholem i Salvadorem Dali.

Aagaard znana jest z tego, że wspiera skandynawskich projektantów i rodzimy design, przede wszystkim za pośrednictwem swojej platformy Envelope.no. Teraz do swojego imponującego CV redaktorka, stylistka, właścicielka agencji i konsultantka może dodać własną markę. 15 listopada światową premierę miała pierwsza kolekcja Envelope1976. U podstaw swojego funkcjonowania marka stawia modę zrównoważoną: – Chodziło o stworzenie ekskluzywnej kolekcji w oparciu o te zasady – mówi Celine. – Wszystko było przemyślane, począwszy od pierwszych szkiców, aż do wyboru materiałów i ich jakości.

Celine od lat marzyła o stworzeniu własnej marki. Envelope1976 założyła wspólnie z firmą eco.logic, która tak jak projektantka, dąży do tego, by branża mody działała w bardziej zrównoważony i przejrzysty sposób: – To była bardzo ekscytująca i zarazem edukacyjna podróż. Spędziliśmy dużo czasu na poszukiwaniach metod, które zapewniłyby zrównoważoną produkcję naszych projektów – mówi Pia Nordskaug, dyrektor sprzedaży marki i manager eco.logic
Prace nad pierwszą kolekcją trwały prawie rok: – Pracujemy powoli, ale pewnie dążymy do realizacji założonych celów – mówi projektantka. – Nie chcemy niczego przyspieszać. Jesteśmy bardzo podekscytowani tym, co udało nam się już zaprezentować. Możemy więc podziwiać kolekcję składającą się z 23 ubrań oraz akcesoriów, które cechuje ponadczasowość oraz minimalistyczny design utrzymany w typowo skandynawskim stylu. Inspirowane latami 70. oraz kultowymi ubraniami z przeszłości skupiają się przede wszystkim na perfekcyjnych cięciach. W tej kolekcji, tak jak zresztą w stylu samej Aagaard, męskość swobodnie przeplata się z kobiecością. Znajdziemy więc tu proste, drapowane sukienki, idealnie skrojone garnitury w wersji oversize oraz miękkie swetry. Wegański sposób farbowania materiałów, takich jak wełna z alpaki pozyskana z recycklingu, zdeterminował paletę kolorystyczną. W kolekcji królują więc beż, brązy i czerń. Wszystko zaprojektowane w taki sposób, żeby swobodnie można było łączyć wybrane elementy, tworzyć warstwy i stylizować je w różny sposób.

Zaloguj się, aby zostawić komentarz.