BRA Day, organizowany w Polsce od ponad dekady przez Szpital Kopernika w Łodzi, to wydarzenie, które stało się symbolem odwagi, solidarności i kobiecej siły w obliczu raka piersi. Tegoroczna edycja, oparta na Manifeście Pacjentek, podkreśla znaczenie profilaktyki, edukacji i wsparcia emocjonalnego w procesie leczenia. Przypomina też, że rekonstrukcja piersi nie jest przywilejem, lecz prawem każdej pacjentki.
Każdego roku około 20 tysięcy Polek słyszy diagnozę raka piersi. Choć rekonstrukcja po mastektomii jest w pełni refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia, wciąż decyduje się na nią niewielka część pacjentek. Przyczyną bywa brak informacji, lęk przed kolejnym zabiegiem, ale też przekonanie, że „trzeba się z tym pogodzić”. Właśnie temu ma przeciwdziałać BRA Day – międzynarodowa inicjatywa, którą w Polsce od lat wspiera Szpital Kopernika w Łodzi.
– Rak piersi zabiera wiele – zdrowie, poczucie bezpieczeństwa, często wiarę w siebie. Rekonstrukcja pomaga pacjentkom odzyskać to, co utraciły. To nie zabieg estetyczny, lecz terapeutyczny – domykający proces leczenia – podkreśla Elżbieta Narzekalak, psycholożka i psychoonkolożka z Wojewódzkiego Wielospecjalistycznego Centrum Onkologii i Traumatologii im. M. Kopernika w Łodzi.
Trzy kobiety, trzy różne historie, wspólne przesłanie: rak piersi może oznaczać koniec pewnego etapu, ale też początek nowego życia.
Dorota Niedobylska, 47-letnia pacjentka Szpitala Kopernika, przeszła obustronną mastektomię, kilka nawrotów choroby i utratę bliskich z powodu nowotworu. Dziś mówi o wdzięczności i sile. – Po rekonstrukcji mogę spojrzeć w lustro i znów widzę kobietę, nie pacjentkę. Blizny to nie przypomnienie choroby, tylko dowód siły – podkreśla. Dziś wspiera inne kobiety w ramach Onko Klubu i aktywnie uczestniczy w BRA Day Polska.
Aleksandra Forysińska w 2021 roku usłyszała diagnozę potrójnie ujemnego raka piersi. Po leczeniu i rekonstrukcji założyła stowarzyszenie „Teraz Ja” w Zduńskiej Woli. – Po chorobie narodziłam się na nowo. Nauczyłam się żyć w zgodzie ze sobą i czerpać radość z codzienności – mówi.
Z kolei Urszula Smolarz, u której zdiagnozowano raka piersi z przerzutami, zwraca uwagę na znaczenie wspólnoty. – W chorobie nigdy nie cierpi tylko jedna osoba – choruje cała rodzina – mówi. Dziś, jako żona, mama i babcia, tworzy ceramikę, fotografuje, podróżuje i przekonuje, że kobiecość nie znika wraz z chorobą. Udział w warsztatach i pokazie mody w ramach BRA Day pomógł jej zobaczyć siebie na nowo – nie przez pryzmat blizn, lecz doświadczenia.
— Chcemy, aby każda pacjentka wiedziała, że rekonstrukcja piersi jest bezpiecznym i w pełni refundowanym zabiegiem medycznym, dostępnym po leczeniu onkologicznym. Nie jest to operacja wyłącznie estetyczna. To część kompleksowej terapii, która pozwala przywrócić anatomiczną symetrię i funkcję ciała, co ma znaczenie w rehabilitacji po mastektomii–– dodaje dr Michał Lewandowicz, chirurg onkolog i lider Breast Cancer Unit Szpitala Kopernika w Łodzi.

Zaloguj się, aby zostawić komentarz.