
Lata 80. to czas wielkiego triumfu jeansów. Gwiazdy nosiły je nie tylko do casualowych looków, ale nawet – jak supermodelki – na czerwony dywan. Jakie fasony w 2025 roku nadal są modne? Te trzy fasony podpatrzyłam w ejtisowych katalogach i będę nosić je zamiast rurek.
Choć twierdzenie, że wysłużone rurki na zawsze odeszły do lamusa, wydaje mi się mocno przesadzone, nie ulega wątpliwości, że w 2025 roku do wyboru mamy bardzo wiele atrakcyjnych fasonów mogących z powodzeniem zastąpić dopasowane jeansy, które pamiętamy sprzed kilkunastu lat.
Oczywiście skinny jeans mają swoje wierne grono oddanych zwolenniczek, które za nic się z nimi nie rozstaną, ale wiele z nas co jakiś czas zastanawia się nad równie urzekającą alternatywą, na przykład w stylu retro. Na ratunek przychodzi niezawodna moda z lat 80.
W latach 80. jeansy przeżyły wielki triumf i dzięki gwiazdom trafiły na salony i czerwone dywany. Owa pamiętna modowa dekada była czasem wielkiego triumfu jeansu, który bił rekordy popularności nie tylko ze względu na ogromną funkcjonalność. Jeans na dobre zagościł wówczas w kolekcjach najważniejszych projektantów odpowiedzialnych za kształtowanie wiodących trendów: Gloria Vanderbilt oferowała fasony ani zbytnio dopasowane, ani też nadmiernie rozkloszowane, po propozycje marki Guess ustawiały się kilometrowe kolejki, a w słynnej reklamie Calvina Kleina w jeansach bootcut wystąpiła Brooke Shields, z której ust padło kontrowersyjne pytanie: „You wanna know what comes between me and my Calvins? Nothing”. („Chcesz wiedzieć, co znajduje się pomiędzy mną a moimi jeansami? Nic”).
Choć spodni, które z powodzeniem zastąpią skinny jeans, do wyboru mamy dziś bardzo wiele, osobiście chętnie sięgam po propozycje z lat 80., a zwłaszcza po trzy atrakcyjne modele z tej pamiętnej modowej dekady. Oto one:
Mom jeans z podwiniętą nogawką nosiła chętnie Sarah Jessica Parker, która uzupełniała look oversize’ową marynarką

Mom jeans, czyli jeansy z wysokim stanem i nieco szerszą nogawką, ale ściśle przylegające w talii, to propozycja cool, której już w latach 80. nie były w stanie się oprzeć gwiazdy z pierwszych stron gazet: chętnie nosiły je Madonna i Whitney Houston, nie pogardzał nimi również Michael Jackson, a Sarah Jessica Parker potrafiła jeszcze bardziej uwydatnić ich urok, podwijając nogawkę, by wyeksponować skarpetki, a całość dopełniając marynarką oversize. Taka stylizacja to istota lat osiemdziesiątych w najlepszym wydaniu.

Jeansy z prostą nogawką nosimy do kozaków z wysoką cholewką, dokładnie jak w latach 80. Carrie Fisher

Trudno o bardziej atrakcyjny krój od klasycznych jeansów prostych. Fason taki nie tylko optycznie wydłuża nogi, lecz także pasuje do różnego rodzaju obuwia. Moimi faworytami są pod tym względem kozaki – nie ma nic szykowniejszego od butów z wysoką cholewką wieńczących proste spodnie na przejściową pogodę pierwszych jesiennych dni. Dobrym przykładem jest stylizacja Carrie Fisher z 1980, która po dziś dzień może służyć jako źródło inspiracji.
Stylizacje z jeansami cropped z lat 80. to gotowa ściągawka na tegoroczną jesień

W latach 80. marka Calvin Klein spopularyzowała fasony jeansów, które dziś z łatwością znajdziemy w każdym sklepie. Wystarczy zerknąć na kampanie reklamowe marki z tamtych lat, aby znaleźć w nich wiele inspirujących propozycji, które odnajdą się również w dzisiejszych kanonach mody. Na fotografii modelka Edia Vairelli uchwycona na jednej z nowojorskich ulic prezentuje stylizację, której ponadczasowy charakter nie przestaje zachwycać po dziś dzień – jeansy cropped, bluzka w paski, kamizelka i sneakersy. Takiego zestawienia nie powstydziłaby się dziś żadna miłośniczka mody.

Zaloguj się, aby zostawić komentarz.