Znaleziono 0 artykułów
18.01.2024

Love stories: Jodie Foster i Alexandra Hedison

18.01.2024
(Fot. Getty Images)

Swój ślub zachowały w tajemnicy przed mediami. Długo nie opowiadały o swojej miłości na łamach prasy. Teraz, jako dojrzałe kobiety, małżonki od 10 lat, od czasu do czasu wyznają sobie publicznie uczucia. „Kochanie ciebie jest proste jak bułka z masłem” – napisała do Jodie Foster pod jednym ze swoich postów Alexandra Hedison. Jej partnerka, odbierając Złoty Glob, wyznała:  Kocham moją żonę.

Masz chłopaka? – pyta młodziutką Jodie Foster dziennikarka Bobbie Wygant. Jest rok 1979, aktorka ma 17 lat, ale z pytaniem radzi sobie świetnie. A jest ono krępujące z dwóch powodów – po pierwsze, Foster nie jest jeszcze pełnoletnia, a po drugie, jest lesbijką. – Nie, nikogo nie mam – śmieje się trochę nerwowo, dodając, że na „te sprawy” nie ma czasu. Gdy dziennikarka mimo wszystko dopytuje, jaki chłopak miałby u niej szansę, nastolatka kpiąco unosi brwi, robiąc charakterystyczny grymas znany nam doskonale z „Taksówkarza”. – Sama nie wiem – mówi. – Ale na pewno chciałabym być z kimś, kto rozumie moją branżę. Tym kimś niemal 35 lat później okazała się Alexandra Hedison.

(Fot. Getty Images)

Jodie Foster: Z natury skryta i powściągliwa

Kiedy o orientacji seksualnej Jodie Foster media zaczęły pisać na początku lat 90., aktorka nie komentowała żadnej z pojawiających się w tekstach rewelacji. Jednak im mniej mówiła, tym więcej sobie dopowiadano. Tymczasem dla Foster od początku kariery prywatność była święta. Takie podejście nie tylko pozwalało jej wieść w miarę normalne życie, lecz także dawało poczucie bezpieczeństwa. Zwłaszcza że szybko zrozumiała, jak ogromny może być ciężar sławy.

W 1981 r. psychofan Foster, John Hinckley Jr., próbował zastrzelić ówczesnego prezydenta USA, Ronalda Reagana. Jak potem wyznał, zdecydował się na ten szaleńczy krok, żeby zwrócić na siebie uwagę aktorki. W zaadresowanym do gwiazdy liście, który znaleziono po zdarzeniu, Hinckley pisał, że dokonuje zamachu, by zrobić wrażenie na swojej idolce.

Jodie Foster, i tak z natury skryta, stała się jeszcze bardziej powściągliwa. Publicznie głos zabierała jedynie wtedy, kiedy absolutnie musiała, czyli na przykład w 1992 r., gdy odbierała Oscara za wybitną kreację aktorską w „Milczeniu owiec”. Była to jej druga statuetka (po raz pierwszy nagrodę Akademii dostała za główną rolę w „Oskarżonych”) oraz kolejny dowód na to, że należy do ścisłego grona najlepszych hollywoodzkich aktorek. W latach poprzedzających swój występ w thrillerze Jonathana Demme’a Foster zdołała skończyć z wyróżnieniem studia z literatury afroamerykańskiej na Uniwersytecie w Yale. Piekielnie zdolna, inteligentna i hipnotyzująca na ekranie, wciąż dla fanów pozostawała zagadką.

Żyła już wtedy z producentką Cydney Bernard. Nie ukrywały swojego związku, ale nie afiszowały się z nim. Aktorki do publicznych wypowiedzi na własny temat nie zdołał sprowokować żaden, nawet najbardziej absurdalny nagłówek. Opanowanie, dojrzałość i niezwykła umiejętność kontrolowania emocji, które tak bardzo pomagały jej na planach filmowych, stały się przydatne również na co dzień.

(Fot. Getty Images)

Niezależność i prywatność gwiazdy Hollywood

W 1998 r. Foster zaszła w ciążę. Na kwietniowej gali, poświęconej świętowaniu osiągnięć Toma Cruise’a, miała widocznie zarysowany brzuch. Media do dziś nie ustaliły, kto jest ojcem dziecka. Mówiło się, że to Mel Gibson. Syn aktorki, Charles, przyszedł na świat 21 lipca 1998 r. w Los Angeles. Wówczas związek gwiazdy z Cydney Bernard nie był już w Hollywood tajemnicą, ale oficjalnie Foster milczała. Kobiety mieszkały razem w posiadłości aktorki i razem wychowywały chłopca. Charles nosi nazwisko Bernard Foster.

Drugiego syna gwiazda urodziła w 2001 r. Kit Bernard Foster przyszedł na świat, gdy aktorka zbliżała się do czterdziestki i od dekady była w związku z Bernard. Jednak głośno nazwała Cydney swoją partnerką dopiero w 2007 r., podczas gali magazynu „The Hollywood Reporter”. Odbierając nagrodę, podziękowała swojej „pięknej Cydney”, która trwała przy niej we wszystkich radosnych i bolesnych momentach życia.

