Znaleziono 0 artykułów
26.07.2025

Rutyna trychologiczna krok po kroku. Jak prawidłowo dbać o skórę głowy?

26.07.2025
(Fot. Emma Harries)

Nowoczesna pielęgnacja włosów to nie tylko doskonałe jakościowo, zaawansowane technologicznie kosmetyki i rozbudowane fryzjerskie rytuały. Obszarem, który znajduje się w centrum zainteresowania nauki, medycyny i biotechnologii, jest przede wszystkim skóra głowy, a cały szereg pielęgnacyjnych gestów, którym coraz chętniej się oddajemy, to już nie haircare, ale hair skincare, w myśl zasady, że o obszar ten dbamy tak, jak o skórę twarzy.

To nie pasywny „podkład” dla cebulek, ale aktywna biologicznie tkanka, z własnym układem immunologicznym, mikrobiotą i zdolnością do regeneracji. Jej kondycja determinuje strukturę, jakość i tempo wzrostu włosów – przekonuje dr n. med. Claudia Musiał, specjalistka trychologii, kosmetolożka i naukowczyni, a także współtwórczyni pierwszej linii dermosuplementów z linii trychologicznej Carein. W pracy gabinetowej i w naukowych publikacjach zgłębia tajniki nowych standardów holistycznej opieki nad skórą głowy opartych o mechanizmy fizjologiczne, wspartych naukową wiedzą i nowymi odkryciami, które pozwalają wznieść dbanie o zdrowie i kondycję włosów na zupełnie nowy poziom.

Jakie czynniki mają wpływ na stan skóry głowy?

Skóra głowy starzeje się sześciokrotnie szybciej niż skóra twarzy i dwunastokrotnie szybciej niż skóra ciała. Przez dekady była ignorowana, i to zarówno w pielęgnacji, jak i w terapii – przekonuje ekspertka i dodaje, że na jej stan, a więc i na pracę mieszków włosowych, wpływ mają nie tylko czynniki zewnętrzne, takie jak zanieczyszczenie albo agresywne farbowanie, lecz także zmieniający się poziom hormonów, mikrobiota, dieta, sezonowość i styl życia, a nade wszystko stres. – Kluczowe znaczenie ma bariera hydrolipidowa i mikrobiologiczna równowaga skóry głowy. Jej naruszenie może skutkować nadmiernym wypadaniem włosów, osłabieniem ich struktury, a nawet rozwojem dermatoz – zaznacza. Dlatego współczesna trychologia chętnie opiera się na analogii do pielęgnacji twarzy: oczyszczanie, złuszczanie, nawilżanie, regeneracja, stymulacja. – Dziś myślimy o skórze głowy jako o przedłużeniu skóry twarzy, z tą różnicą, że jest ona bardziej narażona na zaczopowanie ujść mieszków włosowych przez sebum i zanieczyszczenia środowiskowe, co mocno ogranicza biodostępność aplikowanych na nią składników aktywnych – podkreśla ekspertka.

(Fot. Emma Harries)

Z jakich elementów powinien składać się prawidłowy rytuał pielęgnacji skóry głowy?

Rutyna trychologiczna powinna więc uwzględniać trzy fundamentalne filary: oczyszczanie skóry głowy, regularną eksfoliację, wzmacnianie mechanizmów odnowy i aktywną odbudowę bariery ochronnej. Podstawą tej piramidy będzie właściwy dobór szamponu, czyli dopasowanie go nie do rodzaju włosów, ale do potrzeb skóry głowy: sucha, przetłuszczająca się, wrażliwa, z objawami świądu czy łojotoku – każda będzie wymagała innego podejścia. – Nawet przy łojotoku nie należy przesuszać skóry, bo to tworzy błędne koło, które tylko pogłębia problem. Tak jak w przypadku trądziku na twarzy – tłumaczy dr Musiał. Odżywkę powinno się stosować wyłącznie na długości włosów – od wysokości ucha w dół – unikając aplikacji na skórę głowy. W przypadku krótkich włosów zalecane są maski i odżywki o lekkiej formule, opracowane z myślą o pielęgnacji także skóry głowy (mają stosowne oznaczenia na opakowaniu). Po umyciu warto sięgać też po odżywki bez spłukiwania w sprayu, które mają dobroczynne działanie na włosy, a nie zaburzają fizjologii skalpu.

Kluczowym etapem nowoczesnej pielęgnacji skóry głowy są peelingi. Ich zadaniem jest usunięcie warstwy krystalizacji, czyli złogów keratyny, sebum i zanieczyszczeń, które ograniczają wchłanianie substancji aktywnych i sprzyjają stanom zapalnym. Nie wszystkie będą równie skuteczne. – Nie jestem zwolenniczką peelingów mechanicznych, bo zbudowane z mikrokapsułek o nie zawsze sferycznej strukturze mogą naruszać strukturę nowo wyrastających włosów lub zwiększać łamliwości istniejących. Preferuję te enzymatyczne (np. z rozkładającymi wiązania między korneocytami bromelainą czy papainą o bardzo łagodnym działaniu) oraz chemiczne – z kwasami AHA, BHA, PHA lub łączące obie te substancje – podpowiada ekspertka i dodaje, że najskuteczniejsze to te z dodatkiem kwasu salicylowego (lipofilowy, keratolityczny, charakteryzuje się doskonałą penetracją w głąb mieszków włosowych i działa silnie przeciwzapalnie), mlekowego i glikolowego (wspierają syntezę ceramidów i podnoszą poziom nawilżenia skóry) oraz laktobionowego zwany też bionicznym (łagodny antyoksydant redukujący biofilm bakteryjny i odblokowujący mieszki włosowe).


Na okładce
(Fot. Ina Lekiewicz Levy)

Cały artykuł znajdziecie w podwójnym, lipcowo-sierpniowym wydaniu magazynu „Vogue Polska”. Numer do kupienia w salonach prasowych i online z wygodną dostawą do domu.

 

Marta Waglewska
  1. Uroda
  2. Makijaż i włosy
  3. Rutyna trychologiczna krok po kroku. Jak prawidłowo dbać o skórę głowy?
Proszę czekać..
Zamknij