To intymne wyznanie zostało zauważone przez media. Komentujący twierdzili, że w wieku 44 lat i z dwoma Oscarami na koncie Jodie Foster nie ma zamiaru nikomu się przypodobywać. „Nie musi zadowalać konserwatywnej części społeczeństwa” – komentowano w CNN wystąpienie gwiazdy. „Tym bardziej że zaczyna nowy rozdział w swoim życiu zawodowym. Teraz częściej niż przed kamerą będzie występować za nią”.

Związek Jodie Foster i Cydney Bernard zakończył się mniej więcej rok później. Pozostały sobie bliskie. W swojej słynnej przemowie z gali wręczenia Złotych Globów w 2013 r. Foster zwróciła się bezpośrednio do Bernard. Nazwała ją byłą partnerką, najlepszą przyjaciółką i bratnią duszą, z którą dzieli opiekę nad synami. Z całej wypowiedzi aktorki dla mediów najważniejsze okazało się stwierdzenie, które nazwano quasi-coming-outem. Foster po raz pierwszy odniosła się publicznie do plotek i powiedziała, że jest singielką. Następnie dodała, że najważniejsze wyznanie, dotyczące jej orientacji seksualnej, miało miejsce „całe wieki temu”, kiedy o tym, że jest lesbijką, powiedziała rodzinie i najbliższym.

Podczas tej ceremonii wręczenia Złotych Globów na widowni można było dostrzec synów Foster i Bernard. – Jestem dumna z naszej nowoczesnej rodziny – powiedziała wzruszona gwiazda. Wyjaśniła także, że nigdy nie wstydziła się tego, kim jest. Nie opowiadała jednak dziennikarzom o swoim życiu, bo chciała, żeby pozostało prywatne.

Rok 2013 nie tylko pod tym względem był dla Jodie Foster przełomowy. W końcu, po sześciu latach od rozstania, znów się zakochała. Alexandra Hedison, aktorka, reżyserka, a dziś przede wszystkim fotografka, oczarowała Foster podobno inteligencją, wrażliwością, poczuciem humoru. Mediom Hedison była wtedy dobrze znana – grała w serialu „The L Word”, przez cztery lata spotykała się z Ellen DeGeneres.

Nowa ukochana Jodie Foster tak jak ona nade wszystko, od początku ich związku, ceniła sobie niezależność i prywatność. Dlatego obie milczały na temat swojego ślubu, który odbył się w kwietniu 2014 r. Nie opowiadały też o swojej miłości na łamach prasy. Ale chętnie angażowały się wspólnie w ważne dla nich sprawy. W styczniu 2018 r. szły razem w kalifornijskim Marszu Kobiet. Foster trzymała transparent z hasłem: „Przyszłość należy do kobiet”.

(Fot. Getty Images)

Jodie Foster i Alexandra Hedison: Dumne ze swojej dojrzałości

W lutym 2021 r. aktorka odbierała kolejną statuetkę Złotego Globu – tym razem, z powodu pandemii, zdalnie. Razem z Alexandrą Hedison siedziały na sofie w przytulnym salonie, obie w jedwabnych piżamach, a między nimi ich pies Ziggy. Gdy ogłoszono, że w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa wygrywa Foster, Jodie spontanicznie pocałowała Alexandrę. – Kocham moją żonę – powiedziała. – Dziękuję ci, Alex. „No i wygrałaś!” – pisała później Hedison pod uroczym filmikiem zamieszczonym na Instagramie. „Codziennie napełniasz mnie dumą, ale tym razem było wyjątkowo zabawnie” – dodała.

Na Instagramie Hedison, pełnym jej fotografii i innych projektów artystycznych, od czasu do czasu pojawia się post dedykowany Foster. Najczęściej dzieje się tak 19 listopada, w dniu urodzin aktorki. Pod jednym z nich Alexandra napisała: „Kochanie ciebie jest proste jak bułka z masłem”.

W lipcu 2021 r. Jodie Foster i Alexandra Hedison poleciały do Francji na Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes, gdzie aktorka miała odebrać prestiżową honorową Złotą Palmę za całokształt twórczości. Tam po raz pierwszy przeszły po czerwonym dywanie jako para, trzymając się za ręce. Foster miała na sobie wspaniałą białą kreację domu mody Givenchy, wyszywaną aplikacjami z kryształków. Hedison wystąpiła w szykownej granatowej sukience do ziemi, ze złotymi dodatkami. Tuż przed ceremonią Alexandra sfotografowała Jodie w pokoju hotelowym z Lazurowym Wybrzeżem w tle. „Ale jestem dumna z mojej żony!” – podpisała zdjęcie.

Od tego momentu 61-letnia Foster i 54-letnia Hedison coraz częściej bywają razem na ważnych wydarzeniach. Jako para gościły na gali MOCA 2023 w Los Angeles, razem przyszły na rozdanie Złotych Globów. Na tej ostatniej gali aktorka miała na sobie czarną suknię od Alberty Ferretti z paskiem podkreślającym talię i ozdobnym kołnierzykiem, wyszywanym srebrnymi koralikami. Jej żona do klapy welurowej marynarki wpięła kremową jedwabną różę. Obie prezentowały siwe pasma włosów, których, w przeciwieństwie do większości gwiazd Hollywood, nie przykrywają farbami. Są dumne ze swojej dojrzałości i ze wszystkiego, co się z nią wiąże. A także ze swojej pięknej  miłości. W tym roku świętują 10. rocznicę ślubu.

Natalia Hołownia
Proszę czekać..
Zamknij